Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam takiProblem

NIEWYDOLNOŚĆ KRĄŻENIA. Czy ktoś ma taki problem ??

Polecane posty

Gość Mam takiProblem

Mam 30 lat i mimo że jestem w sumie jeszcze stosunkowo młoda to mi się zdrowie sypie. Może komuś się te moje wypociny będzie chciało czytać. Może ktoś jest w podobnej sytuacji. Mój problem zaczął się 4 lata temu kiedy zadzierając w górę palce u nóg zauważyłam że jednego tak jakby nie mogę dociągnąć. I tak z roku na rok zaczęłam tracić władzę w kolejnych palcach u nóg. Chodziłam w tym czasie po różnych lekarzach ale wszyscy mnie lekceważyli i nadal lekceważą. Nie wiem czy ja nie potrafię wystarczająco wyrazie i stanowczo mówić czy co. Najpierw poszłam do internisty i powiedziałam ze jedna żyła na stopie zrobiła się zwężona i płaska i że mam coś chyba z krążeniem, ale wpierw prosiłam o skierowanie do neurologa. Lekarka powiedziała że skoro mam skoliozę to raczej to problem ortopedyczny i dała mi skierowanie do ortopedy. Mijały kolejne lata i kilku lekarzy mnie też olało, a mój problem pogłębiał się. Walczyłam u internistów o skierowanie na badanie dopplerowskie żył, ale oni powiedzieli że nie wiedzą gdzie się takie u mnie w mieście wykonuje i że oni nie dają na takie coś skierowań! Kiedy znalazłam przychodnię w której się wykonuje dopplera żył to powiedzieli że żeby mnie przyjąć to muszę mieć skierowanie od neurologa lub od naczyniowca. Ja już wcześniej chciałam iść do neurologa, więc pomyślałam że może mi w końcu powie co mi jest i do skierowanie na badanie żył. Wywalczyłam w końcu skierowanie do neurologa ale u innego lekarza. Czekałam pół roku na wizytę!! Neurolog powiedział że ten mój problem z palcami u nóg to jest taki na dwa razy i wysłał mnie na inne badania krwi, moczu i takie tam i powiedział że cokolwiek to jest to na pewno nie jest problem neurologiczny, a kiedy poprosiłam o skierowanie na dopplera żył to powiedział że on żadnych takich skierowań nie wydaje!! Poszłam więc znowu do internisty i poprosiłam o skierowanie do naczyniowca. Po jakimś miesiącu na wizycie u naczyniowca mówię mu że tracę czucie w palcach u nóg, że czuję mrowienie nóg a czasami także i rąk i że w nocy to mrowienie nasila się, że nie mogę spać, że w nocy dokucza mi uczucie palenia, pieczenia stóp, że byłam z tym u neurologa i dowiedziałam że nie jest to problem naurogiczny, a naczyniowiec się zapytał "Jak to ? A gdzie papier od neurologa potwierdzający że nie jest to problem neurologiczny?", że bez takiego papierka to on nie wyśle mnie nigdzie na żadne badania i wyszłam stamtąd z kwitkiem. To był sierpień a ja wiedziałam ze w żadnej przychodni do końca roku już ma zapisów do neurologa i znowu będę czekać 7 miesięcy na wizytę po głupi kwitek!! Acha i w międzyczasie jeszcze zapytałam naczyniowca czy da mi skierowanie na dopplera żył to on wtedy odpowiedział że żadnego takiego skierowania mi nie wyda ponieważ jeśli dolegliwości nasilają mi się w nocy tzn. że problem pochodzi od kręgosłupa i że doppler żył mi niczego nie wykaże, że on mnie wyśle na inne badanie specjalistyczne do Krakowa ale to dopiero jak mu przyniosę papier od neurologa (co wiedziałam nastąpi za 7 miesięcy...). Wkurzyłam się i poszłam na dopplera żył prywatnie. Na badaniu prywatnym facet oznajmił mi że mam niewydolność krążenia w obu nogach i że powinnam z tym iść do naczyniowca... Mówię mu że tracę czucie w stopach