Nie chce mi się myć okien.

zbieram sie tak już od 12 :D

ja mam mocne postanowienie nic dzisiaj nie zrobic :D podoba mi sie Twoj nick, chyba Ci go zaraz ukradne

noł łej

prawie

a goń się po mieście

a moge gonic Ciebie po kafe?

a pomożesz mi myc okna?

top raszpele mi też nie chce się myć okien czasem zazdroszcze ludziom mieszkającym w mieszkaniach - 4 okna na krzyż i finito ja mam dom dość spory -firaby wyprany, dywany też tylko okna....

haha a ja mam właśnie 4 okna na krzyż i nie chce mi sie, nie cierpie mycia okien !

a ja mam zapalenie zatok i gardła i nie mogę otwierać okien

ale mogę Ci pomóc prasować pościel... moim tyłkiem

ja nie prasuję pościeli, mam zasady

zasłon Ci nie wyprasuję, sorry, nie umiem leżeć w pionie

jak myjecie okna zeby nie bylo smog?

luz, zasłon nie posiadam, ale kurze trza pościerać, podłoge umyć a ja kunserwa se leże

JA MAM 3 OKNA I NIE MYJĘ PIERDOLĘ SERIO A KTO TO WYMYŚLIŁ ŻE NAŚWIĘTA OKNA TRZEBA MYĆ? A CO TO MI DA?NIC JEDEN DESZCZE I PO PRACY ...A SĄSIEDZI I TAK NIE ZAUWAŻĄ ZA BARDZO SĄ SKUPIENI NA WŁASNYM OKNACH ;)

przestałabyś się przejmować gdybyś zobaczyła w jakim otoczeniu ja przebywam :O ale też nie mam siły

mam do zrobienia: wywalić śmieci, umyć podłogę, kibel, łazienkę i kuchnię. i ubrania pochować do komody, wyprasować je wcześniej, a żelazko mi się trochę zepsuło. i pranie zrobić.

myje starymi majtkami mojego faceta i płynem do naczyń, potem spryskiwacz i stare prześcieradło słońca nie ma to i smug nie ma

a tam a ja własnie skończyłam myć 9-te okno pierwsza tura firanek uprana i powieszona, druga jeszcze w pralce:) jeszcze trzeba obiad zrobić, a potem odkurzę cały dom i umyję podłogi zaraz jeszcze oblecę lustra, a mam ich wieleee:D

i zbieralam, przekonywalam a 10 minut temu skonczyl padac drobny gradzik i pierrdole mycie okien zupelnie.

ja kupuję najtańszy płyn do mycia szyb w Realu i zwykła bawełnianą szmatą myję... jeśli w ogóle myję

ludzie powariowali cały rok w syfie a na święta się przypomina że porządek zrobić trzeba? :D

opoiwiem Wam historie pewnej skarpety. myłam raz parapet starą dziurawą skarpetą i jak na złość zleciała mi na sznurki na pranie do sąsiada z dołu :o jaka siara, potem wracam skądś do domu a ta skarpeta wisi na drabince obok moich drzwi. se pomyślał, że suszyłam takie dziurawe skarpety :o

no jestem bałaganiara i syf mi nie straszny. z jednego pokoju praktycznie nie korzystam i zrobiłam z niego garderobe. ciuchy leżą wszędzie, aż wstyd, trzeba sie i za to zabrać :o

znam to ;)

a ja nie myłam i nie będę myła do wiosny, kiedy to zrobi się cieplej. jeszcze przez nie widać

ja to juz dawno temuu umyłam

ja myję okna co 2 mieś, wtedy nie są takie zasyfione i jedno okno to ok 10min

dwa okna umyte, kurze starte, kuchnia błyszczy