przyjemność

Proszę powiedzcie mi dlaczego ludzie mówią, że seks jest przyjemnościa? Wiem, że to miłość dla ukochanej osoby, ale bardziej chodzi mi o przyjemność fizyczną. Co odczywa się podczas stosunku, jakie emocje, dotyk itp ?

jak ci zasadze boltza to będziesz kwiczeć

Skoro tego nie robiłaś, a skoro pytasz to nie, to zaczekaj aż będzie dla Ciebie odpowiednia pora/odpowiedni partner czy coś tam co pasuje akurat do Twojego przypadku i sama się przekonasz że to przyjemność :)

Ja się pytam inteligentnych ludzi, którzy odpowiedzą mi na to nurtujące mnie pytanie... Proszę odpiszcie.

Nie o to mi chodzi. Chcę po prostu wiedzieć co to za przyjemność, niech ktoś opiszę co się wtedy odczuwa np. łaskot, przyjemny ból coś takieg, chcę to zrozumieć.

http://odkrywcy.pl/kat,111394,title,Dlaczego-seks-jest-przyjemny,wid,12596187,wiadomosc.html?smg4sticaid=6d8ed http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/partnerstwo/news/seks-dlaczego-tak-go-lubimy,1132181,2629 http://czytelnia.onet.pl/0,1090808,3,do_czytania.html http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6323 Prosze, minuta w google :)

Dziękuję :) Przeczytam, ale gdyby ktoś chciał się podzielić własnymi doświadczeniami to czekam.

eby ocenić. każdemu moze smakować inaczej,tak jak jakieś potrawy. W/g mnie to jest cudowne pocieranie,bliskośc kochanej osoby,pocałunki, przeede wszystkim bliskośc,bliskośc,bliskośc. udowne uczucie taki stosunek.

Rozumiem, dowiem się jak sama spróbuję :) Ale dzięki przybliżyłaś mi ten temat :)

Może ktoś jeszcze się podzieli ? :D

rozsmakowałam się po...kilkunastu conajmniej razach. Za 1 razem byłam nieco rozczarowana, ale potem zaskoczylam i mi zasmakowało:D

A co Ci się podobało z każdym kolejnym razem?

Może, ale chcę się dowiedzieć od ludzi co jest w tym taaaaaaakiego przyjemnego, bo nie rozumie. Wiem już od jednej osoby, że bliskość, ale chcę się dowiedzieć więcej.

To co ktoś się jeszcze podzieli?

jego ruchy,za kazdym razem docierał i odkrywał coraz to inne miejsca. Całowanie cipki,itd. Do tego potrzeba czasu,zeby odkryć tą przyjemnośc i smak seksu,tak jak potrzeba czasu do poznania człowieka,przyzwyczajenia się do partnera,.. Dla mnie stosunek z kochana osoba to bajka. największa przyjemnośc i bliskośc jaką mozna mieć z drugim człowiekiem.

A np nie miała któraś kiedyś tak, że dostała orgazmu i powiedzmy tak jęczała, że potem miała wrażenie, że koleś miał cię za jakąś kretynkę albo coś....

Z kolesiem nie robi sie takich rzeczy,od tego jest zaufany partner,kochający. Ja krzyczę za każdym razem,mąż zakrywa mi usta poduchą,żeby sąsiedzi nie słyszeli;) A poza tym powiedział,że podnieca go to bardzo;) Sprawiają mi taka przyjemnośc jego ruchy,że nie mogę leżec cicho i nieruchomo jak kłoda.