Mam do niego ogromny żal,

W środę mówił że spotkamy się w sobotę. Że załatwi sobie pojazd i spotkamy się w Poznaniu. Że chce ze mną spędzić czas, mówił że dawno mnie nie widział. Jest już sobota a on w ogóle się nie odzywa. a ja napisałam mu co z tym spotkaniem. On milczy. Potem napisałam mu ze zakpiłeś sobie ze mnie. a on za godzinę wysyła mi sms: nie zakpiłem sobie z ciebie. nie mam z kim przyjechać, nie mam pieniędzy a ni skąd pożyczyć i nie wziąłem wypłaty. i już lepiej mnie mnie denerwuj bo zaraz naprawdę się wkurzę. nie ma prawa jazdy.

dzisiaj jest poniedziałek :O

A ile on ma lat ? dobry kandydat nie ma pieniędzy nie ma prawa jazdy i jeszcze ma focha może dobrze że nie przyjechał ?

25 , wcześniej nic nie mówił ze nie ma pieniedzy. moim zdaniem kity mi wciskał.

na cholere te znaki zapytania stawiasz?

A dlugo jesteście razem ? może chcial gdzieś z kolesiami pójść

No to ? co to początek znajomości ? On ci się podoba tak ?

spytykaliśmy sie jak kolega koleżanka bylo to 5 razy. potem zappytała o bycie razem. zgodziałąm się a on sie wycofał.

Nie możesz się tak angażować , zobacz jak już tęsknisz a co będzie dalej ? Widzisz on się zasłania brakiem kasy i tym że masz go nie denerwować , a co będzie później to jakiś nie odpowiedni kawaler :)

Mówi że mu na mnie zalezy, że chce się spotykać ale nie chce byc w związku. Zakpił sobie ze mnie a ja go kocham. Teraz mam do niego żal. A sam za mną latał, sam nalegał na spotania, mówił ze mu sie bardzo podobam a teraz tak postępuje.

A już była konsumpcja ? wiesz może to dzieciak jakiś jeszcze jest pomimo 25 lat . Nie zaprzątaj sobie nim głowy , będzie chciał to przyjdzie ale nic na silę

olej go chociaz wydaje mi sie ze on to zrobil pierwszy.. nawet jesli nie mial jak przyjechac to moze dac znac a przynajmniej odpisywac na sms

Nie dobijaj , może to pierwszy chlopak , a ludzie też często mylą uczucia . Tylko się nie zabijaj jak on nie przyjedzie bo przesadzisz wtedy .

też tak uważam że powinien napisać że się nie spotkamy a on miał gdzie by to zrobić. o jaką konsumpcję Ci chodzi? Nie przeleciAL MNIE.

MYŚLĘ Z ze zakpił sobie ze mnie a wy jak uważacie. czekałam na spotkanie a on nawet nie raczył napisać ze nic z tego.