macie na to jakies sposoby?

Kupilam dzisiaj spodnie, nie jest to dzins bo kosztowaly 75 zl, takie ciemne granatowe, niby podobne do dzinsu ale takie gladkie. Nie wiem czy wiecie o jakie chodzi ale mniejsza z tym. Chodzi o to ze zauwazylam w domu ze strasznie farbuja, jak pocieralam rekami o nie to mialam granatowe. Boje sie ze beda mi farbic ciuchy od tego bo do takich spodni to raczej jasne bluzki lepiej wygladaja. a rece jak zafarbia to tez troche obciach jak ktos zauwazy to pomysli ze sie nie myje, za paznokciami poprostu granatowo Slyszalam kiedys o occie wiec nalalam wody do miski, troche octu i potrzyamalam w tym pol godziny, woda byla czysta a potem wyplukalam, dalam plynu do prania i woda granatowa.Nie wiem co mam z tym zrobic, nie nadaja sie do chodzenia takie spodnie a przeciez nie ma szans zeby mi oddali kase w sklepie. To ze przy praniu farbia mi nie przeszkadza tylko te rece i boje sie o bluzki. Macie jakies sposoby na to? prosze doradzcie mi cos bo sie wkorzylam

?

a. potrzymaj troche w tym occie z woda, a pozniej dobrze wyplucz. ocet zakonserwuje kolor.

wydaje mi sie, ze nie beda ci farbowac na sucho do bluzek ... a jesli chodzi o pranie, to pierz z dzinsami i czarnymi lub ciemnymi rzeczami. cale zycie tez nie beda puszczac w praniu, tylko pewnie pierwszych pare razy ;)

dodalam pol szklanki okolo do cieplej ale nie goracej wody i trzymalam pol godz tak jak pislalam. Woda potem w plynie byla granatowa wiec pewnie wszystko zostalo bez zmian

i pod spodem nos ciemne majtalasy, bo od ciepla moga troche puszczac kolor ;)

jak pocieralam o nie rekami to rece mialam suche i jednak zafarbowaly. Byly cale brudne wiec mysle ze ubrania tym bardziej

powiem Ci, ze będą Ci farbować troche ubrania- jasne majtki, białe bluzki. wrzuc je do pralki i wypierz, pozniej namocz w occie. moze po pierwszy praniu jeszcze beda puszczac kolor, ale po ktoryms takim + ocet powinny w koncu przestać

ocet dodawaj do ostatniego płukania.I troche trzymaj w tej wodzie z octem

Co znaczy nie szans na oddanie kasy w sklepie? Towar nie spełnia swojej podstawowej funkcji. Nie nadaje się do noszenia. Reklamować i tyle. Co gorsza sprzedawca musiał wiedzieć o tym i nadal wciska szajs. Po co się męczyć z tym? Mało ciuchów w sklepach? Po praniu i occie albo będzie farbować albo nie. Po co konbinacje. Jak nie to jest wiele instytucji do których można skargę złożyć.

Zawsze będa brudziły ubrania - i bieliznę i bluzki, które stykają się ze spodniami.