a czy sa tu mamy adopcyjne?

jestem mama 6mcznego adoptusia:)moze pogadamy?:)

ja mam do Ciebie 2 pytania: - kiedy i czy powiesz dziecku, ze jest adoptowane??? -czy rodziny majace biologiczne dzieci dluzej czekaja na adopcje???

są tu tylko takie, co rodziły sn, karmiły piersią do 18rż dziecka, poświęciły dla dobra dzieci swoje życie, pasje, pracę, życie małżeńskie itd. ;) Ale powodzenia w szukaniu :) P.S. fajnie, że są takie mamy jak Ty, które decydują się na pokochanie dzieciaczka, którego nie one urodziły. Duuużo zdrowia dla Ciebie i maluszka

bardzo dziekuje i rowniez Was serdecznie pozdrawiam. oczywiscie ze nasz adas od poczatku bedzie wiedzial.nie zrobilabym swojemu dziecku takiej krzywdy i go oklamywala.

katikati ja rowniez sie chcialam o to spytac. Mamy juz dziecko i marzę o adopcji :-)

mysle ze jesli macie biol dzieci to to nie jest kwestia dluzszego czekania...wazniejsze sa przyczyny dla jakich chcecie badz musicie adoptowac kolejne.tak przynajmniej jest w szczecinie w publicznym osr.jak w innych-nie wiem,wszystko zalezy od pracownikow

zawsze o tym marzylam. po prostu chcialabym pomoc, pokochac dziecko i dac mu tyle milosci na ile zasluguje.w liceum mialam praktyki w domu dziecka. na zawsze zapamietam jedno z nich jak plakal gdy poszlam do domu. Minelo tak wiele lat a ja go ciagle pamietam i czesto sie zastanawiam jak wyglada teraz jego zycie. niestety nie pamietam jak mial na imie wiec nie jestem w stanie go odnaleźć, zresztą wiadomo że nie byloby zapewne takiej mozliwosci. Teraz to juz ma z 15 lat...

jaKI macie dochód w rodzinie?? bo wiem ze jak ktos mniej zarabia to dziecka nie dostanie

Mamo Nasturcji...powiem tak...osrodek od razu wybije Tobie z glowy adopcje bo to nie jest tak ze male biedne sierotki czekaja az ktos je laskawie wezmie...jest ich tak niewiele ze to rodzice czekaja az laskawie im ktos da dziecko.osrodek tez obawia sie roznego traktowania biol i adopt wiec sprawdza pary czy aby na pewno(no wiem jest to dosc smieszne)sa bezplodne

raczej nie patrza az tak na ten dochod.jest to wazne ale nie az tak/u nas razem z adasiem wychodzi na reke1800

kurcze dziewczyny chciałam tylko powiedziec że jesteście WIELKIE:):):) fajnie, że są tacy rodzice który adoptują maluszki i daja im ciepło rodzinne:) trzymam kciuki aby wasze pociechy za pare naście lat usiały i powiedziały ze sa dumni z takich rodziców, i że nie zamienili by Was na żadnych innych:):)bo zasługujeci ena to :):) pozdrawiam

dziekujemy:)my go bardzo kochamy