wymyśliłam juz sobie zajęcie

na bezrobociu. Będzie nim opisywanie ochrony przyrody w Indiach. Co wy na to? Indie każdy mówi brudne, bez sensu, ludzie w Indiach się nie myją, a tu proszę OCHRONA PRZYRODY W INDIACH. Coś takiego jest? A co tam chronią? Moim zdaniem nawet ciekawy temat byłby to. Dlaczego nie? Co wy na to?

jasne, życzę milionów zarobionych :) ale może zejdź na glebę i szukając gotówki zajmiesz się myciem okien, trzepaniem dywanów i porządkami przed świętami a chętni czekają wchodzisz czy spanie do południa ?

To jest taki dowód wiecie, że nie jestem córką księcia Karola na przykład, a także na to wiecie jak bardzo potrzebny był mi doktorat z ochrony przyrody na polskiej uczelni. Ale powiem wam w tym Stalingradzie to sie tak ZRUSYFIKOWAŁAM, że naprawdę jedyne co sama bym wymyśliła - bo wiecie zaś tak sama wszystkiego nie wymyśliłam - to STEPY AKERMAŃSKIE - doktorat ze stepów akermańskich. Nic z lasu i tak. Taką mam historię - lasu nie ma. A tu siedzę przed kompem i JEDEN LAS. I wiecie takie nazwiska mam i ja nie mam pracy żadnej. No już bez przesady. A w Polsce na uczelni wszystko sobie zajechałam i nic więcej nie osiągnęłam. I wiecie nie ciągnie mnie do Polski bo wiecie SPASIBA wam za tę negatywną ocenę pracy, zwolnienie dyscyplinarne i za ten doktorat w sumie też, a za studia również. Wiecie w szkole nic nie ma ciekawego, ale chyba ta stała umowa 10 lat temu mi się należała. Pózniej już nie wnikam wiecie, ale to tam jak najbardziej. I patrzcie - była nauczycielka, doktoryzowałam się ale bez rezultatu bo po co komu np. Darwin, Linneusz, no już tam Szafer nie wspomnę - inne nazwiska to juz W OGÓLE nie wspomnę - przestańcie - no chyba , że ktoś popił se i tak dalej - no i powiem wam - taki akurat blog. Może coś nim osiągnę? A na pewno NIKOGO nie skrzywdzę. Bo o Polsce zaczęłam pisać TAKIE KOMPLETNE PIERDOŁY, ale coś tam o Polsce - TEMATYCZNIE sobie miałam lecieć, a ja byle co i jeszcze człowieka tym rozwaliłam, ale on mi też nie pozostał zza grobu dłużny i tyle. No i tak sobie tego bloga będę pisać, żeby nie było, że nagle filolog nie wiadomo skąd - nie biolog jak najbardziej, kiedyś MILCZĄCY filolog i tyle. I dzięki za stałą pracę i tyle mam do napisania :( W Polsce - mój sukces - ani stałej pracy przez 10 lat i tyle :(

Ja tam milionów nie zarobię, ale TROSZECZKĘ jak myślę - dlaczego nie? Z rodziny wszystko. I wiecie ja jestem tak pokrzywdzona, że to sie opisać nie da i tyle. Wszystkim. Datą urodzenia, imieniem, wszystkim. No ale przez to jestem jaka jestem. Te brygidki to CHOCIAŻ Brygida Szwedzka. Bo co one miały mi przysłać, żebym się do nich przyznała? No co? Brygidę i tyle. I te ryby wiecie to też takie - byłabym rybą i bym nie miała takich problemów. A powiem wam ja mam zabraną matmę bo ja mam bardzo wysoką matmę - i taka byłam jak byłam mała i to jest taka matma, że NIGDZIE mnie nie przyjmą z taką matmą. I mam tę matmę i co z tego widzicie? I ja powiem, że z takiej matmy ja nie mam stałej pracy. Za wysoko a niżej nie umiem sie zrobić i tyle. I teraz to rozumiem PO TYLU LATACH braku stałej umowy o pracę, a tak bym się powiesiła z tą matmą i tyle. To nie chodzi koniecznie o liczenie wiecie aczkolwiek ja dobrze powinnam liczyć, ale po prostu takie życie i tyle :(

