smutno mi tak

czy to nigdy nie przejdzie?...

rozbawiłeś mnie, dzięki ;)

co ja mam zrobic teraz? :o

poznać ich ze sobą i czekać na małe UJątka ;)

zadzwonie do niego :) i sie spytam czy ma kogos, podam mu telefon do byłej i zobaczymy :)

to ciekawy widok para dobrana w obrębie swojego gatunku ;) tylko pytanie, czy chcesz by tacy ludzie się namnażali ;)

w sumie dla mnie to zadna była tak naprawde tylko jakas tam laska chwile poznana i raz pocałowana wiec co to za była - zadna :) nawet sie nie bzyknelismy

tym bardziej masz ją głęboko ;)

"to ciekawy widok para dobrana w obrębie swojego gatunku tylko pytanie, czy chcesz by tacy ludzie się namnażali" słuchaj ja czuje ze sie dogadaja, bo znam jedno i znam drugie. Ten sam poziom ten sam styl te samo zachowanie i tak dalej no idealni dla siebie :)

"tym bardziej masz ją głęboko " no ba , nie pasowalismy do siebie zreszta ona nie była az taka fajna jak myslałem za to moj kolega jest taki jak ona wiec sie dogadaja a ze obajga nie lubie i oni tez mnie nie trwaia wiec mi bedzie wsio ryba czy sie namnoza czy nie :)

w sumie co masz żałować byłej ;) nie każdy taki jest ;) dla niektórych to punkt honoru by była nikogo nie poznała... ;)

w sumie nie oszukujmy się, ja też bym nie zadzwoniła powiedzieć, słuchaj, mam dla Ciebie świetną laskę;) ale może to kwestia tego, ile trwał związek i jakie były uczucia ;)

"w sumie co masz żałować byłej nie każdy taki jest dla niektórych to punkt honoru by była nikogo nie poznała..." wiesz co moze tak by było ale ja kompletnie slepy byłem. olsniło mnie przed chwila. Po za tym wszystkie znaki na ziemi i na niebie mówia ze oni sa dla siebie :) Ona jest taka sama jak on i na odwort. Oboje lubia to samo i sa dla siebie stworzeni. "w sumie nie oszukujmy się, ja też bym nie zadzwoniła powiedzieć, słuchaj, mam dla Ciebie świetną laskę" no nie zadzwoniłem, napisałem ...wybadam obgadam i sie obaczy :) " ale może to kwestia tego, ile trwał związek i jakie były uczucia " były jakie były ale jedno jest pewne, ona nie była dla mnie ani ja dla niej. olsniło mnie dzisiaj. Jak by miało wyjsc to by wyszło a ja wiem na 100 ze im wyjdzie. Juz kiedys tak czułem i sie nie pomylilem :) tamci sa stworzeni dla siebie - sa identyczni, nawet wizualnie a charakter to jak jedna dzusza normalnie.

wiesz ja mam na imie swatek i swatam ludzi, dla mnie połowki nie ma bo ja sam w sobie jestm całoscia :)

mi bardziej i co dzień:((

"sa identyczni, nawet wizualnie a charakter to jak jedna dzusza normalnie" nie zawsze da się to z boku ocenić, ale niech im tam będzie, nie? ;) m22222222222 znam to uczucie...

nawet choinki nie bede miala, moze urwe gałązke z ogrodu :(

""sa identyczni, nawet wizualnie a charakter to jak jedna dzusza normalnie" nie zawsze da się to z boku ocenić, ale niech im tam będzie, nie?" no własnie. Ja kompletnie tego nie widziałem.

ale najwidoczniej nie sa sobie pisani

a co się stało?

poplacze sobie, nie można tak, kup sobie małą choinkę lub chociaż stroik jakiś. Głupie światełka gdzieś rozwieszone w mieszkaniu też potrafią zrobić atmosferę. Chociaż wszyscy wiemy, że w świętach nie chodzi o choinkę i światełka...

nie wiem, ale płaczę prawie codziennie

kiedyś musi przejść, nie może tak być już zawsze

będzie gorzej, ale już mnie to nie obchodzi samo nie przejdzie, tym bardziej, ze ktoś bardzo zawinił

jeśli masz żal, to wybacz, bo bez tego nie pójdziesz dalej :(

tego nie wybaczę i zamierzam stać w miejscu

tylko sobie szkodzisz, bo wszystkie negatywne emocje i tak skrupiają się na Tobie samej :(

powinien myśleć, mnie to nie obchodzi, mogę co dzień :(((

nie ma sensu zatruwać sobie życia cudzym brakiem rozumu :(

to silniejsze ode mnie, jak i moje uczucia. Mogę tak żyć, nie przeszkadza mi to, ale czuję się skrzywdzona i nie wybaczę. Prędzej zrównam z ziemią, ale wolę zemstę zostawić losowi.