Strach przed kapielą i myciem nawet wacikami.

Drogie Mamy i Tatusiowie.;P Mam problem. Moja córka ma 3 miesiace , nigdy nie bała się kapieli ale od trzech dni jest horror. NIe sądzę żeby się czegoś wystraszyła, woda była ok, myłam ją delikatnie. I od trzech dni jak tylko wody dotknie zaczyna się straszny płacz. Próbowałam na siedząco, bez gąbki pod pleckami i nic;( muszę ją wyciągac z wanienki, utulac i jak ją tylko odłoże znowu ryk. Krzyczy niesamowicie. Nie kapię jej głodnej, niewyspanej;( nie wiem co robic. Dziś jej nie kąpałam tylko wacikami ciepłymi chciałam ją umyc ale znowu to samo;( jak tylko poczuje wode to sie zaczyna. Dodam ,że zawsze płakała po kapieli przy oliwce, bo emolienty nie nawilżają jej skóry dobrze, ma bardzo suchą. Poradźcie;( Czytałam juz wszystko na wszystkoch forach;(

Jesli masz wanne to wykap sie z nia.

ok. wykąpię się wcześniej i powolutku ją wezmę skoro na rekach sie uspokaja moze to jest jakiś pomysł. A proszę mi powiedziec czy kolejnego dnia moge juz ją wykąpac normalnie>? czy stosowac to przez jakis czas?

pieluszką

Od małego ją przykrywałam pieluszką zeby brzuszka nie wyziębic;(

jesli zadziala kapiel wspolna to przez jakis czas tak rob dopiero po kilu dniach, tygodniu sproboj ponownie sama w waniennce

no u mnie to byly w sumie trzy rzuty ze dzieci nie chcialy sie kapac, glownie corka. Byla co rpawda wieksza i bardziej kumata, ale za cholere nie cchiala wejsc do wanny. Przez kilka dni musialam ja zachecac i z nia wlazic do wanny, potem jak jej przeszlo jeszcze kilka dni sie z nia kapalam dla spokoju.

Moja córcia ostatnio płakała podczas kąpieli bo tatuś zrobił jej troszkę piany. na drugi dzień bez piany było ok :) ma 8 miesięcy

Nie wiem co się stało, nie było wcześniej problemów, ale dziękuje za pomoc. Od jutra wcielam w życie.