Technik usług fryzjerskich czy kosmetycznych, co lepsze?

pytam sie ja was.

technik usług erotycznych

e no, jakbym miała w pobliżu taką szkołe to bym się zapisywała już dziś :D

ja chodzilam do technikum uslug fryzjerskich i na praktykach mialam zajecia z kosmetyki, fryzjerstwa, chemi w labolatorium, stylizacji, informatyki i historii fryzjerstwa szczerze, jak na prakty raz w tygodniu bylo tego troche za duzo

pod koniec 4 klasy mialysmy egzamin z kosmetyki z certyfikatem wiec papierki mam 2 i z kosmetyki i z fryzjerstwa, ( nie liczac innych kursow jakie robilismy w szkole ) ale szczerze mowiac nie wiele sie tam nauczylam, za duzo pierdol bylo

i pracujesz w tym zawodzie czy nie?

nie, nie czuje sie na silach, za malo praktyk, za malo doswiadczenia

bo wiesz co, ja też się boję, że w policealnej będe mieć zbyt mało praktyk i potem sobie nie poradzę. Może lepiej iść na kosmetyczkę albo masażystę, sama już nie wiem.... chciałabym zostać fryzjerką ale tak się boję, że nie wypali. Myślę dodatkowo o wyjeździe za granicę i szukaniu tam pracy. Ja skończyłam teraz technikum gastronomiczne, ale nie zdałam egzaminu, chcę podejść jeszcze raz.

a może powinnam właśnie w tym kierunku gastronomicznym się rozwijac? porobić kursy barmańskie itd?

ech, nie mam pomysłu na życie :(

idz do tego technikum, ale zalatw sobie praktyki w normalnym salonie, chociazby na weekendy - jezeli masz smykalke do tego to czemu mialabys nie sprobowac ;)