No i po randce...

Miło być ruchanie... ...a wyszło chyba rozstanie. :O PS. W ramach pocieszenia siedze sobię właśnie z gorzką zołądkową i kolą.

no cóż, przykro mi choć pewnie Tobie nie

Teraz jestem troche ogłuszona, jutro pewnie bedzie w chuj przykro. :O

znowu coś nie tak przyiebauaś i pewnie jeszcze powiesz, że nie chciałaś

No nie chciałam, ale kurva nie wiem co bedzie. Powiedzial, ze sobie przemysli wszystko, ale jakos ciemno to widze.

za mały czy nie stawał?

Koneserka, to ten co zawsze...

http://www.youtube.com/watch?v=9D25UOir-7I&feature=endscreen&NR=1

oj tam oj tam:D nie ten to tamten:) ide spać bo mi zimno w dupę

No fakt, ale zal mi takiego duzego kootasa. Byl zajebisty.

Carrie widocznie za dużo gadałaś na randce, ktoś ci powinien wsadzić knebel

może to przez te dwa pryszcze? żartuję :P faceci to zuo, nie ma co se nimi doopy zawracać

ale o co chodzi

No przez pryszcze nie, chyba ze mowiac dwa pryszcze masz na mysli moje mikroskopijne cyce... To moze. Kurva, ale teraz przechodze przez wkurvienie. Kootas pierdolił, że tak mnie kocha... Chyba miloscia darzy jedynie swojego kutasa. :O

on ci mowil, ze cie kocha, a ty mu uwierzylas? :o

nie no sama wcześniej pisałaś że Ci jakieś syfy wyskoczyły ;) nie no raczej aż taki palant to nie jest chyba żeby przez pryszcze rzucać :o ale że co, pokłóciliście się czy on tak od razu zaczął coś nie tego? :o dlatego ja sobie facetami guowy nie zawracam, nie ma moje nerwy a jak to mówią, złość piękności szkodzi więc co ja se szkodzić będę nie? jak chłopa nie mam, to przynajmniej ładna będę

Yo soy hispano de Madrid

a to długo chyba już ze sobą byliście skoro tak mówił ? chyba że mówił to na trzecim spotkaniu a dzisiaj było 4 , to rozumiem

No kurva to jest fakt, jak jestem sama to sie wysypiam chociaż. No ogólnie troszke kwas wyszedł... Ale zobaczymy. Czekam na werdykt... PS. Nie chodzi o pryszcze, chyba nawet nie zauwazył, bo było ciemno w pubie. :P

Nie no kurva, ponad 4 miesiące, a dla mnie to jest kurve rekord.. No jebne, to ja mam rzucac facetow, a nie oni mnie!!!

kutas mówił kocham bbbbbuuuuuuuhhhhhaaaaa

co racja to racja, to my mamy ich rzucać a nie oni nas czekasz na werdykt? kobieto, nie czekaj aż się chłop zdecyduje nie bądź na jego łasce, może Cię chcę, może nie powiedz mu już dziś, żeby wypiertalał w podskokach

no i na chooy piszesz, żeby mu tak powiedziała, jak sama być tak nie zrobiła ? :O najważniejsze to: nie odzywaj się do niego pierwsza to je moje zuote rade które w moim przypadku działa

Ale serio sie zakochałam, pierwszy raz od x czasu. Ale w sumie najbardziej mi zal zayebistego w pyte seksu. Wiec moze to nie zakochanie...

chcial cie rzucic? I dlaczego?:( Dla mnie to niezrozumiale

No to chyba jasne, ze sie nie odezwe. Az takim spierdoleńcem nie jestem, chociaz na kafe mówią co innego..

It's like you're screamin', And no one can hear, You almost feel ashamed, That someone could be that important That without them you feel like nothin' No one will never understand how much it hurts, You feel hopeless, But nothing can save ya, And when it's over and it's gone, You almost wish that you could have all that bad stuff back, So that you could have the good

to jest zakochanie... chooyowe

Ale powaznie, penis mnie nigdy nie podniecal wizualnie dopóki nie wkroczyl w ruch... A on ma takiego przystojnego, ze az zaluje ze nie zrobilam zdjecia.

no to obyś tylko panikowała i oby się okazało, że jednak dalej Cię chce zapinać wtedy zrobisz fotełe i pokażesz ocenimy czy jest faktycznie taki w tzipkę