Czy 1500zł zarobię w Warszawie?

Jako studentka? I czy się za to utrzymam? Liczę: studia i bilety - 500zł pokój - 500zł jedzenie, ubrania - 500zł Dam rade sama się utrzymać? Jak radzicie sobie studentki?

Ja się za tyle utrzymuje i wystarcza mi :) Nawet udaje mi sie odłożyć, a nie powiem zebym jakos mega oszczędnie żyla- imprezy 2 razy w tyg, jakis ciuch, kosmetyki.

bilet 90dniowy kosztuje 180zł a pokój w warszawie jest od 600 do 1tyś zł

kdfjk.... nie wierze ci, ze za 500 zlotych balujesz 2 razy w tygodniu, jesz i sie ubierasz, nie wierzę :-O

ona zmysla, nie da sie tak, chyba ze za piwo nie placi i za fajki.

a dlaczego akurat w Warszawie ?

Bo do Warszawy mam najbliżej, znam to miasto. Tam studiuję. Pracuję (dorywczo) pod Warszawą, ale ta moja agencja pracy działa też w stolicy... Bo mam miesięczny ... Jest dużo za:) No, ciężko byłoby mi się zmieścić w 1500zł opłacając studia.. Nie mniej, zamierzam spróbować się przenieść :)

Masz szansę zarobić 1500 nawet jako studentka dzienna, ale powinnaś lepiej oszacować wydatki. 500 zł to realna suma za pokój, ale warto doliczyć internet, ogrzewanie, dojazdy do szkoły, sprzęt do mieszkania typu pralka - im mniejsza "goła" cena pokoju, tym większe będą te wydatki co miesiąc i należy rozważyć, czy to się faktycznie opłaca. Dolicz jeszcze kaucję, jeśli nie masz odłożonej na to sumy. Czy próbowałaś kiedyś liczyć ile faktycznie wydajesz na żywność i chemię? Myślę, że 500 zł wystarczy na skromne pokrycie tych wydatków, nawet na zakup odzieży, ale warto pomyśleć o takich wydatkach, jak np. leczenie zębów - ok 100 zł. Czy będziesz je miała, jeśli nagle zajdzie potrzeba a ty masz budżet "na styk"? Moim zdaniem masz szansę na całkiem wygodne samodzielne życie, ale zaplanuj to dokładniej.

Za 2.000 zł utrzymałabym się spokojnie. Przy 1500 mam pewne wątpliwości, ale niewątpliwie dałabym radę.. Jakbym musiała. Zawsze można dorabiać gdzieś:) Myślę raczej pozytywnie.. Tylu studentów jakoś zyje:) Właśnie, nawet dziennych.. Może na początek współdzielenie pokoju, będzie ciut taniej... Nie musze mieszkać na Śródmieściu...:)