Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tooooooooolajt

Czy wy też musicie palcem pokazywać swoim facetom co mają zrobić w domu??

Polecane posty

Gość tooooooooolajt

jak mnie to irytuje!! masa naczyń w zlewie - jak mu nie powiem, to sam do zmywarki ich nie wstawi. Suche pranie wisi na suszarce 3 dni - nie przeszkadza mu to, zbierze, jak pokarzę palcem. To samo ze wszystkim. Czy u was też tak jest na miłość boską????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooooooooolajt
raczej stawiałabym na to, że jest sierotą i leniem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roza znad fiordów
mój to samo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak widzisz ze pranie wisi 3 dzien to czemu sama ich nie zbierzesz bo nie rozumiem? oczywiscie ze czasem musze mojego upomiec bo np skarpetki mi gdzies tam zostawil, albo szklanki nie wyniosl ale bez przesady, on i tak za duzo robi jak na faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak sie ma zmywarke to moim skromnym zdaniem nie trzeba zostawiac naczyn w zlewie, bo po co? przemywasz woda i do zmywarki, rad dwa i po klopocie ale baby to lubia oczywiscie z igly widly zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooooooooolajt
przepraszam za ten topik, mój facet właśnie go przeczytał i przylał mi w pysk, juz idę sprzątać i prać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsj gn
Exowi musialam rozpisac nawet. W rodzaju "LAZIENKA. Umyc umywalke (wewnatrz i od spodu, wyplukac mydelniczke). Odkurzyc pralke."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha ja to swojemu
zawsze na lodówce przyczepiam magnesami kartkę co ma zrobić :D albo zostawiam karteczkę na laptopie bo inaczej kaplica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooooooooolajt
Lady mózgu, bo przez 3 dni patrzę i obserwuję, czy on zrobi to sam :o A co do zmywarki mówię np o sytuacji, w której kończymy obiad, odkładamy naczynia na blat w kuchni i mówimy "odpoczniemy po jedzeniu, wstawimy za pół h" i mogą tak leżeć do jutra :o Myśl 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauwazylam :d trzeba sie na piwo umowic, bedziemy mogly wkurwiac sie na siebie na calego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdi ale jesteś brzydka
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój mąż lubi zostawiać talerze tam gdzie je - a najczęściej je w pokoju przed tv I jest tak Jeśli popatrzę na niego wzrokiem "zaraz zabiję" to pozbiera i wstawi do zlewu Ale jak nie popatrzę to zostawi tam gdzie jadł Podobie: zostawia ubrania tam gdzie się rozbiera Jak nie zwrócę uwagi nie podniesie i nie odłoży na miejsce No niestety większość facetów to brudasy co myślą że rolą matki a potem żony jest nadskakiwanie i wszelkie porządki Mój właśnie tak przez mamusie został wychowany Walczę z tym z mniejszym lub większym skutkiem ale nie poddam się aż nie wychowam na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje ;) takich kompelmentow juz sie tutaj naslychalam wiele ;) :D brzydka, gruba, pasztet, krzywe zeby, wielkie zeby, oczy wsadzone do srodka i szeroko rozstawione, siano zamiast wlosow - ahh zadna mi to nowosc ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooooooooolajt
Skoro oboje pracujemy zawodowo, tak to jest tak samo mój jak i jego zasrany obowiązek, a co, korona mu z głowy spadnie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha ja to swojemu
Lady - a uważasz że facet to dziecko kadłubek i nie może sprzątnąć czegoś? :D no chyba że jesteś kurą domową :D ja tam realizuję się zawodowo i nie zamierzam być na 2 etatach - mój facet ma sprawne 2 ręce więc też ma obowiązki w domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooooooooolajt
No mój też był wychowany przez mamunię, dostawał wszystko zawsze pod nos. Ale ja nie mam zamiaru skakać przy nim jak idiotka, jeszcze mnie prąd nie kopnął. Albo inny przykład - ścieli łóżko (mamy takie zsuwane, trochę jak kanapa). Schowa pościel, mamy jeszcze takie wielkie ozdobne poduchy, które przed spaniem zawsze leżą na fotelu. Pościeli to łóżko ale np poduszek już na kanapie nie położy, pledu nie złoży, tylko ciśnie go gdzieś w kąt pomięty. To jest nieuleczalne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze nie, facet jak kazda inna osoba powinien pomagac kobiecie w domu, ale baby jak to baby zawsze chca wiecej i wiecej ja potrafie przynajmniej dostrzec u niego jakies plusy, jak mi rano przed robota kuchnie posprzata to mu podziekuje jak przyjdzie, przytule i powiem o jak ladnie posprzatales - to zawsze dziala :D pranie wole zbierac sama, bo jak widze jak moj sie do tego zabiera to tylko boki zwijac ze smiechu :d a jak juz chce ukladac cokolwiek to mu to ze 2 godziny zajmuje :D ale przynajmniej mi ugotuje, pozamiata czasami, lazienke posprzata sam od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooooooooolajt
Aaaaa widzisz, i wszystko jasne. Masz takie podejście, bo Twój facet robi cokolwiek SAM OD SIEBIE. Posprząta łazienkę?? :D Mojemu w ciągu ostatniego roku zdarzyło się to dwa razy. Posprząta kuchnię?? Żart 😴 Szkoda gadać. I uwierz, docenianie choćby najmniejszych jego starań nie działa. Naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no moze i racja.. ja wychowalam sie w domu gdzie facet ( moj tata ) zapierdzielal i w pracy i w kuchni i lazience no w calym mieszkaniu ;) sam od siebie przychodzi z roboty, je i sprzata bo jak on to mowi lepiej mu sie pozniej spi bo bardziej sie zmeczy :P moj men mieszkajac z nami przez pol roku albo i dluzej, juz nie pamietam chyba naogladal sie zbyt wiele i postanowil byc taki sam ( no moze nie dokladnie taki, bo z niego to tez jedna wielka burdelowka ale posprzatac posprzata ) myslalam ze kazdy facet w mniejszym czy wiekszym stopniu pomaga swojej wybrance przy obowiazkach domowch osobiscie nie mam zamiaru zostac kura domowa, o nie! nigdy w zyciu ;) to nie moja bajka coz masz wielie pole do popisu ;) wiesz co moj tata mi robil jak zostawialam skarpetki czy ciuchy porozwieszane na krzesle? wkladal mi wszystko do plecaka i ja glupia chodzilam z tym do szkoly :D moze warto Twojemu takie dziwne akcje zrobic? az sie nauczy ze tak byc nie powinno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooooooooolajt
niegłupie, nosi plecak do pracy. Obawiam się, że zabraknie w nim szybko miejsca :classic_cool: Ale zawsze to jakaś myśl, dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nmzc ;) ewntualnie jak mialam burdel w swojej szafie z ciuchami to jak przychodzilam do domu i wchodzilam do pokoju to wszystko mialam rozwalone na ziemi :D ale takie cos raczej u ciebie nie przejdzie ewentualnie zrobialm tak nie dawno : wypralam tylko swoje rzeczy, bo moj sobie swoje porozwalal w pokoju i na mysl mu nie przyszlo zeby wlozyc je do pralki, wiec musial chodzic w brudnych skarpetkach i uzywac ciuchy o ktorych juz dawno nie pamietal.. nazbieralo mu sie troche brudow i lampka mu sie oswiecila :D wypral je sam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×