opary z kreta

hej, dzisiaj miałam w pracy kontakt z oparami z kreta, przepychaliśmy zlewy w kawiarni, teraz czuję jakbym miała lekko podrażnione gardło, sucho w nosie... miał ktoś taki przypadek? jechać na pogotowie? ;/ nie mam problemów z oddychaniem ani nic takiego, tylko trochę się tym zestresowałam...

a ja bym se opary z korektora powdychała :(

jak masz dyzur nocny, to jedz, to jest jednak żrące

ja tak miałam, przeszło po nocy, na żadne pogotowie nie jechałam

Quis leget haec? - właśnie sobie wdycham szałwię i chyba trochę łagodzi mi te nieprzyjemne uczucie ;) Anke, uspokoiłaś mnie ;)

będzie dobrze ;)