cd ja i on albanczyk ..co mam robić?ida swieta a on chce je sedzic ze mna

szkouł tkwi w tym ze.ludzie z ktorymi mieszka jada do rodziny ( albani) on zostaje tu sam(włochy) i wciaz daje mi do zrouzmienia ze chce je sedzic ze mna,tylko czasem sie zastanawiam moze mam byc tylko zabiciem czasu na okres swiat?? jak mam sie dowiedziec jak narawde jest?? mam totalny uraz do facetow ,niesa oni teraz dla mnie rzecza najistotniejsza jak to było niegdys..;/;/;/

znamy sie rok ogolnie,kiedys go odtraciłam,teraz zaczynam sie zastanawiac czy jednak niedac mu tez szansy?a moze znow strace cos waznego i otem bede tego zalowac...;/ mam mieszane uczucia

zycie jest zbyt skomlikowane ;/

ć bo sobie nie porucha. Totalna poracha :D polka we włoszech (pewnie w obozie pracy) poznaje albańczyka (pewnie nadzorcę) i się w nim zakochuje. Syndrom Sztokholmski jak nic

ć bo sobie nie porucha. Totalna poracha :D polka we włoszech (pewnie w obozie pracy) poznaje albańczyka (pewnie nadzorcę) i się w nim zakochuje. Syndrom Sztokholmski jak nic

I mówię Ci że to wstyd zadawĆ się z albańczykami, to jest margines społeczny.

ja tez jestem we wlszech a w jakich rejonach mieszkach jesli moge?