Do południa nie śpię - trochę się poobijam - przemyślę sobie co tu dalej no bo co jeszcze można? Zostaje mi blog o ochronie przyrody w Indiach - wartość pornograficzna i koniec. Ja wczoraj doszłam do wniosku co ja na tych studiach miałam robić, ale no ja i tak bym tego nie wymyśliła... a nawet... no coś by mi to dało. Ale to było za wysoko do tych rodziców tu. I wiecie co - ja chciałam tylko po technikum ogrodniczym być i dalej najwyżej 3 lata anglistyki - jakie szanse miałam na archeologię? Eee tam - biola po technikum? Nie - na angielski bym poszła i tyle. No ale jaka praca? Ale gdybym wiedziała jacy ci rodzice są to W ZYCIU do liceum. W ŻYCIU i koniec :( No ale mnie kłamali i wiecie ja też jestem straszna - wszyscy sie gapili, nikt mi nic nie powiedział. A siostry? Ja mam 2 siostry nieżywe. No to wiecie - choć sie zapytać mógł ktoś? Chcesz siostry mieć? I chociażby temu bym nie poszła do liceum. A nawet to wiecie - bym dostała jakiejś choroby umysłowej - jakie siostry? co to jest? I tylko pytałam o rodowodzie, ze podobno ja mam nawet jakiś rodowód. No i powiedziała mi matka no taki tam masz. I zaczęłam myśleć nad tym i zapytałam sie co to jest? A takie tam pierdoły to są. Tak się dowiedziałam. Tak mi powiedziała. To tam nic nie znaczy mi powiedziała matka. No wiecie co... obrzydliwe :(

Ten rodowód wiecie to ja myślałam,że to książęta mieli rodowody. I ja się zapytałam czy to takie coś jest? A ta matka - takie cos. Ale po co mi to? Ja się tak zapytałam. A tak nawet ktoś ci dał - coś tam takiego. Taka pizda. No i jeszcze ksywami we mnie i ja też ksywa i to kilka razy. COŚ STRASZNEGO. Nie dam się wam i koniec. A paszport USA jak wsysa to szkoda słów i tyle. Ale nic mi nie zrobicie bo mam transport wasz. Jak mi coś zrobicie to nie macie transportu. Tak mam transport, że nie ogracie mnie. Z ubezpieczeń, z wypadków, z wszystkiego i tyle :(

I tak właśnie wiecie po 15 latach od liceum odzyskałam włosy Indian i wiecie to jest też straszne, ale liceum z literką R - nie warto było i dali komuś zabrać i tyle. I to może być tylko ja tego nie rozumiałam i powiem wam tak wyleciałam z tego zachodu. Bo teraz mogłabym być i nic by się nie stało, a tak? Ale też wszystko źle myslałam, wszystko. No i wyleciałam. I nie wrócę. Dostanę pieniądze, nie wrócę. Coś załatwić to MUSZĘ - coś zobaczyć, GDZIES BYĆ - ani nie na wycieczkę - konieczność i tyle. Ale nic mnie to nie obchodzi. A co mnie to ma obchodzić?

Powie wam ja tych ludzi nie będę oceniać, ale ja bym czegoś takiego nie zrobiła. Z tym księciem też bym sie nie zadawała. Wyjazd i koniec. I ja nie jestem w USA tylko przez paszport niemiecki. I pojechałam sobie własnie wiecie sprawdzić co mi to daje w tych Niemczech bo się do tego poczuwałam jakoś. No wielkie g... no to tyle wiem już. Tylko ja tego nie rozumiałam zupełnie, że to jest to samo co USA bo bym dawno to knoliła. USA NIC - wielkie NIC uważałam (bo nie miałam włosów Indian) a to to jakaś historia. I tak mnie powaliło i tyle. No to już jednak teraz wiem na czym stoję, ale co mi z tego? Zostaje mi coś w Polsce z rodziny. Do ogrodnictwa mnie BARDZO ciągnęło. Dziadki ogrodniki, matka ogrodniczka i tak dalej i tyle :( Czemu ja tego nie wiedziałam. Ale pradziadek tu też ogrodnik. Taka smutna historia ale co robić i tyle :(

