Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taka sobie jedna synowa...

Wigilia...

Polecane posty

Gość Taka sobie jedna synowa...

Nie lubie spędzać Wigili z Teściami. Tesciowa ma 70 lat a uparła sie ze robi wigilie. A miało byc tak pieknie, ze pojedzie do drugiego syna z teściem a ja z moim mężem i córka pojdziemy do moich rodziców.... Cóz... najgorsze jest to ze Tesciowa nie umie zrobic dobrego karpia.... no ale na drugi dzien najem sie u mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaelina
A nie możecie pojechać i do teściowej i do mamy? My tak robimy od 6 lat. Na godzinę 15.00 jedziemy do teściów. A na 18.00 do moich rodziców. I wszyscy są zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dex-terA
a dlaczego nie robicie wigili razem w koncu to rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedy moja teściowa miała
tyle lat co twoja to po prostu ja robiłam wigilię i byli na niej rodzice i teściowie. Ty nie dość, że idziesz na gotowe ( a nawet nie wiesz jak praco i czasochłonne jest przyjęcie wigilijne) to jeszcze wybrzydzasz:( Wstydź się leniuchu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna synowa...
No własnie kiedys tak było, ze na początku bylismy u Tesciów a pozniej jechalismy do moich, ale okaząło sie to męczące, bo w sumie Mąż i jego brat chcieli razem wypic, wiec mąż troche popił a potem musiał dalej pić z moim bratem u moich rodziców - nie bardzo mozna tyle wytrzymac. Nie robilismy jeszcze razem wigili, bo nie ma warunków na tak wiele osób. My mieszkamy od pazdziernika na swoim i nie mamy jeszcze stołu i krzeseł no i byłoby nas razem sporo. No ale nie moge narzekac Mężowi, bo w zeszłym roku wigilie spedzilismy z moimi rodzicami, wiec narzekam tutaj... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna synowa...
Ale ja nie jestem leniuchem. Sama bede gotowac niektore potrawy razem z druga synową zeby tesciowa nie gotowała za duzo. Taka Wigilia składkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina_kasia21
"A nie możecie pojechać i do teściowej i do mamy? My tak robimy od 6 lat. Na godzinę 15.00 jedziemy do teściów. A na 18.00 do moich rodziców. I wszyscy są zadowoleni." Dokładnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna synowa...
wole nie łączyc moich rodziców z Tesciami we Wigilie. Tescie sa wiekowi i maja swoje zwyczaje i wole zeby nie patrzyli jak Mój Mąż pije z moim bratem itp. Poza tym byłoby za głośno jak jest wiele osób, a tescie to spokojni ludzie ktorzy w małym gronie lubia porozmawiac przy stole. No ale nie bede narzekac rodzinie bo to nie ma sensu wiec narzekam Wam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga kawa:)
Dobrze ze ja nie musze jezdzic do jednych i do drugich po kolei ,bo bym sie zaciukała:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna synowa...
No własnie :) Mamy małe dziecko, wiec tez nie chcemy z nim ujezdzac. A tak to wigilia u tesciów - powrót do domu - oczywiscie bede musiała byc osoba niepijącą bo jak MĄŻ MA NIE WYPIĆ WE WIGILIE???!!! (to słowa Męża). w 1 swieto - obiad u rodziców 2 swieto wymarzony odpoczynek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaelina
Wiesz. W wigilię mój mąż nie pije. Zresztą w pierwszy dzień świąt też nie. Z prostej przyczyny. Zawsze jedziemy obładowani prezentami. Ja zawsze coś tam z jedzenia jeszcze wiozę. I jeszcze ciągniemy dwójkę dzieci. Więc mąż za kierownicą. I szczerze, nie wyobrażam sobie nie pojechać do teściowej czy do mamy. One by się chyba zapłakały, gdyby któraś miała nie zobaczyć wnuków w Wigilię. Moja mama od 3 lat wynajmuje Mikołaja. A teściowa przebiera teścia. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dex-terA
e tam ja tez mam mnoga rodzine i wszyscy sie spotykamy co roku przy wspolnym stole raz u jednych raz u drugich tesciow a wtym roku u mnie przedtem uzgodnimy co kto zrobi, stoly laczymy razem krzesla sie zwiezie bo wiadomo na 27 ludzi nikt tyle krzesel nie ma, ale wigilia za to jak z bajki niezapomniane przezycie i niewyobrazam sbie inaczej najladniej wyglada choinka a podnia niezliczone prezenty i te radosne miny dzieci ten harmider wesolosc to wszystko daje niezapomniane chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga kawa:)
