Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dominik z radomska

Wkurzajaca matka z córką -pytanie do kobiet

Polecane posty

Gość Olsa
Ja dzownie co kilka dni do Taty i co kilka dni do tesciowki, i tez czesto klapiemy o obiedzie i pracy, czasem pofilozofujemy o zyciu, jest milo, wszystkim sa potrzebne kontakty z najblizszymi, a kobiety maja i naczej niz faceci, wy nie jestescie az tak nastawieni na rozmowe i relacji, dla nas kobiet jest to wazne i to po prostu lubimy. Z moja mama rozmawialam prawie codziennie, nie zyje od 4 miesiecy, bardzo tesknie. Pozwol zonie rozmawiac z mama bo to jej duzo daje, niech sie nacieszy puki ja ma.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres, a czy mi się wydaje czy takie spędzenie godziny na własnych zajęciach bez udziału małżonka to nawet zdrowe jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie słabo. ja mam silną więź z mamą ale nie zarzucamy się telefonami co 2-3 godziny. obie mamy swoje obowiązki, pracę, pasje i zwyczajnie często brak czasu na wiszenie na telefonie. współczuje jak urodzi Wam się dziecko. Wtedy jedynym medium będzie teściowa:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizzzzza
Ja jezdze tramwajem i powiem wam, ze czasem to naprawde rece opadaja, jak sie slyszy co baby wygaduja przez telefon czasem to mam erazenie, ze jak ten telefon spoczywa spokojnie w kieszeni czy torebce to aż je parzy , trzeba go wyciagnac i gdzies zadzwonic, napisac esa, koniecznie .... a jak już zaczna gadac,ac gadac gadac gadac.. to reszta ludzi ma tak serdecznie dosyc , że z przyjemnoscia sie wreszcie wysiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trafa
przed slubem tez tak miala ? jezeli tak to wzioles kiepski model teraz tylko wpier... rano i wieczorem moze pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominik z radomska
przed slubem tego nie widziałem bo mieszkała z matką a jak sie spotykalismy to nie gadała z nia przez telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość op111
Mozna pogadać 3po3 nawet o obiedzie to nic nadzwyczajnego,ale rozmowa codziennie po kilka godzin o pierdółach jest nienormalna. Najwyraźniej masz kobietę ,która jest związana ze swoją matką powyżej normy,nie wiem jak to okreslić.U mnie w rodzinie też jest podobny przypadek i do dziś nie mogę się nadziwić ,ale to z braku zajęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dzwonie co din do tesciowej
(moja mama już nie zyje), bo jej syn na to nie wpadnie, a to starsza kobieta, dla niej jest wielka radoscia wiedziec co sie u nas dzieje, wlasnie nawet te duperele sa dla niej wazne, czuje sie, jakby z nami była. Wiem, ze jej tym sprawiam przyjemnosć, ze czuje sie bezpieczniej, choc z daleka. TRoche wyobrazni autorze! Od pewnego wieku my nie potrzebujemy aż tak rodziców, ALE ONI NAS POTRZEBUJĄ!!!! To, ze zona czuje więż rodzinna dobrze swiadczy o jej bastawieniue do rodziny w ogole, takze waszej, wolisz zimną rybe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizzzzza
no przestań , gadanie po kilka godzin przez telefon dziennie z matką to nie wiezi rodzinne tylko uzależnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominik z radomska
ja bym zrozumiał jakby dzwoniła do mamy kilka razy w tygodniu z pytaniem co słychac ale codzienne klepanie godzinami w słuchawkę wydaje mi sie totalną porazką ,bo i po co matce opowiadac co mam na talerzu na obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizzzzza
czy twoja żona ma jakies zainteresowania ??? jak spedza czas wolny ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominik z radomska
chodzi na aerobik,lubi dobrą książkę i kino raczej sie nie nudzi do kina razem chodzimy,dużo spacerujemy,jezdzimy wspólnie na rowerach,nie nudzi się w domu,często gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoooo
nic nie poradzisz a do HOT SEXU BLONDI tak jestem chamem i burakiem- i co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominik z radomska
chyba zrobie tak jak radził regres zajme sie sobą jak bedzie wisiec na telefonie,dziekuje za udział w dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zazdroszcze Twojej żonie takiego kontaktu z mamą , nie złość się to jest normalne ,masz pewno fajną czułą żonę ,a że klepie jęzorem ? - my kobiety takie jesteśmy i kropka :) Mama jest jej przyjaciółką , inaczej opowiadałaby to wswzystko rówieśniczce , na jedno by Tobie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryfinkaa
