Wkurzajaca matka z córką -pytanie do kobiet

Czy córka z matką muszą klepać codziennie przez telefon po kilka godzin? Moja żona codziennie gada z matką przez telefon,a jak nie dzwoni do mamusia dzwoni do niej i tak klepią o dupie marynie, a co w pracy?a własnie jemy obiad, a własnie wchodzę po schodach i tak w koło macieja pytanie co moge z tym fantem zrobic?proszę o powazną dyskusję i drugie pytanie co wami kieruje kobiety że musicie klepać takie pierdoły z matką przez telefon

To się nazywa WIĘŻ. I nic z tym nie zrobisz ;)

Może z Tobą nie ma o czym gadac?:-P ech...gorszy jest facet mamisynek:-P

a co konkretnie ci przeszkadza? fakt że tylko rozmawia czy np. że w tym czasie nie robi ci obiadu?

że może Ty z nia nie rozmawiasz,to musi chociaż z mama pogadać:P

mrukiem, nie gadasz z żoną w ogóle, więc sobie rekompensuje ten brak z mamą. A tobie się nie chce gadać i uważasz, że o pierdołach rozmawiać nie ma sensu.. I nie rozumiem co cię tak dziwi. Ciesz się że z mamą tak gada a nie z przyjacielem :)

ze mna ma gadac o czym,nie martw sie o to pytanie było inne,czytaj ze zrozumieniem chodzi o to,dlaczego matce wszystko opowiada z najdrobniejszymi szczegółami np.teraz własnie jemy rosół a pozniej jedziemy do kina jak wrócimy z kina to do ciebie zadzwonie no i wracamy z kina o 22.00 a ona do matki dzwoni no juz wrócilismy z kina :O

jak nie dzwoni do matki np 2 lub 3 godziny to matka dzwoni do niej i sie pyta dlaczego nic sie nie odzywa? uwazacie ze to jest normalne? Mnie to bardzo irytuje i denerwuje jak mam z nią rozmawiać by sie nie obraziła i by zrozumiała że teraz jest w małzenstwie i mamusia to drugoplanowa postac

Heh umiem czytać ze zrozumieniem... Pytasz czemu matce gada wszystko z najdrobniejszymi szczegółami? Bo nie ma o czym z tobą gadac. Ciebie widocznie nie interesują takie drobne szczegóły. No widzisz akurat życie składa się z takich szczegółów. Współczuje jej męża... Mój facet potrafi słuchać.

A jej mama jest sama (czyt. wdowa, rozwódka itp.)? Może córka chce jej zrobić przyjemnośc okazując zainteresowanie?

gdzie pytasz?? juz jakaś odpisująca CZUJE że jestes mrukiem:) głupia pizda.... 1. Bo może jest mamicóreczką i matka ja przyzwyczaiła do tego że musi sie spowiadać 2. Bo jest głupia i jest typem osoby która lubi pieprzyć 3 po 3. nikt mi nie wmówi że gadanie o dupie marynie kilka h dizennie jest normalne. mam żonę, codzinnie gada z mamą 5 min, rzeczowo, na temat. 3. jak się ma co do roboty - nie ma czasu na pierdoły

I ktoś dobrze powiedział... Ciesz się że gada z mamusią a nie z jakimś przyjacielem heh

jest bardzo do mamy przywiązana pewnie zawsze sobie wszystko mowiły i tęskni za tym. Super by było jak byś to zrozumiał;)lepiej ze z ną gada przez tel niż jak miały by do siebie ciągle chodzić w odwiedziny

HotSexiBlondi^^ czy ty rozumiesz co ja pisze? Ze mną ma o czym gadać,zawsze jej wysłucham co w pracy? wieczorami gadamy o wszystkim i niczym ja opowiadam jej jak mnie minał dzien ona mi opowiada wszystko z najdrobniejszymi szczegółami

marcoo a ja czuje że jesteś burakiem i chamem... Jak możesz pisać 'głupia pi**a' o kobiecie której nie znasz tylko dlatego że powiedziała własne zdanie?! W KULTURALNY sposób w przeciwieństwie do Ciebie.

nie czepiajcie sie faceta, ma rację.Kobieta wyszła za mąż więc chyba czas najwyższy przeciąć pępowinę.Co innego kontakty matki z córka, a co innego klepanie przez telefon codziennie detalicznie o wszystkim.Ja bym z nią spokojnie porozmawiała i próbowała wytłumaczyc,że w związku jest miejsce dla dwoja ludzi, a troje to jusz tłok.Mamusia niech zyje własnym życiem, niekoniecznie musi być az tak na bieżąco w sprawach młodych.To chore, nie wyobrażam sobie czewgos takiego w swoim związku.

akabarbietteee no tak lepszy telefon niz odwiedziny codzienne czyli co? muszę i mam to zaakceptowac i sie przyzwyczaić czy cos jednak moge z tym zrobic?

