Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anonimzgallow

ile razy wypada startowac do kobiety?

Polecane posty

Gość anonimzgallow

Jeżeli Kobieta odmawia 3 raz umówienia się na kawę, ale jest przy tym miła i uśmiechnięta to jest sens jeszcze próbować? Niesamowicie mi na niej zależy. Ona wie o tym. Pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her__komendante
z honorem tylko raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczy umówic sie z inna tak aby ona o tym widziała : ) najpierw bedzie sie bronic ze a co tam nie interesuje mnie on... pozniej zazdroscic i sama napisze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha sos jaki doswiadczony
a gówno wie o tych sprawach. Skoro kobieta odmówila 3 razy to znaczy ze ma Cie gdzieś 🖐️ i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herodus Maximus
są dwie szkoły, jedna mówi do skudku robic z siebie głupka, a druga, dać sobie spokój, szkoda czasu i pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazwyczaj dajemy jakies sygnały,czesto nieswiadomie,ze ktos nam wpadł do głowy i opanował duszę wiec 3krotna odmowa...hmmmmm trudno doradzic dlaczego.Nie znamy jej.Gdyby mnie ktos zaprosil,kogo mam na oku,zgodzilabym sie,nawet jesli akurat dany dzien nie pasowałby mi,umowilabym sie na inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manaam
Jak kobieta odmawia spotkania tzn, ze nie chce. Moze jeszcze zmienic zdanie, ale jak odmawia drugi raz to juz znaczy, ze nie chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimzgallow
Dla niej mogę z siebie zrobić głupka. Albo ona albo żadna inna. Dzięki za wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herodus Maximus
ja po drugiej odmowie bym odpuścił, co prawda, każda małpa wisząca na gałęzi w końcu sie puści, ale w takim związku to będzie się w roli służącego, łaskawie dopuszczonego do wdzięków pani, Nieciekawa perspektywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meridian /./
dla miłości zycia trzeba honor schować w kieszeń i próbować aż do skutku. Mój szwagier o moją siostrę walczył ponad rok i w końcu się doczekał, że na niego spojrzała przychylnym wzrokiem. I to nieprawda, że jest pantoflarzem, bo jest wprost przeciwnie. Można powiedzieć, że ona je mu z ręki. Ale to mądry facet, który z wyglądu jest całkiem przeciętny, do tego niewysoki a siostra to piękna kobieta. Miał na nią sposób;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×