pokłóciliśmy się,chłopak odpowiedział mi ,że......................

Wczoraj chłopak napisał do mnie 'moja muzo' więc zapytałam dlaczego nazywa mnie muzą,sms brzmiał tak: 'Muzo? A do czego cię natchnęłam?:D' On odpowiedział wielce zbulwersowany,że filozofuję,że kto inny by to docenił,że go wyśmiałam i obraził się! Napisałam,żeby nie odzywał się do mnie jesli jest wrogo nastawiony,potem przeprosił. Nie odpisałam. Znowu do mnie napisał na gg, jak gdyby nigdy nic-a na koniec dodał'moja muzo filozofii', opowiedziałam,że wolę tylko'muzo'a ten znowu do mnie z gębą wyskoczył!!!! Jak jakiś nastolatek, a to dorosły facet.. Czy on jest nienormalny czy to ze mną coś nie w porządku?!?!?

nie, to z toba jest cos nie w porzadku

ale macie problemy.

uuuup

Ze mną? Czemu?

Wiem, że to z boku wydaje się śmieszne...ale dla mnie to jest tragiczne: / Takie problemu ma chłopak,przewrazliwony czy jak..tym bardziej,że z nikogo się nie śmiałam: /

idz lepiej spać muzo filozofii, jak sie jutro obudzisz to świat bedzie piekniejszy.

co ja pacze.... co nas to obchodzi?????? :/

Ee, odpowiedzi bez uzasadnienia

jak cię to nie obchodzi to idź na topik o sukni Joanny K.

a w której klasie gimnazjum jest twoj chłopak?

uciekajjjjjjjjjjjj od niego bo bedziesz zalowac, to jakis wariat:D

a ty autorko nie wiesz, ze faceci dorastaja do 16 roku zycia , a potem sie zatrzymuja na amen?albo co gorsze, dziecinnieją

Co gorsze-ma 27 lat: / A takie zachowania są poniżej pasa

tak sie załamałam, że odpisałam mu, "Kończ Waść wstydu oszczędź" powiedział, że go upokorzyłam, bo nie przeciez wiem tym, że nie czytał lektur, z tego wstydu włożył sobie szczotkę do kibla w usta i nie chce jej wyjąć. Pomóżcie!!!!

Kiepski podszyw, nawet mnie nie rozbawiłeś/łaś..

Często sobie tak siadamy naprzeciw siebie na podłodze i esemesujemy do siebie. To taka nasza słodka gra, przegrywa ten, kto pierwszy odpisze żeby sie do niego nie odzywać. Znowu przegrałam i za karę musiałam założyć ten durny topik na kafe, co jest szczytem obciachu wśród moich znajomych.

Dzięki podszywie-mam w tobie SWOJEGO OSOBISTEGO MURZYNA DO PODBIJANIA TOPIKU-super, dzięki!!!!!! Nie musze tego robić sama :D

Ale jak mogłam nie przegrać, jeżeli on wsadził mi do dziurek od nosa dwie frytki, a na głowę założył swoje wczorajsze gaciory? nie utrzymałam zimnej krwi, ciągle jestem początkująca w tej grze. Macie pomysły, jak mogłabym wygrać?

Fakt, przecież znajomym, rodzinie nie będę truła o takich głupotach-chciałam się wygadac i robię to anonimowo tutaj, co by nie uprzykrzac nikomu bliskiemu życia tymi pierdołami:)

no ludzie powiedzcie sami co z tym gluptokiem robic.Nadasal sie i ani Boze Moj. Nic zaparl sie jak osiol obrazony.Juz mu nawet dalam powachac swoje paluszki , co sobie merdalam w majtkach i nic.Twardy jak orzech. Do zgryzienia oczywiscie.