No ale co go to boli?

i już przeważnie te puste że pieprza przez komorke trzy po trzy godzinami czasem jak jade metrem i slucham / bo nie da sie nie uslyszec/ to też sie zastanawiam jak można tyle czasu piepzryc o bzdetach

jej mama czyli tesciowa mieszka sama z synem i ma psa

Moorland boli mnie to że zamiast np coś porobic ze mną czy wspólnie spedzac czas to ona klepie z mamusia pierdoły przez telefon z godzine

Widać kobieta jest gadułą i dobrze jej się pieprzy trzy po trzy z matką przez telefon. Nie bardzo wiem o co autorowi chodzi. Rachunki bolą czy jak?

jak nie bedzie miala darmowych minut do matki to sie skończy

To nie normalne i ja bym oszalala na Twoim miejscu, kiedys trzeba przeciez przeciąć pępowinę! Ciekawa jestem czy zdaje mamusi relacje z waszych łózkowych akrobacji i to ze szczegolami :) Mamusia tez dluzej na tym swiecie zyje, wiec powinna miec wiecej rozsadku i wytlumaczyc corci, ze sa granice. W poprzednim malzenstwie mieszkalismy z moja matka. Koszmar! Moj byly byl zadowolony, bo tesciowa na rekach go nosila, ja zupelnie zdominowana i nie na miejscu! Nigdy nie pozwolilam jej kierowac naszym zyciem , wiec relacje miedzy nami sie pogorszyly. 10 lat temu rozstalam sie z mezem ( uffff) od 5 lat mieszkam z facetem 10 min drogi od mojej matki i wesz co? Moja matka NIGDY nie byla u nas, nie zapraszam jej i mojemu facetowi tez nie pozwalam! Mowie o tym otwarcie. Kocham ja i zawsze moze na mnie liczyc, ale won od mojego domu i mojej rodziny.!!!

I ta jedna godzina gadania o pierdołach robi Ci taką krzywdę? 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu ma być na Tobie skupiona?

hmm, w metrze to co najwyżej te głupie z Playa słyszysz:) Inne nie działają pod ziemią :) Więc przykład z metrem kiepski. Przesiądź się do tramwaju czy autobusu, to więcej usłyszysz..

Naprawde nie wiem w czym mu to przeszkadza... Piszesz jak dobrze dogadujesz się z żona,że dużo rozmawiacie. Wątpie w to, na przykład dlatego że zamiast porozmawiać o tym z żona i wyjaśnić jej co Ci przeszkadza i dojść do jakiegoś porozumienia to Ty wypisujesz swoje żale na forum. Zonka pewnie z mamusią teraz rozmawia hi hi

nic nie zrobisz możliwe że wybierze mame więc zaakceptuj albo jej wprost powiedz co myślisz tylko kulturalnie jak nie zrozumie i choć troche dla ciebie się nie ograniczy to widzisz jaką sobie mądrą żone wziołes

Kolego z taka kobietą nie wygrasz,wiem coś o tym ;) Musisz po prostu zaakceptowac taki stan rzeczy i : jesli gada przez telefon ty idz do lodówki otwórz browara załącz kompa z fajna gra i zacznij napierdalać czyli prosciej mówiąc skup sie na sobie zajmi sobie czyms czas :) zobaczysz po czasie efekty a i może twoja żona zreflektuje się ze coś jest nie hallo

Ja ze swoją mamą rozmawiam raz na kilka tygodni, częstotliwość widzenia się jest taka sama pomimo że mieszkamy 2 jinut drogi od siebie. Ale mąż i jego mama? Codziennie się widzą lub przynajmniej rozmawiają i to o niczym.