jak rozmawiać z chłopakiem po kłotni

wiec spotkalam sie z chlopakiem w niedziele. i tak od slowa do slowa zaczeslimy sie klocic. po tej klotni on sie nie odzywa. pisalam do niego 3 sms nie odpisal. wkoncu dzwonilam do niego nie odbieral napisal do mnie co chcialam. wiec zadzwonilam i odebral powiedzial ze nie ma czasu. po tym zdarzeniu sie nie odzywa. aja nie wiem co mam robic?

daj mu trochę czasu, faceci nie lubią jak się ich popędza i jest się natarczywym, sam się odezwie jak mu przejdzie i zatęskni ;)

Czekaj aż on sam się odezwie. Nie pisz,nie dzwoń.

tak ale ja mu powiedzialam pare przykrych zdan. nie weim co mam robic. a jak sie nie odezwie to co wtedy?a moze on czeka az ja sie odezwie nie wiem

Kto zawinił? Tak czy inaczej Ty wyciągałaś rękę juz wiele razy. Znacie się długo? To jego normalne zachowanie w takiej sytuacji? Czy próbuje może wykorzystać tę kłótnię do ochłodzenia i w konsekwencji zerwania znajomości?

Już napisałaś i starczy. Nie naciskaj.

Jak może czekać czy Ty sie odezwiesz, skoro odzywałaś się już kilka razy? Czy Ty myślisz logicznie?

Kto zawinił? hmm on mnie o wszystko obwinial. ja mu cos powiedzialam. i tak cala wine zwalil na mnie Tak czy inaczej Ty wyciągałaś rękę juz wiele razy.tak Znacie się długo? To jego normalne zachowanie w takiej sytuacji?4 miesiace. on jak ma problem to zamyka sie w sobie Czy próbuje może wykorzystać tę kłótnię do ochłodzenia i w konsekwencji zerwania znajomości?nie wiem

przesadzasz ;) powiedziałaś mu co o nim myślisz, widocznie miałaś ku temu powody ;) niech teraz myśli co zrobił źle, że tak Cie zdenerwował ;) ja tam mojemu zawsze wszystko wygarnę :D po czym nazywa mnie swoją ZOŁZĄ :D i jest oki !!!

ile jeszcze takich samych topikow zalozysz? facet ma cie kompetnie dosyc i wcale mu sie nie dziwię. idz wez te swoje hormony i zacznij zdrowo myslec i sie zachowywac

bo nie wiem co mam robic. potrktowal mnie jak szmate.

nie uzalaj sie nad tą sprawą, daj mu odpocząc , zatęsknić.czasami to dziala

tak i uciekl. poklocil sie i uciekl. chcialabym zeby byl sam.

a moze wizyta u jakiegos specjalisty? jak sie kogos kocha , to nie zyczy sie mu niczego zlego ty po prostu boisz sie ze ze swoim trudnym charakterkiem nie znajdziesz juz innego jelenia

tak mialam jelenie i dalam mu odejsc ehh. a teraz on nie daje znaku zycia. nie pisze nie dzwoni. egoistyczna swinial moze przydalby mi sie specjalista ale jaki. tak zycze mu zeby byl sam. ze jak wyremontuje swoje mieszkanie to zejak bedzie do niego wracal zeby byl pusty. zeby lozko bylo puste.

o cholercia tu psycholog nie pomoże tylko odosobniona komora :D opamiętaj się dziewczyno co Ty wygadujesz !!! masakra ;/ nie dziwie się, że facet ma Cię dość FURIATKO !!!

wybacz, ale mowiąc o specjaliscie , mialam namysli twoją wizytę u psychologa , ale widzę ,że ciebie to trzeba od razu do Abramowic odstawić

hheeheh. z reszta kto go ze chce. nawet mu powiedzialam. ze i tak go zadna nie ze chce

tak się nie mówi swojej ukochanej osobie ;(

powiedzialam mu jeszcze ze nie jest mnie wart.

no i pewnie zrozumiał, że nie ma czego szukać u takiej psychopatki ;)

i jeszcze ze nie pojde do niego mieszkac bo nie bede sie z jego rodzicami uzerac

jesteś żenująca ;/

Jak facet ma minimum zdrowego rozsadku to juz sie nie odezwie. Autorka ma ewidentne problemy psychiczne

Biedny chłopak.

i On chciał ci ofiarować dach nad głową ??? a Ty o nim takie rzeczy wygadujesz ;/ jesteś nienormalna

bachora mi chcial zrobic a slubu nie chcial

dziecko, lekcje juz odrobione?

i mi ciagle wmawial ze nie chce z nim byc. ze go oklamuje tak mi wmawial

on mnie sprowokowal. rzychodzil do mnie pijany. obiecywal wiele rzeczy a potem nic z tego nie bylo