Jak to robicie, ze macie duzo znajomych?

jw.?

zakladamy konto na naszej klasie i wszystie przypadkowe ryje umieszczamy w znajomych :D

cwaniakują i udają zajebistych poprzez wywyższanie się nad innymi, takna prawde są żałośni

nikt nie ma ogromu znajomych każdy się tylko nimi chwali

znajomych, codziennie ktoś puka do ich drzwi i dzwoni zapraszając gdzieś więc nie gadaj głupot że nikt ;O

sa tacy co maja duzo znajomych wiem o tym, ale skad oni ich biorą. Kiedys ktos mi powiedział ze poporstu maja tyle znajomych bo rozbia z nimi jakies interesy i rączka rączkę myje

a ty zazdroscisz ze ktos jest ponad ciebie robi interesy, udane interesy do tego ma znajomych :D

nie zazdroszcze, pytam grzecznie

Jak poszedłem do szkoły to zawsze mnie to zastanawiało skąd znają się ludzie z różnych miejscowości i po dziś dzień mnie to zastanawia, bo ja tylko łapałem kontakt (i tak marny) z ludźmi w klasie i na tym... koniec.

raczej latwo nawiazuję kontakty ( potrafie zagadac chocby do osoby w sklepie itd). Nie mówiąc o uczelni , pracy, poza tym bardzo duzo działam spoleczznie, poznaję ludzi przez znajomych. Podstawa to życzliwe zainteresowanie innymi , no i usmiech. Nie nawiązuje oczywiscie znajomosci na siłę i z byle kim, ale jest wielu ludzi od ktorych chcę sie dowiedzic czegos ciekawego, z ktorymi mam prawdopodobnie wspolne zainteresowania. Nikt sie nie obrazi, jesli się go zagadnie .Wiek, płec itd nie ma znaczenia.

wielu poznalam tez za granicą, mimo ,ze wiem, ze nie mówie perfekcyjnie w obcych językach, ale pamietam, ze najwazniejsze jest nie to, jak mówisz, ale co masz do powiedzenia i czy sie dogadasz. A naprawdę jest wiele tematów intereseująch dla ludi z róznych państw i kultur. To moge doradzić.

pytankodowas - nie wiem od czego to zależy. Chodziłam do dwóch liceów, teraz na studia (jestem na II roku, koleguję się też z I rokiem). Chodzę na zajęcia filmowe i na chór (mam tam kilku dobrych kolegów/przyjaciół), kiedyś majstrowałam coś z fotomodelingiem. Mój brat natomiast siedzi w kartingu od kilku lat, więc jeżdżąc z nim na zawody poznaję wielu ludzi. W zeszłym roku pojechałam na obóz językowy do hiszpanii, a w tym roku jadę ponownie ale w inne miejsce... no i tak z miejsca do miejsca, i ludzi poznaję

Podobno jak się nie ma ojca to się nie potrafisz tak po prostu kolegować z ludźmi.

Podstawa - mieć wiele zainteresowań, działac aktywnie ( wtedy jest sie wsrod ludzi) , byc zyczliwym i mniej myśleć o sobie , zwlaszcza o tym, jak sie wypada- a bardziej o innych.

Podstawa to dbać o znajomych, pamiętać żeby zadzwonić ,umówić się na kawę , zaprosić do siebie itd

otwarta i miła, poznaję cały czas kogos nowego, ale potem sie nie odzywam :O bo mi sie nie chce

Po jakim czasie dodajecie tych ludzi do znajomych na Facebooku?