wycinanie migdałków - narkoza po 2x zapaleniu mieśnia sercowego

Witam! Mam pytanie, jestem po 2-krotym zapaleniu mieśnia sercowego. 1 w styczniu tego roku, 2 w październiku. Zapalenie mięsnia sercowego spowodowane infekcjami wirusowymi. Otolaryngolog zlecił mi wycięcie ognisk zapalnych ( migdałków ). Nie mam wady wrodzonej serca, mam tylko niedomykalność zastawki militarnej I stopnia, komorowe zaburzenia rytmu serca ( ostatnio przy holterze EKG wyszło mi 8 zaburzeń dodatkowych nadkomorowych). Na 24 stycznia mam zabieg. Miałem mieć na poczatku w chorzowie, ale mój kardiolog (jestem pod stałą kontrolą kardiologów w Katowicach na Ligocie) stwierdził, że nie wystawi mi zaświadczenia do Chorzowa, ponieważ musze byc operowany tutaj (na Ligocie), gdyby zaszła potrzeba pomocy kardiologów podczas zabiegu. I jestem ciekawy i jak sądzicie bo nie wiem jak wygląda taki zabieg, wiem ze jest przy znieczuleniu miejscowym lub pod narkozą. Osobiscie wolałbym pod narkozą.. Jest taka możliwość ze nie będą bali sie mnie uśpić?

nie rób narkozy.. niepotrzebne ryzyko dorosłym zwykle wycinają w miejscowym i jest ok. Poproś o porządne miejscowe znieczulenie. I tak najpierw dostaniesz głupiego jasia i pamiętac z zabiegu będziesz 1/5 :)

dodam, ze nie mam zbytnich zaburzeń w EKG lekkie uniesienia ST do 1-2mm, dodatnio ujemne T + niepełny blok prawej odnogi p. Hissa. Zapalenie stwierdzano poprzez wysokie wyniki Troponiny i CPK i CK.

dodam, ze mam 17 lat.

ja miałam w znieczuleniu miejscowym zabieg i nie było to wcale straszne.Nie zgadzaj sie na narkoze tym bardziej przy problemach z sercem,