zazdroszcze takiej wigilii na 27 osob ,lo mamo:) ja mam ostatnio coraz mniejsze wigilie w ta to tylko 5 osob:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna synowa...
Napewno kiedy bede robic wigilie u siebie to zaprosze rodziców, brata i babcie oraz tesciów, to wtedy Brat Męża z ZOną i synem pojda na wigilie do rodziców tej drugiej synowej co ma tez brata itp itd. jakbysmy mieli wszyscy razem sie spotkac to za duzo i za glosno i za duzy bałagan. Takie wielkie imprezy to mozna w karnawale ale we wigilie to raczej powinien byc spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaelina
U teściów jest tylko 8 osób. U mojej mamy 16 osób. W zeszłym roku mama wynajęła jakiego takiego Mikołaja (ze względu na dzieci), który kazał mówić wierszyki i śpiewać piosenki dorosłym w zamian za prezent. :P I wybrał mojego tatę na "Śnieżynka", który miał rozdawać prezenty. :D Aż się popłakałam ze śmiechu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga kawa:)
wkurza mnie ze moja siostra nie przyjedzie z zagranicy:( smutne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dex-terA
wigilia jest raz w roku i dlatego rodzina powinna sie spotkac bo nigdy nic nie wiadomo a balagan mi nie przeszkadza, jest dosyc kobiet zeby to wszystko w ladzie utrzymac nawet pamietam w tamtym roku jak siostra z mezem przyjechala w tej srogiej zimie o malo by nie dojechali , dostalismy telefon ze stoja w zaspie krotko przed domem i ani rusz do przodu ha ha ile chlopa w domu za lopaty i na traktor i traktorem ich dociagli nie dalo rady inaczej.a ile potem bylo opowiadania i smiechu, ludzie to sa chwile ktorych bym nie oddala za zadne pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna synowa...
U Teściów bedzie nas 7 osób plus małe dziecko. Zresztą nie mam z nimi tematów... a dopiero co w sobote zesmy sie widzieli w takim gronie bo teść miał imieniny. Oni gadali gadali gadali a ja zajmowałam sie córka, bo mnie ich tematy nudzą, z moimi rodzicami mam tematy a z nimi nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga kawa:)
dextero jak pieknie:)wyobrazam sobie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna synowa...
dexterA - fajnie masz :) Miedzy moimi rodzicami a rodzicami Męza jest roznica pokoleń, takze nie widze za bardzo wigili razem, co innego urodziny lub imieniny wnuczki, ale wigilia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoly karpik
dex-terA masz cudowna rodzine , niektorzy powinni brac przyklad to przeciez wigilia dzien milosci a nie nienawisci zycze ci zdrowych i wesolych swiat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna synowa...
Ja w sumie to nie moge byc szczera z rodziną Męża. Szwgier jest nam winien 5 tys złotych a miał oddac w sierpniu 2010!!!! zgadza sie 2010!!! A mamy rok 2011 i wciaz czekamy na pieniadze..... Ja sie nie odezwe bo wyjde na ta gorszą zołzę, a Mąż uwaza, ze pozyczylismy i najwyzej drugi raz nie przyjdzie.... szkoda gadac. Tesciom tez są winni 15 tys zł - takze nie jest wesoło. Szwagier wział sie za biznes i mu nie wychodzi - za pozyczone pieniadze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna synowa...
Wyobraźcie sobie ze Szwagier dzis miał czelność zadzwonic do nas po kolejne 10 tys zł!!! hehe Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguśka;)
to zaproponuj teściowej że ty zrobisz karpia leniu!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna synowa...
Nie chce się Tesciowej wtrącać do kuchni. To jej gospodarstwo a ja jak pisałam wyzej po prostu przyniose to co Tesciowa poprosiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka sobie jedna synowa Tesciowa ma 70 lat i mam rozumiec, ze Ty jedziesz do niej na gotową Wigilie i nie przywozisz ze sobą chocby jednej potrawy i kawalka ciasta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas od zawsze o 15 wigilia u moich rodziców potem jedziemy do teściów i nikt nie robi problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna synowa...
:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas jest zakaz picia w wigilię, po 24 można ale przed nikt nawet o tym nie wspomni. A jeśli chodzi o to jeżdżenie, to może raz zróbcie u siebie wigilię i zaproście rodziców i teściów. A w ogóle to ja sie udała wigilia? Karpik nie zaszkodził???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×