pocieszcie mnie. właśnie dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, mam 20 lat.jestem w

ale czemu straszysz dziewczyne?? chce urodzic wiec niech to zrobi

grtgrth nie wszyscy sa zabojcami nienarodzonych dzieciatek wiesz? ;/

powinnas powiedziec chlopakowi jak najwczesniej. Stres bardzo zle wplywa na dzidzi a po co masz sie meczyc. Tym bardziej ze jak sama piszesz bedziesz miec wsparcie w rodzicach wiec nie masz sie czym martwic;) Powodzenia ;)

wg mnie dziecko daje niesamowitego kopa....mialam ogromna motywacje,zeby za wszelka cene skonczyc studia, wszystko,co robilam i robie,robie dla mojej corki. Normalnie pewnie dalej bysmy imprezowali i co mielibysmy z zycia? a tak....za 10 lat ja bed emiala juz odchowane dziecko,a moje rowiesnice po 30tce beda dopiero staraly sie o dziecko,a wiadomo,ze z wiekiem plodnosc spada. Ja nie zaluje,ze zaszlam w ciaze w tak mlodym wieku

test dzis rano, dwie grube kreski i wczoraj rano grube kreski dwie... spoznia sie 5 dni

ja sama zaszlam w ciaze zaraz po 21 urodzinach, facet od poczatku wiedzial i mnie wspieral balam sie powiedziec rodzicom bo pewnie ich zawiode bo mieli co do mnie inne plany i myslalam ze sie odwroca ode mnie. Al epowiedzielismy zaraz po wizycie u lekarza i wbrew temu co myslalam byli zachwyceni tym ze zostana dziadkami;)

Jealeaaa20-powiedz chlopakowi jak najszybciej a jak to mozliwe to jeszcze dzisiaj a zobaczysz wszytsko sie ulozy..kiedy idziesz do lekarza?

do lekarza ide we wtorek :) postaram sie powiedziec mu dzisiaj, ale dla niego przynajmniej w 1 chwili to bedzie dramat;( on ma plany, koniec studiow nowa praca, samochod,wycieczki. i to wszystko pojdzie w zapomnienie...

autorko po pierwsze gratulacje ja bylam w ciazy jak mialam 21 lat i nie zaluje bedzie dobrze bo jak ma byc dasz rade. a chlopak jak cie kocha i mysli powaznie o waszej przyszlosci to pewnie tez bedzie na poczatku w szoku ale tez bedzie szczesliwy i wszystko sie ulozy. mam dwie kolezanki ktore regoralnie braly tabletki anty i zaszly w ciaze momo to i dzieciaczki urodzily sie calkowicie zdrowe jedna z nich dowiedziala sie ze jest w ciazy w 3 miesiacu czyli dlugo brala tabletki i wszystko bylo ok. umow sie do lekarza i zacznij brac witaminy dla ciezarnych a przedewszystkim kwas foliowy

to do lekarza idziesz wtedy co ja to daj koniecznie co ci powiedzial lekarz..a jemu musisz powiedziec a czym szybciej bedzie mial wiecej czasu zeby oswoic sie z tym:) bedzie dobrze wszytsko ja ci to mowie

ja tez bralam tabletki, dowiedzialam sie w 8 tygodniu.do tego imprezowalam,pilam alkohol nie wiedzac o tym,ze jestem w ciazy, bo okres mialam jakby normalnie tyle,ze byl krotszy-wine zwalalam na antybiotyki. Tak wiec glowa do gory,teraz najwazniejsze sa witaminy i zdrowe odzywianie :)

niki88, Docia88 dziekuje wam... zagladajcie czasem prosze na to forum:) podnioslyscie mnie troche na duchu:) powiem mu dzisiaj wieczorem.. a pozniej rodzice... dziekuje:)

Nie ma za co 3maj sie a wszytsko sie ulozy mysl poztywnie napisze koniecznie jak zareagowal chlopak rodzice i jak bylo u lekarza:)

ja takze jestem w ciazy i ma 21 lat i nie zaluje ani chwili ze jestem w ciazy mimo ze sytuacje mam nieciekawa. Wszyscy sie ciesza ze bedzie dzidzius i choc na poczatku mialam wiele obaw, to teraz wiem ze wszystko sie ulozy. Dziecko to najwieksze szczescie i zobaczysz ze jak opadna pierwsze emocje to wszyscy nie bedziecie sobie wyobrazac zycia bez maluszka ;))

agataHa to dowiedzialas sie troszke pozniej jak ja, ja przynajmniej w ta srode na urodzinach juz nie bede pic nic...

tak wiec glowa do gory,dbaj teraz o Was i koniecznie powiedz chlopakowi....Pewnie bedzie w szoku,ale na pewno przyzwyczai sie do tej sytuacji i bedzie sie cieszyl :)

pewnie nie pisj i kup sobie folik:) a pozniej lekarz przepisze ci witaminki

tak folik zacznij brac chocby dzis, a potem lekarz ci wszystko powie. Nie denerwuj sie i duzo odpoczywaj ;)

moja "wpadka" w tym samym wieku co Ty w kwietniu skończy 20 lat i dał mi tyle radości i cudownych chwil że szok, głowa do góry dziewczyno a w zasadzie kobieto.

