Tesknie za nim...czy odezwac sie?????

:(

Ja rowniez bylam w takiej sytuacji . Nawet jesli chcesz napisac , to rob to po dluzszym czasie . Widac ze chce miec z Toba kontakt . Moze jeszcze musi to przemyslec . Nie pisz do niego jak opentana . Niech czeka . Ty musisz czekac , to On tym bardziej niech czeka.

niunia..myslisz ze moze mu jednak zalezec na mnie????

Mysle ze zalezy Mu na Tobie . Pisze do Ciebie , a to juz cos znaczy . Wiem ze tesknisz , ale niech On tak samo zateskni .

Pamietaj ze warto walczyc . Ja walczylam o swojego dlugi czas . Jestesmy ze soba dwa lata . Jednak tez miej swoja dume

czyli co bys zrobila na moim miejscu??? naisala do niego sama?czt moze niech on teraz pisze i sie stara?

moze lepiej poczekac???niewiem co bedzie lepsze?

Teraz daj Mu czas . Wiem ze chcesz aby to bylo jak najszybciej , ale tak sie nie da. Jesli sie odezwal , odezwie sie jeszcze raz .

ale jak sie odezwie to mammu odp tylko krotko i na temat czy pytac co u niego?BO ZAZWYCZAJ ON SIE PYTAL CO U MNIE A JA od niedzieli o nic go nie pytam..w sumie po co jak mowil ost co czuje :(

Pewnie! Napisz do Niego - co slychac , co u Ciebie . Tylko nie pisz jak bardzo Go kochasz i ze tesknisz . Narazie udawaj ze nic sie nie stalo i po kolezensku . Jesli bedzie chcial , sam wyjasni . A mysle ze to zrobi

dokladnie pokaze mu ze nie latam za nim... trudne to bedzie..ale juz 2 dzien wytrzymuje nie piszac do niego.. on pierwszy pisze a ja mu tylko odp/// straszne to jest... chcialabym z nim byc ale sama nie wiem czy bedziemy jeszcze razem :(

Uwierz ze czasem potrzeba czasu aby zrozumiec .Mi tak samo bylo bardzo ciezko , ale nie chcialam sie poddac . .

nie odezwal sie od wczoraj wieczor.... moze on tylko tak o zemna pisze.... poinnam sama do niego napisac??czy moze olac to :(

nie odezwal sie do mnie......dzis juz nic nie napisała,,,, :( sama do niego napisalam...przed chwila..ale nic nie odp jeszcze .. jemu chyba nie zalezy skoro caly dzien sie nie odezwal :( ciezko mi z tym... juz nie wiem oo robic :(?

Oto prawdziwa histroria http://dzisdlaciebiechce.blog.onet.pl/ Zapraszam na blog, blog jest o miłości i przebaczeniu, a co najważniejsze hostoria dotyczy mnie i mojego męża... Komentujcie na blogu

to nie milosc to obsesja. polecam wizyte u psychologa bo bez tego to zwiazku nie stworzysz

dlaczego twierdzisz ze o obsesja?

bo facet nie odezwal sie jeden dzien a ty od razu sie zameczasz pytaniami czy jemu juz nie zalezy, co ty masz zrobic.i tak naprawde duzo osob ci napisalo co masz robic a ty dalej pytasz co masz zrobic. nic nie mozesz zrobic.on podjal decyzje, pisze z powodow sobie znanych i nie ma sensu zgadywac czemu. do ciebie nalezy decyzja czy chcesz podtrzymywac nadzieje odpisujac mu i krecici sie wkolko. ja wiem ze to boli, ale ty serio chcesz byc z kims kto cie nazwal nienormalna? to nie jest dla mnie oznaka milosci. poza tym to ze odezwal sie jednego, drugiego dnia nie oznacza ze ma obowiazek pisac do ciebie codziennie, bo nie ma. nie jestescie razem wiec nie pisze codziennie bo i po co?

wiem ze nie ma obowiązku pisac do mnie codziennie... ale wytłumacz mi jednoo... skoro tak bardzo mowil mi 3 dni temu jak sie widzielismy ze nic do mnie nie czuje i ze nie chce zemna byc....ja wychodzac z placzem powidzialam mu ze zawiodlam sie na nim i nigdy mu tego nie zapomne..a on na drug dzien wieczorem pisze do mnie co u mnie? po co to wszystko?skoro niechce zemna byc..

i wlasnie dlatego uwazam ze masz obsesje:) czemu pisze? bo ma taki kaprys, bo nie chce zebys sobie cos zrobila, bo jest jakis sentyment, bo byc moze mu zalezy, bo moze jest grudzien, bo czasem mu cie brak, bo cos tam costam. powodow jest tysiace

teraz znowu do mnie napisal/...jakies tam glupoty i dal usmiech :) moze zaluje ale nie wie jak mi to napisac? eh nie wiem.....co myslec.. wiem ze powodow moze byc tysiace.. ale jak dowiedziec sie o co mu kaman??

nie dowiesz sie dopoki sam nie powie wprost

a jak bedziesz naciskac na niego to on sie odsunie

napisałam do niego...i odp mi i dal usmiech... napisac do niego jeszcze czy dac juz spokuj???

a po co?

zapytalam go co dostal na mikolaja??a on ze rozga po niegrzcznym tylku :) i nic juz na to nie odpisywac??? moze mu zalezy?jak sadzisz??

nie odpowiem ci na to pytanie. po prostu nie odpowiem. zalezec zalezy bo byliscie razem ale to nie oznacza ze mu dalej zalezy tak samo. i serio wybierz sie do psychologa, przydalby ci sie, nie pisze tego obrazliwie

ale po co mi psycholog?

bo masz obsesje na jego punkcie:) a tak serio to po tym co piszesz to masz jakies problemy ze soba i warto by to bylo przedyskutowac

kocham go a to nie obsesja tylko milosc... po co mi psycholog....potrzebuje jego a nie psychologa.