czemu w tak gadacie pzrez te telefonyw autobusach..

Zero kultury , dra geby ludzie mnie na prawde wasze prywatne sprawy nie interesuja.....ludzie

opowiesci pryw i tp...

bo to kretynki są, ale darmowe minuty muszą wykorzystac na pieperzenie bez sensu, nie oglądając się na innych. jedyna nadzieja w tym, że komórki jednak powoduja raka mózgu...

ale z aptek wypraszaja z autobusy kierowca tka laske tez pogonil bo gdala mu na d uchem..z banku tez wypraszaja..ale gdzie kultura?

hahaha, ale jaja. właśnie też miałam wystosować apel o zaprzestanie pierd**** przez telefon w autobusie. ludzie chyba specjalnie chcą aby ich słyszano :o ja często rozmawiam przez tel., ale wchodząc do autobusu zawsze kończę rozmowę lub odbieram gdy już wysiądę. łeb mnie dzisiaj rozbolał od pitolenia takiej jednej w miejskim

dokladnoie zeby jeszce cos konkret-ok rozumiem trzeba, ale wiesz pierdolenie jak zupka sie gotuje i historie erotyczne albo jak szykuje wesele i ile wydala soryyyyyyyyy to wsze prywatne sprawy i nikt z podrozojacych nie jest raczej zainteresowany a musi slyszec.... szok dla mnie. ja bym sie wstydzila

a ja mam w głębokim poważaniu czy ktos mnie słuhca czy nie mam ochotę to rozmawiam

niestety większa część z tych rozmawiających w ogóle nie czai istoty problemu. przykład - wypowiedź ewy :o takiej nie przemówisz choćby tłuc młotkiem po łbie :o coś poważnego, krótki telefon w stylu ,,już jadę do domu będę za x czasu, pa' to zrozumiałe, ale pier*** o dupie maryny to przegięcie

ja też tego nie lubię, zawsze rozmawiam cicho próbując dać przykład innym. pamiętam to jak dziś, gdy w autobusie facet niemal płakał i mówił: Aniu, błagam, pożycz mi te pieniądze, jestem po rozprawie, tylko 13 tysięcy Aniu błagam ja ci wszystko oddam! Ludzie aż się przesiadali do przodu autobusu :O Żałosne to było Albo kobieta w tramwaju: Wytłumacz mi dlaczego nie chcesz mi wybaczyć tamtej sytuacji?! Nie, nie dam ci spokoju, powiedz mi to...teraz, czekam itp itd Masakra ;/ Ludzie opamiętajcie się

Nie ma co liczyć na jakiekolwiek opamiętanie z ich strony. Raczej na "opętanie" :D . Kulturalni innym przeszkadzać nie będą, a kretynki kretynkami pozostaną.

MOŻE PRZECZYTA TO TAKA JEDNA Z MIEJSKIEGO W KRK EEE TY MAŁOLATO PRZEZ CIEBIE ŁEB MNIE ROZBOLAŁ JAK PIER*** O SWOJEJ MATURZE DO TELEFONU I WYPYTYWAŁAŚ O JAKĄŚ ZOSIĘ W WARSZAWIE PO CZYM ROZWODZIŁAŚ SIĘ ŻE WEŹMIESZ NIANIĘ DO SWOJEGO DZIECIAKA I ARGUMENTOWAŁAŚ DLACZEGO TO JUŻ NIE CHCIAŁABYŚ BYĆ DZIECKIEM MYŚLAŁAM ŻE ŁEB MI ODPADNIE! JUŻ MIAŁAM ZATYKAĆ USZY ALE NA SZCZĘŚCIE ZBLIŻAŁ SIĘ MÓJ PRZYSTANEK :O tłok niemiłosierny, a gadałaś jak potłuczona hehhe ;)

nie no bez jaj nie draze tematow stricte bardzo osobistych lubię porozmawiać z siostra, przyjaciolmi etc

bestia dobre podsumowanie :)

Jak wsiadłam ostatnio to autobusu jakaś kobieta gadała. gdy po 30km wysiadłam gadała nadal... O egzotycznej kuchni. Wiecie, że z szynszyli można robić kotlety? ;/

ewa a chwili ustać/wysiedzieć nie możesz, że musisz gadać o głupotach przez telefon? boisz się wpatrywania w podłogę, czujesz się niepewnie stojąc sama w autobusie dlatego wspomagasz się rozmową przez telefon?

Przez telefon nie mozna rozmawiac, a to jak jade z kims i siedze kolo tej osoby to tez mam zamknac sie i nie powiedziec ani slowka, bo przeciez kogos glowa moze rozbolec. Nie badzcie smieszni. Drzec i owszem nie powinno sie, ale kulturalna osoba rozmawia cicho tak by slyszala ja osoba po drugiej stronie, a nie pol autobusu. Ale sama rozmowa nie jest przeciez niczym zlym.

Jak sama nazwa wskazuje komunikacja miejska jest publicznym środkiem transportu, więc jak coś nie pasuje to przesiądź swój tyłek w prywatny samochód i tam słuchaj czego dusza zapragnie.

a znacie słowo kultura? chodnik też jest dla wszystkich, to nasr*** na środku. zrobisz to? :o istnieją pewne granice przyzwoitości, ale naród polski nie zrozumie, bo większość to zwykłe buraki

Rzeczywiście są osoby, które roztrząsają swoje sprawy prywatne i ja tego nie popieram. Ale jeśli ktoś po cichu rozmawia to dla mnie nie stanowi to problemu. Takich ludzi się nie czepiam, ale jak widać niektórym wszystko przeszkadza. :)

Lubię sobie pogadać jak gdzieś dalej jadę, bo akurat mam chwilę żeby nadrobić ploty z przyjaciółką czy pogadać z mamą więc to wykorzystuję. Nie krzyczę na cały autobus ale mam głęboko gdzieś czy komuś się podoba, że rozmawiam czy nie. Ludzie czy wy większych problemów nie macie :D

po cichu ok, ale naprawdę PO CICHU, krótko i na temat akceptuję, więc tak wszystko mi nie przeszkadza :P

Rozmowę przez telefon porównujesz do srania na środku chodnika. Jesteś prześmieszna

lia a w samolocie też klaskasz? :D hehehe to właśnie taki typ człowieka z Ciebie - burak :)

porównuję, a co nie można ty piep*** bez sensu przez tel. w autobusie to ja sobie porównuję prześmiewczo :D

nie ja tez nienawidze jak starsze kobiety nadmiernie gestykuluja, wymacyjac rekami przed moimi oczyma, gdy im delikatnie zwroce uwage, twierdza ze jestem debilna lasencja wole rozmawiac przez telefon niz sluchac innych brzedkow choc z komunikcji korzystam rzadko odkad mam samochod ale cena benzyny powala mnie i chyba czas orzesiasc sie na mpk

spierdalajce zasrane paszkwile, jeszcze może zabronicie oddychać w autobusach bo to wam przeszkadza :/ żałosne gnomy kazdy ma was w doopie :o jak przeszkadza to wypad z baru i tyle

szkoda czasu na dyskusję z burakami, którzy nigdy nie zrozumieją o co chodzi

więc wypierdalaj w podskokach

troche swiata zwiedziłam i tak w japoni jesli wysmarkasz nos na ulicy, to tak jak bys "pierdła" na ulicy, czy sali wykładowej w singapurze za jezenie, picie, w mpka grozi 500 dolcow kary a za rozmowe 100 dolarow za zapaenie papierosa na ulicy to juz 5tys

a ja uwielbiam gadac i do tego dlubac sobie w pochwie bmoj ulubiony relaks