Dominiku Mam podobną sytuację. Mama nadgorliwa, próbowałam z tym walczyć. Po czasie doszłam do wniosku, że tłumaczenie,stawianie się , awantury, nie odnoszą skutku. Jeśli do szczęścia mojej mamie wystarczy rozmowa ze mną przez telefon, to mogę to dla niej zrobić. Przynajmniej nie nachodzi nas często i małżonek ma spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzwonie co din do tesciowej - popieram w pełnej rozciągłości ,może mój syn przyprowadzi mi w przyszłości synową z podobnym podejściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gryfinkaa - jest przepasc pomiedzy mamą nadgorliwą wręcz upierdliwą a mamą przyjaciółką serdeczną ,z którą rozmowy sprawiają faktyczną radość. Moja mam jest niczym cenzor ,żandarm " do kina ? ee głupota pieniądze wydawać" " niebieskie zasłony ? to zimny kolor pewno paskudne" więc każda rozmowa jest stresem dla mnie i każdą szybko ucinam,boli mnie to ,ale wiem że już nic się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryfinkaa
więc każda rozmowa jest stresem dla mnie i każdą szybko ucinam,boli mnie to ,ale wiem że już nic się nie zmieni. U mnie jest podobnie (a mam swój wiek), dlatego wolę rozmowy przez telefon. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkaaaaaaggg
na szczęście ja tak z matką nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gryfinkaa RÓWNIEŻ MAM JUŻ TZW "SWÓJ WIEK" I OD 12 LAT MIESZKAM W INNYM MIEŚCIE ... RÓWNIEŻ POZDRAWIAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety niestety tak mają,oczywiscie nie wszystkie ale duży odsetek po prostu potrzebuje wisieć na telefonie czy to z przyjaciółka czy to z matką ... wszelkie próby zmian tego stanu rzeczy i tak spełzną na niczym Po prostu taka jest natura kobiet ze muszą ustami ruszać i nie mówię tu o seksie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytając
topik autora, pomyślałam że to chyba mój mąż pisze o mnie. Na szczęście nie jesteśmy z radomska. No więc drogi autorze, nic z tym nie zrobisz, ja też gadam dużo z moją mamą przez tel. To się nazywa miłość, więź i zainteresowanie drugą osobą. Na szczęście mój mąż nie ma nic przeciwko, bo z jego mamą też potrafię godzinami rozmawiać przez tel. Lubię wiedzieć co słychać u moich rodziców, jak się czują, jak im minął dzień itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominik z radomska
I opowiadasz mamie co masz na talerzu na obiad,ze własnie widzisz koty za oknem? i że własnie wchodzisz do domu po klatce schodowej? i spowiadasz sie mamie że własnie wróciłas z męzem z kina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryfinkaa
Ja opowiadam wszystkie nieistotne rzeczy, by nie poruszać poważnych, być może "zapalnych";-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytając
czasami mówi się o dupie marynie nie zaprzeczam, najpierw są ważne sprawy a potem mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam upierdliwiec jestes
i tyle.Albo okropny zazdrosnik . Skoro doba ma 24 godziny, sami gadacie duzo, gotuje duzo, sprzata, chodzicie na spacery , pewnie pracuje , to non stop nie gada z mama. Doba nie jest gumowa . Jesli jeszcze pracuje , to najwyrzaniej jestes osoba , ktora nie umie zorganizowac sobie czasu sama i zwyczajnie jest uperdliwa , jak wrzod na dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci tak...jak sie nudzi to rozmawia tez nieraz o dupie marynie z mamą gadam bo mi sie nudzi a mąż zje obiad i wszystko ma w dupie bo chce sie położyć i odpocząć...to gadam se z mamą a to grzech jakis?:D:D masz problem...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominik z radomska
no własnie gada z mamą jak spacerujemy jak sprzata jak gotuje jak nam targaja bilety w kinie,jak wchodzi po schodach do klatki czy to jest normalne tak wisiec na słuchawce? czesto jak idziemy przez miasto chce jej cos powiedziec cos pokazac to nie moge bo akurat z matka gada przez telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam upierdliwiec jestes
no to skoro tak Ci to przeszkadza, to zabij ja podobna bronia.Ona bierze kolejny raz telefon do reki, to Ty sie ulatniaj.Powiedz nie przeszkadzam, widze , ze ejstem zbedny. Dzwoni -idz na spacer , do kumpla . Dzwoni ona -dzwon do kolegi, kolezanki . Trzeba pokonac ja wlasna bronia, jesli rzeczywiscie tak jest , jak piszesz.Ale jakos nie chce mi sie wierzyc w to. Kolorujesz rzeczywistosc:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×