Gość szaaaa Napisano Grudzień 7, 2011 Facet, 30letni twierdzi, że kocha pewną kobietę. Widzieli się tylko raz w życiu, reszta kontaktów oparta jest na rozmowach telefonicznych. Ma też w swoim życiu kolejną kobietę, którą nazywa swoją przyjaciółką, i do której jeździ co kilka tygodni na seks spotkania. Spędzają ze sobą wtedy kilka dni. W między czasie w mieście, w którym mieszka szuka kolejnej kobiety. Chciałby, żeby ona też była jego przyjaciółką, żeby łączyła ich jakaś nic sympatii, żeby udział brały emocje i żeby oczywiście był seks. Obie przyjaciółki mają o sobie wiedzieć. Co o tym wszystkim sązicie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach