kto ma mega bogatego szefa który wciaz narzeka na wydatki ?

niee wydalamm

firma włoska, szef ma 5 domów, jacht, jeździ ferrari i ciągle by na wszystkim oszczędzał...

A są tacy, co nie narzekają? Przecież każdy z nich taki biedny i tyle musi na tych okropnych pracowników wydawać! Przecież to pracownik powinien płacić pracodawcy, że spotkała go taka łaska by móc niego pracować.

w sumie racja :) tylko jak ja widze jaka kasa sie przewija przez firme i to raczej nie jest adekwatne do stekania :O

ja takiego mialam Zarabial kupe kasy ale jemu ciagle bylo malo Oczywiscie stwierdzil ze czas zaoszczedzic i zaczal ooszczedzac na pracownikach Nie dawal premii , nie placil za dodatkowa prace i nadgodziny To chyba tak juz jest ze im wiecej sie ma tym jest sie bardziej pazernym

mój nam kupował długopisy raz na kwartał a tak co miesiąc po dwa wkłady:D a zapewniam firma ogromna!!! wielobranżowa.

A ja mam firmę i lubię kupować do firmy dobre rzeczy i dobrze płacić ludziom. Sam nie zarabiam źle, może nie jakoś mega dużo i wstyd by mi było narzekać. Ale ja lubię pozytywną atmosferę w pracy

ja za to miałam szefa co jezdził maseratti, kupował samoloty i był "niby" taki bogaty, ale wszystko miał na kredyt. I tak przewalał kredyty, spłacał jeden drugim