Swinia w prezencie

Dzisiaj dowiedzialam sie ze moi kocani tesciowie wysylaja nam za tydziec cwiartke prosiaka w prezencie.Zadne argumenty do nich nie trafiaja,ze lodowka pelna,ze nam miesa nie brakuje a jemy glownie kurczaki i ryby,ze niech sobie zostawia bo troche u nich krucho,no masakra po prostu.I co ja mam z tym zrobic jak juz dojdzie???

daj mi :P ja odwrotnie, sporadycznie robię kurczaki, moja ciocia jest ksiągową w firmir "produkującej" (dosłownie!) kurczaki i jak wiem że kurczak rośnie miesiąc - na takiej dawce hormonów to wolę mięso.. a rybe mam 2 razy w tyg..

to podaj im mój adres niech do mnie wyślą bo ja chętnie wezmę :-) A nie masz kogoś z kim możesz się podzielić? Skoro żadne gadanie na nich nie podziała, no to i tak wyślą. A moze ktoś będzie bardzo zadowolony popytaj :-)

Po porcjować i nie marudzić;-) ćwiartka to tyle co nic:-)

Nie za bardzo moge oddac bo w koncu to rodzice mojego meza i to tak jakbym wyrzucila prezent od nich, ale nie moge sie naglowic co im strzelilo zeby nam swinie kupowac...Tesciowa ledwo co byla u nas,tydzien temu poleciala, doskonale wie ze u nas zamrazarka jest zawsze wypelniona, a tym bardziej teraz.Sama mi nalepila pierogow - to jest jedna szuflada, w drugiej mam zamrozone obgotowane grzyby i jakies warzywne mrozonki + lody a w trzeciej rybe,filety z piersi i troche wedliny.A moze jakos to pogotuje i do sloikow zapcham?..Takie zimne nozki w galarecie czy cos.Macie jakies pomysly?

jak przeczytałam tytuł to myslalam ze Ci zywa z prezentują :)

Cwiartka tye co nic???Przeciez to z 20kg miesa!

Ja robie wlasne konserwy- jak? proste: mielisz mieso mieszasz z swoimi ulubionymi przyprawami + duzo czosnku + mozesz dodac troche wody wkladasz to do czystych sloikow, zakrecasz gotujesz na malym ogniu przez 1 do 1.5 godziny w garnku (ja podkladam na spod sciereczke) pyszne, bez konserwantow, z Twoimi przyprawami Ja trzymam takie konserwy w lodowce, ale ponoc nie trzeba, ale badz co badz to mieso, wiec ja trzymam. Mozesz zrobic swoje mielonki i wiesz co w nich masz i zamrozic, reszte pokroic na porcje i zamrozic. mozesz tez uzyc troche tego ze swoimi kurami i upiec pasztet. To nie jest az tak duzo jak sie wydaje pozdrawiam

ja bym sie nie obrazila za swiniaka :P przed swietami jak znalazl,zawsze pomrozic mozesz

ma dobre intencje, kiedyś nie było tyle jedzenia i ogólnie jakoś sobie wszycy pomoagali. Masz super teściów! A co do miejsca w zamrażalce - moze póki świni jeszcze nie ma to zużyj jak najwięcej rzeczy z niej i będzie ok. Kotlety możesz porobić z ok 5 kg mięsa i trzymać usmażone w lodówce

No wlasnie chce oproznic jedna szuflade z cycek i ryb w tym tyg to na weekend bedzie juz troche miejsca,a pomysl z konserwami super Ania,tylko mam maly problem bo nie mam maszynki do mielenia miesa,ale dam rade blenderem.A ty jak robisz,jakie przyprawy dajesz oprocz czosnku?

pierogi z miesem,krokiety,a ile miesa na bigos! kurcze, zazdroszcze Ci,serio, sama chcialabym dostac swiniaka i to jeszcze przed swietami :)

na pewno sol i pieprz i co mi jeszcze podejdzie pod reke - czasem kupie jakies gotowe mieszanki do mies, do tego troche majeranku (ale nie duzo), czasem inne ziola - co akurat mam w kuchni - takie same jak robisz kotlety. Dobrze tez jest (bo to jest surowe mieso) usmarzyc jednego kotela i zobaczyc czy smakuje a reszte do sloikow. Raz mi sie zdarzylo ze nie przyprawilam dobrze ( za malo soli) i musialam wszystko wyjmowac ze sloikow, przyprawiac jeszcze raz i jescze raz gotowac).

wybieraj sloiki jak masz z szerokim wieczkiem wtedy latwiej sie kroi na kanapki takie konserwy i raczej nie duze ale nie bardzo male - takie np jak szklanka. Pyszne do kanapek ale i pare razy do obiadu (z warzywami)

jakie ty masz cycki w zamrazarce? :)

Ja regularnie z mamą kupuje pół świniaczka na spółkę;-) Tego nie ma aż tak dużo. Trochę kotletów łopatki i karczku. Część można zmielić i mrozić w takiej postaci.

A cycki to kurze :)))Dziekuje za porady, podniesliscie mnie troche na duchu,mam nadzieje ze nie bedzie tego az tak duzo jak mysle.

smacznego

Jak dobrze ze mi tesciowie swini nie przysylaja bo bym sie chyba zezygala:/ i mowie powaznie... Nie jem miesa. Nawet bym tego nie umiala dotknac podziwiam