Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inn.

Obrona pracy lic. - Kwiaty dla promotora??

Polecane posty

Gość Inn.

Siema :) Pytanie do osób ogarniających temat - jak to jest z kwiatami dla promotora? Sprawa jest dla mnie o tyle ważna że bronię się niebawem, a więc w grudniu, czyli nie z całą grupą. W grupie zawsze lepiej bo ściepa na kwiaty i spokój. Ja bronię się sama - tzn byc moze jeszcze ze 2 inne osoby, ale nie znam ich i nawet nie jestem pewna czy tez rzeczywiscie mają tego samego dnia. Kwiaty się kupuje promotorowi i recenzentowi i temu trzeciemu członkowi komisji? Czy tylko promotorowi? I pytanie techniczne - co z nimi zrobić w czasie obrony. Bo głupio odpowiadać na pytania dzierżąc je w dłoni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inn.
kwiaty w dupie odpadaja:( będa mnie uwierać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mufina
też zdawałam z "obcymi", złozylismy się przed drzwiami na kwiaty, możesz je połozyć na jakiejś ławce zanim wejdziesz, poproś kogoś o przypilnowanie, przeciez z nimi nie wejdziesz, gdzie ty widzisz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inn.
No ale gdzie na ławce je mam położyć? Wejść z nimi i walnąć na ławkę, pogadac o czym mam pogadać, zabrac je i wyjsc a po ogloszeniu wynikow z nimi wrocic? I kto mi ma pilnowac jak byc moze bede sama? :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inn.
Podszywy wyjątkowo słabe nawet jak na poziom kafeterii, ale dzięki za podbijanie tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaw kwiaty u sprzątaczek albo w dziekanacie na czas obrony. później je zabierzesz i po ogłoszeniu wyników wręczysz. wypada dać wszystkim 3 członkom komisji kwiaty. a dla promotora coś ponad to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inn.
Coś ponad to? Hm... Nie myślałam o tym, myślę że poprzestanę na kwiatach tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jeśli bronisz się sama. moja znajoma też broniła się sama, ale z przyzwoitości zacisnęła zęby i dała każdemu bukiet kwiatów a dla promotora dodatkowo kosz podarunkowy (z kawą, słodyczami) drogi wyszło, no, ale trzeba było bronić się z grupą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tym mieście słodko
Merry chyba ci odbiło, nigdy bym nie wydała tyle kasy na tych jełopów, kuźwa sam egzamin kosztował mnie 600zl jeszcze kosze podarunkowe, bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inn.
Nie broniłam się z grupą bo nie mogłam, nie dlatego że nie chciałam. Kwiaty mogę w sumie kupić wszystkim, nie problem, kosze słodyczy chyba sobie daruję. A wręczam po ogłoszeniu wyników, czy już na ogłoszenie wchodzę z kwiatkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaska może?
kiełbasę kup, kabanosy są drogie i uznawane za rarytas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tragedii nie będzie jeśli poprzestaniesz na kwiatach, więc się nie przejmuj. liczy się gest :) co poniektórzy nawet kwiatka nie dadzą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachlana mania
na ogłoszenie możesz wejść z kwiatami, co za durny zwyczaj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wchodząc na ogłoszenie wyników, jak Cię zawołają miej już kwiaty. bo później to jak - na korytarzu będziesz ich łapała? gorzej jak nie zdasz, to by były jaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inn.
No ja też za free bo na państwowej, ale wiem że tylko na prywatnych kosztują właśnie obrony. Aha czyli na ogłoszenie walić z kwiatkami? Spoko. Nie no chyba zdam :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
si, wal z kwiatami na ogłoszenie wyników :D tyle, że kup dla wszystkich. u nas to musieliśmy jeszcze ciasto przynosić, kawę... :D oczywiście, państwowa uczelnia :) powodzenia, 3mam kciuki. lecę spać, papa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inn.
Wytrzymają bez kawy te kilka minut mojej obrony :D:D:D No to ok, będę walić z kwiatami na ogloszenie. Kupie wiekszy bukiet promotorowi, a reszcie takie mniejsze moze. Zreszta nie wiem, pani w kwiaciarni mi powie co sie kupuje na takie okazje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inn.
Dzięki za pomoc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inn.
A teraz mi tak przyszło do głowy - moze promotorowi bukiet, a reszcie tylko po róży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a jak jest
z tą kawa i poczestunkiem? kto im robi tą kawe? przynosicie i jeszcze musicie ciasto kroic i im dawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze się nie obroniłaś? ;) a legalnie studiujesz rok wyżej bez obrony, ale z warunkiem, że masz zdać czy stoisz w miejscu? tak, z ciekawości pytam. proponowałabym jednak dać bukiety, tzn. dla recenzenta i przewodniczącego mniejsze, a dla promotora większy. inna opcja - dla dwójki taki sam, a dla promotora z innych kwiatów. co do pytania o ciasta i kawy - u nas było tak, że babki z dziekanatu się zajęły krojeniem ciasta i parzeniem kawy, nie my. to już by było przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inn.
W tym tygodniu sie bronie. Nie studiuje dalej, pracuje teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a jak jest
aha, czyli po prostu kupilyscie kawe i cistao zanioslyscie do dziekanatu a baby sie wszystkim zajely. tak z ciekawosci pytam, bo za rok mam obrone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inn.
Dobra kupie im te bukiety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zrobiliśmy. zżuta na kwiaty, prezent...itp. ciasto i kawę zanieśliśmy do dziekanatu, ale byliśmy umówieni z babkami. nie wiem jak jest na innych uczelniach. np. u mojej koleżanki obrona wyglądała tak, że promotor udostępnił swój pokój na tę wiekopomną chwilę i po obronie wyciągnął kieliszki, napili się wszyscy szampana :D u niej akurat to oni musieli kroić ciasto, częstować i kawę parzyć :o w pokoju tego promotora. wg mnie to głupie, stres a tu jeszcze myśleć żeby ciasto kroić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inn.
Bo ja wiem. Mogłabym kroic bo sie nie stresuje, ale ze bronie sie chyba sama to nie beda jesc ciasta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inn.
No to napisałam że nie będą. Oni. W sensie komisja. Przeciez nie bede waliła z ciastem na obronie na której bede sie bronic tylko ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×