Dziwne zjawiska...

Jakich dziwnych zjawisk doświadczyliście w życiu? U mnie najdziwniejsze zjawisko które trwa już wiele lat to: Jak miałam 14 lat to miałam wysoką gorączkę, majaczyłam i byłam jakby ponad sobą... Do dnia dzisiejszego ( a trwa to już 15 lat) mam poczucie że taraźniejsze życie to coś jak sen i za jakiś czas obudze się właśnie jako ta 14 latka, która jak mam przeczucie zapadła wtedy w śpiączkę...

to nie poczucie. tak jest na prawdę. możesz poszaleć bo to tylko sen, seks z sąsiadem? a proszę bardzo :-)

dobre dobre

Wychodząc z tramwaju chciałam przejść na drugą stronę ulicy i zamiast okrążyć tramwaj przodem ja poszłam ta tył idąc bardzo energicznie! i nagle przed nosem miałam drugi tramwaj jadący z naprzeciwka, w tamtym momencie jakby mnie ktoś zatrzymal... dzieliło mnie pół kroku od śmierci

ryhutejrfh :D Wiem że to śmiesznie brzmi... nikomu o tym nie mówiłam, ale siedzi to we mnie już kurcze 15 lat!

ja kiedyś wróciłam z safari i idąc ulicą chciałam pogłaskać zebrę, ale niestety samochód przejechał mi rękę

ja tak mam tez z tym snem :)

Ale sobie jaja robicie, ja na serio pytam,nikt z was nie doświadczył czegoś co dla was jest niewyjaśnione...

nie, nikt. jesteśmy przecież tylko tworami twojej 14letniej wyobraźni, nie oczekuj od nas zbyt wiele

Dobre,dobre uśmiałam się ;D;D

Skoro więc moje życie jest snem to uprawiam seks ile wlezie i z wszystkimi którzy mi się podobają, nigdy nie będę miała hiva.

Up

Up :D

Obejrzałem kiedyś cały blok telezakupów i przyznam iż opisywanie tam błogosławieństw jakie niosą ze sobą prezentowane produkty stanowi coś w istocie zjawiskowego

Zjawiskowo dziwne i dziwnie zjawiskowe są niektóre tematy jakie ciągną się kilometrami a są zasadniczo o pupce Maryni Zjawiskowe jest to ze jeśli ktoś pojawi się tam pisząc coś z sensem lub coś co intelektualnie "ma ręce i nogi" reszta bierze go z mostu na ignor.Ludzie nie lubią się "uczyć"za to "chrzanić"od rzeczy-pisząc,że to co piszą to "samo życie"[podczas gdy są to z reguły farmazony sadzone na ciepło]-to wprost uwielbiaja!

Podszyw powyżej

Ostatnio onanizowałam się w aucie kolbą do zmiany biegów, a potem nie mogłam jej z siebie wyciągnąć, całą noc się siłowałam! W pewnym momencie zaczęłam się szczypać, ale nie mogłam się obudzić! Horror! Całe szczęście że przechodziła tamtędy moja koleżanka i miała przy sobie masło. Posmarowałyśmy i jakoś uwolniłam się, ale siniaki mam do dziś.

Fajny temat i licze, ze sie rozwinie. Ja niestety niczego takiego nie doswiadczylam, ale chetnie poczytam wasze historie.

Ostatnio onanizowałam się w aucie kolbą do zmiany biegów kolba to ty jestes, a ten przyzad to lewarek