Jakie macie potrzeby?

Wciąż żadnych konkretów...

:)

no i zdalam :D 88% :D teraz moja potrzeba jest sen i wypoczynek ;)

Ludziska, nie macie takich potrzeb jak zdrowe odżywianie, kontrolowanie swojego zdrowia, aktywności fizycznej? Bądźcie kreatywni, a nie tylko miłość, sen i odpoczynek...

"Ludziska, nie macie takich potrzeb jak zdrowe odżywianie, kontrolowanie swojego zdrowia, aktywności fizycznej? Bądźcie kreatywni, a nie tylko miłość, sen i odpoczynek..." nie bardzo

o lady:)ktos ciebie tu szukal:)

mnie? a kto?

ok nie wazne ;) i tak musze juz leciec :) Milej nocy :)

jakas pomarancza w niedziele ciagle zakladala tematy czy jestes milej nocy{czesc]

sjdhsd empiryczne doświadczenia? a masło jest maślane i wszystkie drogi prowadzą do Rzymu...? no...to masło maślane:D chodziło o masło:) a że wyszło maślane... łóżko wodne. masaż. pojazd latający, wystarczy taki nisko latający ( na kilka metrów) żeby omijać korki. pachnący kremik na ciało i przystojny nakładacz tego kremu. lody w polewie czekoladowej--> maszyna do robienia lodów duży zapas poduszek.

Eh muszę mieć naprawdę mieć naprawdę konkretną potrzebę :) I wymyślić aż 10 środków do zaspokojenia jej. Po czym jeden z nich po prostu wyprodukować. Chyba muszę sama nad porządnie przysiąść.

sprecyzuj o jakie potrzeby Ci chodzi. emocjonalne odpadają, samorealizacji odpadają, nieistniejące póki co wynalazki odpadają.... chodzi ci o sytuację, że człowiek jest na bezludnej wyspie i ma jakieś potrzeby, żeby przetrwać? np. chce dach, musi sobie go zrobić? nie rozumiem o jakie potrzeby pytasz.

Fakt, ciężko to ogarnąć jeśli nie jest sprecyzowane. Chodzi o codzienne potrzeby, dla przykładu: Mam potrzebę obudzenia się rano. I środki techniczne jakimi mogę to zaspokoić to np. budzik albo łóżko, z którego rano wysuwają się kolce. Obudzą mnie co prawda, ale odpadną później w kryterium bezpieczeństwa :D Albo mam potrzebę taką, by kontrolować swoje zdrowie. Posłuży mi do tego ciśnieniomierz, rentgen lub chociażby termometr :) Itd...

konkretną potrzebą mogą być te lody. i możesz je wyprodukować w różnych warunkach. -zrobić w domu -jak nie masz zamrażarki to zimą możesz je produkować robiąc zamrażarkę na dworze, używając śniegu -możesz założyć sektę i oznajmić, że jak będą produkowali lody, to będą wiecznie młodzi, zdrowi i dostąpią zbawienia, lody zabijają bakterie, odchudzają bo tracisz kalorie na ogrzanie organizmu -możesz zrobić konkurs na najlepszego cukiernika lodowego, być degustatorem a później zrobisz reklamę najlepszych lodów, poroznosisz po sklepach ulotki i będziesz miała szansę, że twój pobliski sklep takie zamówi -możesz zbudować maszyny do produkcji lodów ( fabryki lodów) - możesz wyprodukować urządzenia do lodów kręconych -możesz uruchomić handel wymienny za lody -możesz pobierać opłaty za pomoc, pracę w postaci lodów -możesz negocjować z dziećmi na ulicy, żeby ci oddały swoje lody w zamian za pokazanie czegoś fajnego -a możesz po prostu je kupić.

Nie chodzi o konkretnie sposób zdobycia lodów tylko o 10 konkretnych maszyn do produkcji lodów. I nie może to być za każdym razem zamrażarka z inną funkcją :) Np. jeśli miałabym potrzebę aktywnego trybu życia, mogę do tego wyprodukować rolki, rower, bieżnię, atlas, deskorolkę itd, itd. Każda z tych koncepcji ma trochę inną funkcję, ale zaspokajają te samą potrzebę :)

obudzenie się... najlepszy jest budzik na kółkach, który zaczyna po pewnym czasie uciekać i jak chcesz go wyłączyć to musisz wstać.

Też tak myślę :) Sama zawsze kładę budzik na drugim końcu pokoju :D Co z tego jak wstaje, wyłączam i padam z powrotem na łóżko.

- dom - samochód - hodowla koni - miłość i wierność mężczyzny

ewentualnie żywy człowiek, który cię budzi jakoś miło. albo muzyczki w telefonie. albo prośba, żeby ktoś bliski do ciebie zadzwonił. albo brutalnie łóżko, które cię zrzuca, bo się zaczyna trząść. jak masz narkolepsję, to może jakaś machina, która oblewa cię wodą. łóżko, które zmienia kąt nachylenia i się staczasz na ziemię. latające budziki, uciekające budziki... odpowiedni tryb życia, żeby budzić się samemu o określonej porze jak się wyśpisz.

ja mam nastawionych kilka budzików i wszystkie potrafię wyłączyć.

tak myślę, że takie kołyszące łóżko, które wybudza mogłoby być dobre. później może zmieniać kąt nachylenia... możesz takie wyprodukować:D mogłoby być przydatne:)))

No całkiem sporo propozycji, dziękuję :) Też czasem wyłączam budziki, a potem nawet nie pamiętam, że dzwoniły...

rozmarzyłam się o tym łóżku kołyszącym z różnymi programami masującymi i wybudzającymi...a tu trzeba znowu z tymi budzikami walczyć. dobranoc

Tylko nie masujące łóżko! Pracę bym rzuciła,obowiązki domowe zawaliła! :D

Jeszcze tylko lodówka obok masującego łóżka i nie ma mnie na tym świecie :D

Masująca lodówka? :D

Raczej taka, która sama przygotowuje wszystko na co masz ochotę. A jakby na dodatek masowała - nie mam nic przeciwko :D

To akurat to się nazywa seksowny służący w skąpym stroju. :D

Faktycznie, ale służącemu zawsze może się coś odwidzieć, chyba jednak bardziej ufam machinom :D

A jak machina odmówi,to przyjdzie raczej kiepski serwisant! Wolę służącego! :D