Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała wiewiórka

mój facet nie chce mnie wziąć na imprezę gdzie bedzie jego dawna kochanka!!

Polecane posty

Gość mała wiewiórka

Jestem załamana. On nie chce mnie wziąć do swojej firmy na imprezę a ja wiem że tam będzie jego dawna kochanka!!!! Czy to normalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała wiewiórka
czy to że mnie nie chce wziąć oznacza ze cos bedzie kombinowac z Ola??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczanka
nie to nie jest normalne ze on mial kochnke a ty dalej z nim jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prrrrrrrrrrr
marne prowo, spadaj maleńka 🖐️ że też komuś chce się wymyslać takie denne tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez logowania dzis
róznie na to mozna patrzec. bo jednak jest to impreza firmowa, wiec rozumiem, ze dla pracownikow, a nie dla ich rodzin/partnerow/zon/mezow. czy inni koledzy, kolezanki twojego faceta beda przyprowadzac osoby towarzyszace? bo jesli nie, to nie ma co dramatyzowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczanka
bedzie walił Ole ha ha :) bo niby dlaczego nie chce abys szła ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała wiewiórka
Taki jakiś dziwny jest ostatnio. Martwię się. Ciągle ma do mnie pretensje,żale, fochy. Czesto jest niemiły i złośliwy. Na pytanie dlaczego mnie nie chce wziąć powiedział, że nie ciągnie sie do lasu dzrewa... Nie wiem co mam o tym mysleć....Czyzby chciał do niej wrócić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prrrrrrrrrrr
Dajcie se spokój, to prowo, a wy tego nie widzicie :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczanka
Wrócic to nie wiem ,ale bzyknąc napewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała wiewiórka
To jest impreza firmowa ale z osobami towarzyszącymi. Zawsze chodziliśmy razem a teraz powiedział bez żadnych ceregieli i delikatności że mnie nie weźmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluszczyk kurdybanek 34
a wcześniej kochanka bywała na tych imprezach, czy to będzie pierwszy raz? Jesteś zazdrosna? Robisz sceny? Może tego sie obawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez logowania dzis
"To jest impreza firmowa ale z osobami towarzyszącymi. Zawsze chodziliśmy razem a teraz powiedział bez żadnych ceregieli i delikatności że mnie nie weźmie" no to jezli tak, i jeszcze na dodatek ma odzywki w stylu "do lasu drzewa sie nie bierze", to juz chyba nie powinnas miec watpliwosci, kopnac w dupe, zeby dolecial od razu na to spotkanie firmowe w ramiona oli. co za debil. ty sie jeszcze zastanawiasz nad nim? jak on w ogole cie traktuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała wiewiórka
Z ta Olką chodził dwa lata zanim mnie poznał. To w zasadzie ona załatwiła mu tę pracę w banku. Ona pracuje w innym oddziale tegoż banku (całe szczeście)- ale imprezy są dla wszystkich oddziałów i filii. Wczesniej jak chodzilismy razem jej nigdy nie było. Teraz dowiedziałam sie od jego kolegi że ta Olka ma być a on mnie nie chce wziąć. Cos mi tu nie pasuje... Nie jest to zadne prowo... prosze napiszczie co o tym myślicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fj
a przeciez razem pracuja , i to ci nie przeszkadza? pozatym to impreza firmowa na ktora nie zaprasza sie rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluszczyk kurdybanek 34
To może Ola wcale nie wie, że jest jego byłą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała wiewiórka
Bardzo sie denerwuję tą całą sytuacją Ta cała Oleńka to była jego wielka miłość. Zakochany był w niej strasznie ale ona go zostawiła dla innego.Ponoc bardzo to przeżywał....Z tego co wiem to ona jest teraz sama.... Nie podoba mi sie to wszystko...Poza tym dlaczego tak się zmnienił ostatnio? Jest taki niemiły, zupełnie inny człowiek. Kiedys był zupwełnie inny-seredeczny, kochający, wesoły, ciepły a teraz tylko potrafi warczeć i krytykować. Ja mam swój honor jesli mnie nie chce wziąć nie będę sie narzucała..choc smutno mi jak diabli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała wiewiórka
Pracują w jednej firmie ale w dwóch róznych oddziałach i nie spotykają się na codzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez logowania dzis
"Nie jest to zadne prowo... prosze napiszczie co o tym myślicie" myslimy, ze twoj facet nietraktuje cie powaznie, cos kreci, nawet jezeli nie chodzi tutaj o ta dziewczyne, to niby czemu nagle nie ma ochoty zabrac cie ze soba? jezli facet by mi stroil takie fochy, to dalabym mu do zrozumienia, ze nie pojdziemy juz na zadna impreze, nie tylko ta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała wiewiórka
Też tak myslę, że coś kombinuje.Ale ja go tak strasznie kocham nie wyobrażam sobie tego nawet ze mógłby odejść ode mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez logowania dzis
"Też tak myslę, że coś kombinuje.Ale ja go tak strasznie kocham nie wyobrażam sobie tego nawet ze mógłby odejść ode mnie.." OK, kochanie, kochaniem, ale nie mozna pozwolic soba pomiatac. tym bardziej, ze jezeli on teraz nie ma ochoty zabrac cie na impreze, bo "drzewa sie do lasu nie bierze", to pozniej co? powie ci, ze cie zdradzil, bo tak musial? niezły tupeciarz ten twoj facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soul29
autorko,jesli zawsze chodzilas z partnerem na firmowe party, a teraz w tym roku on Cie nie chce zabrac. TO JEST COS NIE TAK!! albo cos ukrywa, albo czegos sie boi, tego nikt nie wie.my mozemy pisac tu i pisac, ale to jest tylko "gdybanie i podejrzenia" . moj nie zapytal czy chce jechac z nim na swieta do jego domu,bo stwierdzil ze "swieta sa rodzinne" i nawet nic nie wspomina o jakims wspolnym sylwestrze.NIC ZERO.i tez nie wiem dlaczego? ja narazie go obserwuje,i mam oczy szeroko otwarte.POWINNAS TO SAMO ZROBIC. pomimo ze kocha sie ta druga polowe,czasami nie warto sie "meczyc i dusic w zwiazku" w imie milosci. Bo kazdy chce byc szczesliwy w tym jedynym zyciu. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała wiewiórka
Marne pocieszenie...Tylko czemu mi nie poweim wprost że jest tak czy owak tylko niby ze mna jest a zachowuje sie jak obcy to boli..i to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wątpię, aby jakikolwiek facet chciał spotkania aktualnej partnerki i którejś z byłych. Straszny scenariusz. Może idzie więc bo wypada, a Ciebie nie bierze dla świętego spokoju? Wątpię, aby któryś facet był aż tak zadurzony, by mimo, że babka w międzyczasie sypiała z innymi, dalej wodzić za nią maślanymi oczyma. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×