Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czechu

strata żony

Polecane posty

Gość czechu

4 miesiące temu zmarła mi żona, świat mi się zawalił, nie ma dnia żebym nie rozpaczał, mieszkam sam i samotność mnie zabija i ciągle przypomina mi żonę, jstem już u kresu sił, nie potrafię sobie z tym poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowo i sierpniowo
To poważna strata w życiu i na pewno wiąże się z rozpaczą i to naturalne, że odczuwa się ja miesiącami, teraz masz czas żałoby i płacz jesli masz na to ochotę, pożegnaj się z nią i daj sobie czas na opłakanie tej straty, nam pozostaje jedynie pocieszenie, że czas leczy rany i za jakiś czas...będzie z czasem mniej boleć, bo trzeba jakoś żyć dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie dzieci?
?? Jeżeli tak to czy mieszkają z Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha ii ach
daj sobie czas jeszcze, albo idx do psychologa, jesli uważasz, ze musisz zacząc przyjemnie życ już teraz. :O Dla mnie to normalne, ze musisz porozpaczać jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusu
W poście czechu nie ma pytania. W postach następujących nie ma porad.... Wątek do ............ Aby nadać temu wątku treść spróbuję połączyć pytanie z poradą: A próbowałeś zwalić gruchę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polacu
czy to nie byłaby rusu profanacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samodzielny tata 4 rozrabiaków
Czechu, wyrazy współczucia. Napiłbym się z Tobą wódki, ale wolę nie ryzykować. Twoich 4 miesiące, czy moich 15 miesięcy to zbyt krótko, aby sobie uporać z takim wyzwaniem. I nawet premier Ci nie odpowie, jak żyć. To jest to pytanie na które sam musisz odpowiedzieć. Nie będzie łatwo, nie będzie przyjemnie. Ale przyjdzie ten moment, w którym będziesz mógł powiedzieć, że masz za sobą czarną dolinę rozpaczy. Nie oznacza to jednak, że będziesz wtedy zdrów. Ba, powiem więcej, najtrudniejsze jeszcze przed Tobą. Ale najgorsze - już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×