Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mimowszystko

gdzie święta?rodzina męża czy moja?

Polecane posty

witam! Z moim mężem jestem 3,5 roku, w tym roku wzięliśmy ślub i urodził nam się synek. Mieszkamy u moich rodziców. W tamtym roku z wigilia nie było problemu, bo ja mam wigilie ok 16, a u jego mamy koło 19-20. Tyle że jego mama mieszka 10 min piechotą od nas, i robiła w tamtym roku wigilię... Tym razem jest inaczej, wigilia rodziny mojego męża jest u innej osoby z jego rodziny, ok 40-50 min autem i tu pojawia się problem... Wiadomo,że każdy chciałby spędzić wigilię również ze swoimi rodzicami, rodzeństwem. Jestem w stanie odpuścić i jechać do jego rodziny, ale nie chce sprawić przykrości mojej mamie, która we wszystkim mnie wspiera i bardzo pomaga. Na pewno było by jej przykro spędzić 1 święta mojego synka osobno... Z drugiej strony u męża będą dosłownie wszyscy-całe rodzeństwo więc też tak głupio żeby jego nie było... Nie chce słyszeć żebyśmy święta spędzili osobno:) od razu zaznaczam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fggfjggfvbf 25
a co na to maz? przeciez to z nim powinnas uzgodnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my chodzimy naprzemiennie
rok tu rok tu - 2 wigilie- BEZSENS!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie do teraz byłam pewna że teściowa bd robić święta, ale jednak nie. On nie ukrywa że jest mu przykro, że nie pojedziemy do jego rodziny, ale powiedział że teraz my jesteśmy jego rodziną... Jest mi tak jakoś przykro, nie chce żeby czuł się źle... Chciałabym byc tu i tu, ale nie wiem czy to nie wariactwo jechac kolo 16-17 z dzieckiem do jego rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my chodzimy naprzemiennie
JAK ZJESZ NA JEDNEJ KOLACJI TO NIE ZJESZ NA DRUGIEJ LUB MYslami na pierwszej bedziesz ,ze trzeba na drugą isc- najsprawiedliwiej rok tu rok tu- powinnas w tym roku iisc do meza rodziny w przyszłym u twojej itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość górolka
my tez naprzemiennie przez 5 lat, raz u moich, raz u jego rodzicow ale w tym roku stwierdzilam ze robie sama z mezem i z moimi dziecmi mimo ze mieszkam z tesciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my chodzimy naprzemiennie
nie to nie jest wariactwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość górolka
a nie mozecie byc na chwile tu i tu mimo ze trzeba dojechac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie chce tak zrobic, szczegolnie ze u mnie wigilia trwa 30-60 min ;p mam nadzieje ze zdaze i ze pogoda pozwoli:) bardzo lubie jego rodzine, wiec tez chcialabym sie z nimi spotkac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my chodzimy naprzemiennie
no to jak wiesz jak zrobisz to po co pytasz? zjesz obydwie kolacje? wow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my chodzimy naprzemiennie
bo jak masz na 1 nej jesc a na drugiej tylko siedziec to lepiej nie wybieraj sie na 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te rodzinne zjazdy
Ja bym jednak odwiedzila i jedna i druga strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha nigdy nie probuje wszystkiego co jest na stole ;p szczegolnie ze karmie i wszystkiego jesc nie moge ;p dzieki za odpowiedzi pozdrawiam i Wesołych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khkjg
A co to za problem najpierw u jednych rodziców, potem u drugich? 40-50 minut samochodem, to nie jest tragedia. My tak robimy od kilkunastu lat i problemu nie ma. O 14 jesteśmy u moich rodziców, o 16 jemy kolację, posiedzimy do 17-18 i około 18 jesteśmy u teściów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biore slub w czerwcu, ale juz teraz uzgodnilismy ze mimo tego , ze bedziemy mieszkam narazie u mnie w domu z moimi rodzicami to Wigilie bedziemy spedzac rok tu, a rok tu. A w drugi dzien swiat napewno odwiedzimy rodzicow u ktorych nie bylismy na Wigili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy da rade u mnie w domu wczesniej zrobic, bo maz pracuje do 15... a tesciowa trzeba napewno tam zawiezc wiec nie wiem czy bd chciala pozniej jechac... mam nadzieje ze sie dogadamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my chodzimy naprzemiennie
oby nie było w zadnym roku o jednej godzinie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie mozliwe- u mnie sie doczekac nie moga wiec jest wczesniej, a u tesciow wyrabiaja sie dopiero na wieczor;p nie no taka u nich tradycja :) gorzej bedzie jak u mnie beda pracowac i pozniej ktos wroci-wtedy moze byc problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracujaca mama...
my mamy zawsze dwie, ale rodzice nasi mieszkaja w jednym miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam8888888888888
ja miałam też ten sam problem- dwóch kolacji wigilijnych nie dam rady zjesc wpadłam na pomysł i od 2 lat wigilię z mężem jemy sami a wizyty u rodziców rozkładamy na 2 świąteczne dni. tym sposobem nikomu nie jest przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam8888888888888
nie doczytałam:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka juz nastolatki
A czy Twoi rodzice nie mogą jechac z Wami do rodziny męża? My mamy ponad 300 km do moich rodzicow i prawie 600 km do męża. U nas wygląda to tak-jednego roku całe swieta u jednych, drugiego roku u drugich, potem u nas,później z rodzicami do teściów, potem z teściami do rodziców,potem znowu u nas,a potem od początku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????????????
.2011] 17:32 [zgłoś do usunięcia] mimowszystko mimowszystko@tlen.pl'; mieszkamy w bloku... 2 wigilie w 1 mieszkaniu? pokoje obok? chyba nie bardzo ;p;p Jeśli już wypowiem się na jakiś temat, czekam ok 10 min, czy nikt nie podważył moich spostrzeżeń- potem spokojnie wychodzę ????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×