Moi bliscy mnie unikaja, kiedy otwieram usta, aby podzielić sie z nimi moimi poważnymi rozterkami , oni robia sobie na czole znaczące kółko i odchodzą w pośpiechu do swoich zajęć. Wczoraj udało mi sie tylko nadmienić mamie, że mój chłopak składa papier toaletowy na trzy razy zanim sie podetrze, i że mnie to ogromnie załamuje, a ona już przewróciła oczami i wsadziła głowę do lodówki. Na szczęscie na kafe mogę opisywać swój świat, świat popieprzonej sfrustrowanej dziwaczki, ile tylko zechcę.

dziekuje Panu Bogu i Stworcy najwyzszemu, ze ejst taki wynalazek jak kafe.Tu do woli moge opisac swoj stan i stan umyslu mojego ukochanego.On do tej pory nie wyjal szczotki z ust.Ani drgnie mu powieka , mimo, ze nad nim wyczyniam rozne lugi bugi. Cholernik idziew zaparte.Co robic? Rady -szybko!!!

Szkoda podszywie, że w twoim życiu jest tak nudno,że udajesz kogoś innego, by mieć choć trochę rozrywki. What a pity!

to nie ja tam wyzej.Moje zycze jest bardzo ekscytujace, nie moge ogarnac wszystkich w rodzinie.Kazdy ma jakas tajemnice, cos mowi szeptem , chowa pod poduszki a babcia choduje pawie.Takie piekne piora maja w ogonach, ktore moeg przypiac pozniej do bluzki. Moj chlopak jest zachwycony.Wtedy wola o moja muzoooooooooo!!!!!!!!!!!!! Ale nie wiem czy chodzi o disco polo , czy rubensa?

W moim zyciu coś sie dzieje, czepiamy sie słówek w swoich esemesach i robimy z tego karczemne awantury na dziewięć fajerków, jest megajazda! W tą sobotę chcemy zrobic tak, że on napisze do mnie " mój pączuszku", a ja za to rozpierdzielę mu jego kolekcje figurek pikachu.

a tak wogole lubie paczki , takie smaczne, lukrowane.Glazura taka gladka , az sie syoie na brode.Mniam mniam i do buzki. On tez lubi, ale mu nie dam. Jak taki glupi i siedzi ze szczota, to wara do paczkow. Niech slina mu cieknie po brodzie. Bede go nazywa paczusiem ale mu nie dam nawet wachnac go.Pierdziele fiozofa z koziej wolki, sadzicie mam racje?

wyobraź sobie podszywie, że ja studiuję i to na prestiżowym kierunku (kosmetologia) do tego pracuję jako wolontariuszka (daję korepetycje z wuefu) i mam na głowie poważne problemy (pilnuję w domu grafiku sprzątania klopa), a ty jesteś śmiesznym podłym ludzikiem i nawet nie wiesz, że bycie z kimś w związku to ciągła walka i pilnowanie sie by nie przeoczyć okazji by dosrać drugiej stronie i ją wyprowadzic z równowagi,

to ciagle dosrywanie komus tak mnie juz wykonczylo, ze mam obnazone dziasla i wykrzywione kolana. Cala moja rodzina potrzebuje ciaglego wsparcia, wiec musze nazbierac duzo puszek , zgniesc je nogami i popedzic na skup zlomu.To jest walka o przetrwanie .W doopie mam sluchanie o jekiejs muzie czy filozofii. Kilo puszek to 2 zeta. Mam ciagly mlyn w tym zyciu a tu ten z takimi bzdetami mi wyskakuje.No powiedzcie sami, jak rozwiazac ten problem i zwiazac koniec z koncem. Kuzwa ale trudne to zycie na zakrecie :-(

Załamana-ten Twój jest z gatunku psychicznych i wiem co mówię.Mój chłopak potrafił się przypier..o brak przecinka w smsie czy o brak jednej literki :O Zresztą to była tylko mała część jego odpałów-odeszłam bo rozstanie mnie mniej bolało niż bycie z takim potworem.Tobie radzę to samo,bo będzie coraz gorzej.