Dlaczego ona zawsze jest najlepsza i mnie poniża?

dobra, to ja spadam bo widzę że ty i tak w tym marazmie pozostaniesz. Cóż szkoda mojego czasu. W każdym razie powodzenia ci życze i obys wytrwała.

Ale ja żyję w strachu, żeby nie skończyć, jak jedna dziewczyna. Wiesz co jej zrobiła? Pobiła ją, kazała jej klęczeć i pluła jej w twarz, przez następny mięsiąc kazała się całować w rękę na powitanie, odpuściła jej gdy ta ukradła 200 stówy od mamy... Najgorsze, że to ona na tym najbardziej ucierpiała, a Natalia oczywiście nic, bo tamta nic nie powiedziała. Namów dziewczynę na powiedzenie rodzicom i POSTAWCIE SIĘ NATALII OBIE.. to nie jest normalne i powinnaś o tym powiedziec rodzicom koniecznie

a wiec Natalia gnebila mnie przez cae gimnazjum e po wyjsciu minely 3 lata pewnego dnia zapragnelam z kolezanka pojsc do SPA aby sie wyluzowac troszke no i poszlysmy na masaz stop. czytalam gazete a znajomy glos mowi czy wetrzec oliwke w stopy prosze Pani. Heh odchylam gazete a tu widze NAtalie. Ona rowniez mnie rozpoznala i sie bardzo zawstydzila. Powiedzialam jej by dobrze zajela sie moimi stopami i ze cieszy mnie ze sie tak dobrze w tym zawodzie odnajduje. Czesto odwiedzam to SPA od teraz i Natalia niemal dwa razy w tygodniu masuje moje stopy

i co ty na to pocieszyla Cie moja historia?

gabrysia, np. zaproponuj, że jej buty wyczyścisz, powiedz, że jest bardzo mądra, ładna może się to jej spodoba i cię nie będzie poniżać. Musisz się poświęcić. Bo inaczej skończysz jak koleżanka, o której pisałaś.

pończocha z koronką białą, ale ta dziewczyna już nie chodzi do nas do szkoły...

Gabrysiu, zazwyczaj takie miss klasowe kończą jako materac dla jakiegoś dresa i zachodzą w ciąże pod koniec gimnazjum i ogólnie ich życie wygląda marnie. Staraj się więc być zupełnym przeciwieństwem do niej i ją olej. Udawaj, że nie istnieje.

gabrysia i czytalas co napisalam? pocieszylo Cie to cos

mialamcospodbnego, bo ja wiem... Ale widze, że dostała za swoje. A co ci robiła w tym gimnazjum? Ciekawi mnie, bo może ja nie mam aż tak źle...

to samo co Tobie mniej wiecej a jak bys Ty sie czula gdyby Twoja natalia masowala Ci stopy?

Nie wiem, na razie chyba to raczej będzie moja rola :(((( A ty jak się czułaś? Powiedziałaś jej coś, jak to robiła?

jak można jej coś takiego proponować? może jeszcze tyłek wylizać? Jakby coś się stało, ukradłaby ci coś lub cię pobiła. Jak nic do rodziców. A ci do dyrektorki szkoły, lekarza( jeśli pobicie) i na policję. I nawet nie myślcie, że ugoda wchodzi w grę. Takie jednostki trzeba tępić, nawet jeśli by to oznaczało zniszczenie jej życia. Pamiętajcie za każdy czyn powinna być konsekwencja. Jak nie to starszego brata brać aby gówniarze pokazał gdzie raki zimują.

hopl, a myślisz, że co? wiesz ile dziewczyn w mojej szkole jej masowało stopy? Niektóre nawet całowały. Nie wiesz jakim można być zdesperowanym, żeby uzyskać w końcu spokój.

a ktory element chcesz uslyszec co ja do niej mowila czy co ona do mnie mowila?

mialamcospodbnego, no napisz po prostu jak to przebiegało i przebiega, bo piszesz, że ona ciągle to teraz robi.

no tak chodze tam mniej wiecej raz w tygodniu a no masuje mi stopy hehe.mowie czemu byla taka kiedys itd oglnie rysuje sie to tak ze ja dzieki swojej nauce i pracy idnioslam sukces a ona nie

dlatego teraz sprawia mi to radosc jak sciaga mi buty i masuje moje stopy a ja ja denerwuje ze to jest jej powolanie albo jak rozmwiam przez fona z kolezanka to mowie ze sluzba masuje mi stopy