Każdy ma to co lubi. Ja lubie czerpac z zycia całymi garściami i uspokajanie na zasadzie "jakos tam bedzie" by mi nie wystarczyło. osobiście nie jestem jeszcze gotowa na dziecko i ja zachodząc teraz bym nie urodziła. A Ty rób jak uważasz

ja sie umówiłem z dziewczyna, ze dziecko najwcześniej za dwa lata i gdyby mi teraz oświadczyła że jest w ciąży to chyba bym sie z nia rozstał... niestety ale umowa to umowa

Skarbie nie martw sie :-) Pamietaj, ze masz chlopaka i rodzicow,ktorzy Ci pomoga. Na poczatku bedzie dla wszystkich szok, ale pozniej przyjdzie radosc i szczescie. Co z tego, ze mam super prace i zwiedzilam kawal swiata, jak obecnie jestem po rozstaniu, i nigdy prawdopodobnie nie bede miala dziecka, bo mam juz 35 lat. Sa kobiety, ktore ci zazdroszcza.. Ty po odchowaniu dziecka, za 5 lat bedziesz mogla nadal spelniac swoje marzenia o podrozach. O prace sie nie martw, jestes mlodziutka, znajdziecsz cos na pewno. Dbaj teraz o siebie, i pamietaj, ze dziecko to najwieksze szczescie :-)

a jakby to byla wpadka a nie celowe dzialani eto tez tak bys jej powiedzial??!!?? odpowiedzialnosc lezy na obojgu a nie tylko na 1 osobie. jakby moj facet cos takiego mi powiedzial to by w ryja dostal!

mamusiadzidziusia90 oczywiście a dlaczego niby nie??? Skoro sie umawiamy że dziecko nie wczesniej niz za dwa lata to nie wcześniej. To nie jest, ze ja narzucam cos sobie. Obydwoje sie tak umuwilismy i przyjelismy takie warunki. na wpadke sa sposoby jak zapewne wiesz. Sory jak sie z kims na cos umawiam to dotrzymuje slowa.

przyjelam do wiadomosci ze dziecko to szczescie, wiem ze wiele kobiet mi zazdrosci... mam nadzieje ze wszystko sobie ulozymy, narazie tak bardzo sie boje :) staram sie byc dobrej mysli, rozmowa z wami mi naprawde pomaga..

zobaczysz wszystko sie ulozy. Wracajac na chwile do tabletek to moja kuzynka tez je brala, regularnie, nie byla chora ani nic, a i tak zaszla w ciaze w dodatku trojaczki;D a miala 19 lat ;)

ktora napisala prawde i oczywiscie jej napisalyscie, ze straszy dziewczyne... "grtgrth Uważam że twoje rozterki wynikają z tego że tak naprawdę kobiety w Polsce mają niewielki wybór. Od momentu gdy zdaży się ciąża są traktowane jak inkubator. Muszą urodzić, najlepiej to kosztem siebie. Ja bym się nie poddała ale ty piszesz że chcesz urodzić więc powodzenia. Będzie ci potrzebne. Pocieszać? Niby jak? Zobaczysz jak jest, nieciekawie wyjąwszy fajne momenty gdy się patrzy na swoje bawiące się dziecko, gdy ono się rzuci na szyję żeby przytulić na chwilkę. Ale koszt jest ogromny." A prawda jest taka, ze grtgrth ma racje, tych pieknych chwil jest niewiele i nie, nie wynagradzaja, ale trzeba byc konsekwentnym wobec swoich decyzji! Ale co tam, napiszcie jej, ze bedzie super, dla dzidzi wszystko mozna ,miodzio i orzeszki, a jak za rok dziewczyna bedzie tu narzekac , ze jej zle ,to jej napiszecie - po co bylo rodzic, jak nie bylas przygotowana na dziecko... Coz kafeteria... :(

prosze zeby tu nie pisaly osoby ktore sugeruja usuniecie ciazy. potwory popieprzone;// gdzie sie tacy ludzie rodza??? was matki powinny usunac, bylby spokój.

a niby dlaczego trzeba zakładac najgorszy scenariusz? nie zawsze jest tylko zle,trzeba byc optymista i nie tylko siedziec na tylku i czekac,az manna z nieba spadnie (jak to niestety robia niektore mamy), ale DZIALAC! Pisalam juz,ze dziecko daje niesamowitego kopa i dodaje motywacji. Owszem,dziecko to ciężka harówka, ale nagrody za nią są bezcenne...pierwsze uśmiechy,pierwsze słowa,pierwsze wyznania miłości-tego nie kupisz za żądne pieniadze.

dziewczyna chce troche wsparcia i dobrego slowa a nie straszenia i pisania jak to bedzie jej ciezko. Owszem, bedzie ciezko, ale jesli chce urodzic to dziecko to wie co ja czeka i przyjmuje to. Jakby urodzila np po 30 to tez doswiadczy nieprzespanych nocy itp. A tak przynajmniej dzidzia troche podrosnie i bedzie mogla zrealizowac swoje wszystkie plany. Dziecko nie jest wcale przeszkoda tylko radoscia. To moje zdanie.