Ona nie chce zerwać kontaktu...

przecież to od razu było wiadomo, jesteś tylko przydupasem, który miał za nią latać, jak miała doła, w pierwszym swoim poście ci to napisałam - prosty wniosek po tym, co napisałeś

"nie wiem czy przypadkiem czy specialnie wymskło jej się że z powrotem jest z chłopakiem" - czy uważasz, że takie rzeczy wymykaja się przypadkiem. Powiedziała Ci delikatnie, że jesteś "do dupy", jeszcze gorszy niż tamten popapraniec. To ile lat próbowała "zmusić Cię" do "zmądrzenia"?

Żabka jesteś żałosna ;) ale wiesz co skoro idą święta życzę Ci byś mimo to wszystko jaka jesteś znalazł\a swoją miłość, a jeżeli masz to doceń ją ;)

Dzięki za życzenia. Ja też Ci życzę i dlatego zabieram glos. I nie ma to żadnego szcególnego związku ze świętami. Moje życzenia obejmuja okres zarówno przed, jak i poświąteczny.

Ezakimake, podobno, tak przynajmniej twierdzisz, kochasz od wielu lat. Kochałeś, pomimo tego, że sytuacja wydawała się beznadziejna. Dlaczego wymiękłeś, kiedy pojawiła się nadzieja?

nie bede CI teraz ... a nie mowilem , strzel sobie teraz 100 + ogorek kiszony .... rano przechodzi tylko spojrzenie z lustra odrobine inne

@47 oj wzniosę, wzniosę jeden toast za to i za Ciebie na Sylwka ;) Żabko dlaczego? hmm dobre pytanie... odpowiem tak tak jak uczucie do kogoś jeżeli jest prawdziwe potrzebuje czasu by się zrodzić i rozwinąć to w drugą stronę jest podobnie..... Uświadomiłem sobie trochę faktów, nie chciał bym być z taką kobietą która tak bawi się z facetami będąc już z jednym w związku od x lat i stosowanie go jako tarczy Nadal darzę ją uczuciem, lecz już niemal "martwym", a jeżeli jej naprawdę zależy musi okazać coś więcej ... tak wiem jej kontakty miały być szansą dla mnie ja ją podejmowałem i wykonywałem ruch....Ona dobrze wie że teraz jej kolej PS.47 pisałeś gdzieś tam o umiejętności w kontaktach kob-męż ....coraz lepiej rozumiem o co Ci chodzi ;) //Czasem jedynym sposobem aby wygrać........ jest nie podjęcie gry

ok

ok

@Ghost_ Masz racje w 100%. Mi dojscie do tego zajelo 2lata... . Ale lepiej pozno niz wcale. Jak ktos ma podobny problem to chociaz mam nadzieje, ze opamieta sie wczesniej... .