to powiedział że w związku z tą niewydolnością to na pewno jest tutaj jakiś problem neurologiczny... Ja już nie mam zdrowia do tych lekarz. Okropna biurokracja. Jeden przeczy drugiemu a mój problem pogłębia się. Dzisiaj od rana chodzę się z mrowiącymi nogami :( I mam gorsze czucie już nawet nie w palcach co w całych stopach :( Myślę jeszcze o wizycie u kardiologa ale w sumie 2 lata temu byłam na USG serca i badanie było w normie. Może powinnam zrobić jeszcze jakieś inne badania serca. Biorę magne, zażywam Venoforton na żyły, ćwiczę ale to wszystko gówno daje. W lecie mam na rękach i nogach nabrzmiałe i poskręcane żyły jak u 80-letniej staruszki a jeszcze 2 lata temu nie miałam takiego czegoś. Chodzę po lekarzach ale nic z tego nie wynika, a tu dosłownie z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej. Nie wiem już co robić. Czy ktoś jeszcze ma taki problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz zapłacić
za badania i leczenie, niestety. jeśli dalej bedziesz liczyć na NFZ i czekać aż ktokolwiek potraktuje Cię powaznie, to się po prostu doczekasz amputacji. Masz 30 lat, więc przypuszczam, że pracujesz i pieniądze jakieś masz. Zacznij płacić za badania i chodzić na prywatne konsultacje. Wiem, że to chore, ale inaczej niczego nie uzyskasz, a problem który opisujesz wygląda na poważny (z naczyniami nie ma żartów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oglądałam w tym tygodniu na kanale TLC program z cyklu "medyczne zagadki" ,odcinek był o meszczyźnie z takimi problemami jak Twój,tylko że u niego doszło do częściowej martwicy stóp. Dopiero po pięciu latach go zdiagnozowali (w USA ).U tego pana to była bardzo rzadka choroba---Choroba Burgera---. Okazało się że choroba ma silny związek z paleniem papierosów.Rzucił palenie i jest leczony krążeniowo.Nie wiem tylko czy jakikolwiek polski lekarz pozwoli sobie cokolwiek zasugerować? Życzę powodzenia w leczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam takiProblem
Jejku. Dzięki wam za jakiś odzew. Ciekawi mnie ta dieta optymalna, ale muszę się jeszcze dokopać na czym ona dokładnie polega. Jeśli to jedna z tych diet w której nie można jeść 90% tego wszystkiego co normalni ludzie jadają to może być naprawdę ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZNW
Kup " olej lniany dr Budwig " , tak to się chyba nazywa. Tam pisze co jeść a co nie. I prywatnie do kardiologa bo inaczej szybko wysiądzie ci serce i będzie koniec . Nie patrz na NFZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdamWwa
ODŻYWIANIE PRZY OTYŁOŚCI (CHOLESTEROL) / NADWADZE / CUKRZYCY / NADCIŚNIENIU / CHOROBACH SERCA: INTELIGENTNE, TAKIE POLECAM. ***** 1. Jemy niskotłuszczowo czyli: INDEKS ŻYWIENIOWY TJ. IŻ PRODUKTU. 2. Niskowęglowodanowo, a zatem (energetyczne): NISKIE WĘGLOWODANY TJ. DO 26% WZROSTU. 3. Puenta to tabele: IŻ PRODUKTU. P. S. Realizując klasyfikację IŻ, organizm sam wykorzystuje złogi trójglicerydów w żyłach, oczyszczając je. Zwyczajne biologiczne reakcje, które równocześnie eliminują miażdżycę i nadciśnienie, a także cukrzycę typu 2. Spożycie CHLEBA NA OSTEOPOROZĘ-IRL, szprotek wędzonych oraz fasoli czyli produktów o dużej zawartości wapnia wyjaśnia celowość umieszczenia tych produktów jako zalecane. 4. Wykluczamy jednak z diety (niezdrowe dla człowieka) tzw: WYSOKIE WĘGLOWODANY TJ. OD 26.01% WZROSTU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×