Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odgsratyencvfd

samolubna matka?

Polecane posty

Gość odgsratyencvfd
Do "Dziwi mnie autorko twoje": Nie, nie uważam ciebie za samolubną, bo jak sama piszesz nie oszczędzasz na dziecku. Kupujesz mu rzeczy do pielęgnacji lepsze, ciuchy nie te z najwyższych półek i to jest ok, bo nie po to ma się dziecko, by wszyscy widzieli jak ono pięknie i drogo ubrane, ale aby było zdrowe i zadbane. Stać Cię na prywatne leczenie? Popieram jak najbardziej skoro na pociechy nie żałujesz. Ale jeśli matka cacka się ze sobą jak z jajkiem, a noworodkowi wyciera pupę Dadą to dla mnie jest to conajmniej egoistyczne z jej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgsratyencvfd
Dodam również, że nie jestem jakąś wielką paniusią, ale na czas, gdy dziecko mam małe wolałam sobie odmówić pewnych przyjemności, by moje dziecko mogło być w pełni i jak najlepiej wypielęgnowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
Pieluchy happy droższe od pampersów są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgsratyencvfd
Ta, ciekawe gdzie :) Happy firmy Bella.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupelnie tak
a orginalne pampersy to najgorsze pieluch jakie moje dziecko mialo. A w ogole to o co Ci autorko chodzi. Zal Ci ze kolezanka ma odrobine zdrowego rozsadku i rodzac dziecko nie przeistoczyla sie MATKE ale jest takze kobieta, partnerka i matka. Jej zycie jej sprawa. Co moze myslisz ze dziecku to robi roznice w jakich pieluszkach lezy. J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgsratyencvfd
Dziecku może nie robi różnicy, ale jego pupie tak. I matce też powinno robić różnicę, że daje dziecku nie to co najlepsze (nawet nie próbuje), tylko takie badziewia, gdy sama wydaje na swoje przyjemności naprawdę dużo. Sama leczy się wszędzie prywatnie,a dziecku na szczepionki żałuje. To jest wg Was ok??? Dodam, że nigdy nie pracowała tak naprawdę, jakieś dorywcze zajęcia i raz staż, a ma 25 lat. I powtórzę to: NIE, NIE ZAZDROSZCZĘ JEJ, BO NIE MA CZEGO. Jestem tylko zażenowana jej postawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita1978
Ja też nie szczepiłam szczepionkami płatnymi bo pediatra podpowiedziała że nie ma takiej potrzeby,wózek kupiłam za 500zł choć było mnie stać za 2000zł ,bo uważałam że szkoda wydać na wózek tyle kasy, nosidełko pożyczyła mi kumpela - i co tez jestem samolubna i oszczędna na dziecku? Jak trzeba było zbadać bioderka i w przychodni było czekać 3 mieś to nawet przez moment się nie zastanawiałam żeby wydać pieniądze i pójść prywatnie. Ja od urodzenia małej nie jestem zapuszczoną matką polką ale wiadomo na pierwszy plan idzie maleństwo jego zdrowie i potrzeby(przynajmniej przez pierwsze kilka miesięcy) Dla każdego coś innego ma priorytety. Dla niej wyłącznie jej osoba i to raczej nie powinno Ciebie obchodzić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgsratyencvfd
Anita: z wózkiem ok, szczepienia no cóż, ja uważam, że lepiej zapobiegać chorobom. Ale ok, skoro nie żałujesz na inne rzeczy dla dziecka. Jasne, że to nie moje dziecko i nie mój biznes, ale krew mnie zalewa, jak od zawsze kaskę chętnie na różne głupotki wydawali, a teraz na tak upragnionym przez nich dziecku żydzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to Twoja sprawa kto ile wydaje na siebie czy na dziecko??? Patrz na swój portfel a nie na innych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×