Jak jeszcze raz cos do ciebie glupiego powie to odpowiedz ze z glabami nie rozmawiasz. I uprzec ja ze jezeli cie dotknie to powiesz o wszystkim wychowawcy i rodzicom. To nie jest donosicielstwo tylko, w dupie miej ze powie ze jestes kablem. Powiedz jej ze zeby ja udupic to mozesz i byc tym kablem. Podziala na 100%. Druga opcja zapisz sie na jakies sztuki walki no i po szkole... Wiem co mowie tez do 5klasy podstawowki bylam gnebiona ale odwazylam sie pogadac z ojcem i wybralismyl opcje 2 :) Mnie gnebili kolesie :( Tak czy inaczej nie dawaj sie jej ponizac. Takie glaby ponizaja tylko slabych. Powodzenia.

a jaki masz plan Gabrysia?

Autorko Czytam, czytam, i oczom własnym nie wierzę. Jakaś mała nędzna gimnazjalna niuńka cię publicznie poniża, a ty zamiast roześmiać jej się w twarz, zamiast wzgardliwe się odciąć, zamiast oświecić ją, że zdajesz sobie sprawę z tego że swoim mało kreatywnym szczekaniem ma zamiar dowartościować się nieco i odciągnąć uwagę innych od faktu że jej skorodowany móżdżek nie jest w stanie przyswoić podstawowego, banalnego materiału na klasówkę - co ty robisz? Zastanawiasz się, czy nie upodlić się samodzielnie, czy nie porzucić resztek szacunku do siebie, czy ukorzyć się przed tą arogancką szmatką? Bo jest dla ciebie, ach jakie to straszne, niemiła? też możesz być dla niej niemiła, jako osoba ponoć inteligentniejsza powinnaś być w stanie dopiec jej w sposób bardziej wyrafinowany i nieuchwytny dla oka nauczycieli niż ona tobie. Naprawdę - dopuszczasz do siebie myśl, że klękasz przed nią i masujesz jej stopy? Naprawdę? Nie ma w tobie ani odrobiny poczucia własnej godności? Nie ogarnia cię, gdy wyobrażasz sobie tą scenę, odraza? I furia, prawdziwa furia, że ktoś mógł doprowadzić cię do stanu, że naprawdę to rozważasz? Nie czujesz wściekłości, ze ktoś ośmiela się ciebie traktować jak gorszą kategorię człowieka? Naprawdę? Nietzsche miał jednak jakąś rację w tym, że w mentalności swojej plemię ludzkie dzieli się na panów i na niewolników.

masaze stop mowicie?

heh mi to by na Natalia stopy masowala

unguibus et rostro, ale ty nie rozumiesz. Tyle lat takiego traktowania mnie i innych... Ty nawet nie wiesz jaką ona ma władzę.

a kto jej dał tą władzę -to właśnie wy ofiary, przez to że się jej polizujecie i boicie się cokolwiek powiedzieć. a skrzyknąć razem i pokazać że macie ją gdzieś. No zostało ci jakieś parę lat płaszczenia się o ile ona na te same studia co ty nie pójdzie. :O

Ale nikt się jej nie postawi...

Może powinnam to jakoś wytrzymać... Tyle lat wytrzymałam/

Gabrysiu, a ja mam do ciebie takie pytanie. Czy ty chociaz raz rozmawialas ze swoimi rodzicami o tej sytuacji jaka jest w twoje szkole z ta dziewczyna? Czy oni maja o tym pojecie? I jeszcze jedno, nie masz mozliwosc jakos ja nagrac jak ona kogos poniza, np na kamere w tele, czy cos takiego,zebys miala dowod ?

a po co założyłaś ten temat? Skoro i tak nie chcesz nic zmienić? Czyżbyś szukała sposobu na podlizanie się dręczycielce żeby mieć spokój? Nie wróżę ci powodzenia z takim podejściem. Dręczyciel nie odczepi sie od ofiary. Zróbże coś!!

hmm moge ci powiedziec to, co mozesz powiedziec i jej; zycie jedne gwiazdy zapala, a inne gasi, jutro moze kto inny bedzie gwiazda. i kto ci wtedy pomoze?czy ktos lubi cie dla samej ciebie?bo jestes mila, dobra itd? tak jej powiedz

hmm a moze by tak anonima na adres domowy? i nie domysli sie. zaraz mozemy tu jakiegos sklecić.:D