nie mam śluzu, biorę olej z wiesiołka ale nie pomaga, czy to możliwe?

czytałam jak dziewczyny pisały że kiedy zaczęły brać olej z wiesiołka to w 3-4 dniu od rozpoczęcia już miały dużo śluzu, ja dzisiaj biorę już 7 dzień i nic! jak to możliwe, czy to oznacza, że nie mam owulacji? biorę też codziennie kwas foiowy.

podnoszę, od ponad 2 lat staramy się o dziecko, mam niedoczynność tarczycy, którąleczę, pozostałe badania hormonalne wyszły dobrze, mąż ma słabe nasienie, ma mieć za miesiąc operację na to co spowoduje, że w ciągu 4 najbliższych miesięcy nie mamy szans na dziecko, postanowiłam przygotować się pod kątem właśnie śluzu itd. w tym czasie ale nie wychodzi, zaczynam się martwić.

podpowiedzcie mi coś bo wariuję

ą u Ciebie? jaki miałaś wynik TSH? jaki masz obecnie i jaką dawke euthyroxu?

dawka 3x75 i 4x50 na tydzień, miałam 7 a teraz mam chyba ok. 2 a dokładniej będę wiedzieć we wtorek bo wtedy ide na badania

a, to całkiem nieźle;) a długo już się leczysz? endo pozwolił Ci już starać się o dziecko?

tak pozwoliła mi już, leczę się 4 lata

najlepiej jakby mi zeszło do ok. 1,5 a 1 to byłoby super, ale 1,5 też byłoby dobrze na ciąże, troche się boję co mi wyjdzie we wtorek :(

Wiesiołek na pewno nie zaszkodzi.Polecam go bardzo.Czasami działa dopiero po kilku cyklach.

o kurczę, tak długo się leczysz? dlaczego? a starania od kiedy?

będę to brała dalej, mam nadzieję,że w końcu pomoże, i tak kolejne 4 miesiące nie zajdę na pewno więc mi nie szkodzi brać

a w ogóle ile bierzesz wiesiołka? 3 kapsułki dziennie?

staramy się ponad 2 lata ale tak różnie z tymi staraniami było, powiedzmy, że od prawie roku regularnie, co miesiąc a wcześniej tak co drugi miesiąc

3 razy po 2 tabletki czyli w sumie 6 tabletek dziennie, zgodnie z opakowaniem

ja tez mam niedoczynnosc tarczycy. jesli chodzi o sluz to tylko kilka razy w zyciu mialam, do tego bardzo nieregularne cykle. a mimo to zaszlam w ciaze, choc nie planowalam:) zobaczysz, jak tylko maz dojdzie do siebie po operacji, i ty zostaniesz 'wielorybem' :)