Powiem wam nie wiem jak mnie odbierają na zachodzie - śmieją się, że co? Że sie tak dałam wodzić za nos? Ale co - znaczy jak? Znaczy ja jestem oddana kobiecie PO GWAŁCIE ZBIOROWYM I PORONIENIU, która we mnie ksywką waliła, ojciec, brat jakiś. Teraz jestem sama, ale kiedyś z bratem. I wiecie za ten rozpieprzony rodowód niech zwalają ode mnie i tyle. Przeciez taki rodowód to choroba psychiczna - niech sie na łeb leczą. A jakby nie ja to Mengele juz nie istnieje. Jeszcze ratuj ich. No wiecie JA W ŻYCIU BYM NIE POMYŚLAŁA, ze TAKIMI ksywami we mnie, ta szkoła po co - liceum? Nie wiem. Na karierę. Ale jakie ja miałam szanse? I dlatego tej Bonie nigdy sie nie dam. Co ona farbiła. Ale wiecie bez matki, bez ojca i tak dalej - robiła se co chciała i taki koniec :( I tyle. Bo przecież choć paszport USA i lepsze życie w Polsce mam. Ale taka matma? Po co to komu. A włosy Indian od kur mi poszły. Kury łapałam, z kogutami latałam i tak mi poszły. Bo tyle to wiem. No nie do końca. I przez czepeczkę z takimi włoskami - chyba specjalnie. Żebym sie powiesiła bo kasy nie dostali. Na pewno tak było, ale powiedzmy, że jest Ok. Tylko ile ja mam lat. Aaa tam jeszcze pożyję. Ale po co? i tyle :(

Ja się powiem wam nikomu NIGDY nie dam. Kasa i koniec. I tak mieliście się ze mną dobrze bo ja państwem leciałam. Wszystko żle co można było. Ale teraz wiem że wszystko źle, co żle, jak dziadkowie sie nazywali. Wszystko wiem i tyle. Takie życie... i teraz to wiecie - matma z książek - tu gdzie jestem szkoda włosów Indian, SZKODA. W tej 1 szkole mojej - tu matma z księżek styknie i tyle. Tacy ludzie tu są i mnie prześladują. Bez sensu :(

hhhhhhh

gnfmh, jkouldudyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyf788888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888u6sssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssss thsrnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn

Wiecie ja juz wiem NIESTETY :( za co te ksywki wiecie tu w tej rodzinie. DOSŁOWNIE za tę Analię - dziecko diabła i święta Trójca. DOSŁOWNIE TO SAMO. i tyle. Dziecko diabła i święta Trójca - aż tak źle nie było się dowiem. Ale widocznie wiecie to miało być wyjaśnione po smierci tej Analizy - nikt nic nie zrobił i zaczęły się ksywy wiecie, a każdy ma imię z chrztu i tyle. Tak to jest. A ten brat w Holandii - do którego MUSIAŁAM się przyznac to też wiecie Poniatowscy, tu w Polsce to samo i tego nie pisze nigdzie z kim to pierwsze dziecko ta matka miała jej co umarło. A zaczęło sie od twarzy i wiecie - to moja matka diabła widziała i mieli to pociągnąć wiecie i nie umieli i tyle. A ja wiem jak wyglądała ta zjawa i wszystko wiem :( No ale cóz... to za to chyba. Za grzechy kościoła ja oberwałam. I tak mnie nie oddali. Bo powinni mnie oddać, sensu to nie miało i tyle. A ja że do szkoły chodziłam się dowiem, uczyłam jak głup z tym rodowodem. Ale ja się nie dam bo zniszczony NA STAŁA pracę. I ja sie TAK UCZYŁAM - kto sie uczy dobrze, dostanie DOBRĄ pracę. W sumie na karierę? Ja wiem? No ale uczciwa byłam - dobre oceny dobra praca. Ale nic nie umiałam sie dowiem. No ale to wyższy zawód. Np. lekarz. Już byłam tak skopana jak byłam w 2 klasie że leczyłam wszystko. A zostawała mi ogrodniczka i tyle :(

super

cdn. :(