dziwne roztanie

Hej dziewczyny może pomożecie mi zrozumiec zachowanie mojego chłopaka.Bylismy ze soba 5,5 lat w pewnym momencie on zaczął sie dziwnie zachowywać jak dzwoniłam miałam wrażenie ze jak dzwonie że mu się narzucam w końcu przestał odbierać te.l Dodzwoniłam się się po paru dniach a on mi powiedział że mię juz chyba nie kocha i musi sobie to przemyśleć .Przestałam sie do niego odzywać 2 tygodnie on nie pisał i nie dzwonił ja tez nie. W końcu tel od jego matki ze chciała zemną pogadać bo widzi że coś się dzieje .Pojechałam powiedziałam jak synalek się zachowuje ona mówiła ze jak sie pytała go czy się roztaliśmy on zaprzeczał.Na drugi dzień zjawił się na pewno pod presją mamusi przyrzekał że nikogo nie ma i oczywiście słowo nie wiem i ze nie jest pewny moich uczuć co do mnie,a na pytanie czy sie roztajemy nie umiał odpowiedzieć a powód jego na mnie że jestem zazdrosna . Więc ja podjęłam decyzje że tak roztajemy się .Od tego czasu mija juz miesiąc on zaczyna pisać na facebook piszemy normalnie o pierdolach żadna ze stron nie pisze o tym co sie stało, jak dzwonie odbiera rozmawia normalnie -dzwonie do niego bo przez ten czas mamy wspólnie pare spraw.Teraz mi powiedział że jestem dla niego ważna i będę zawsze przez jego życie ,zapytała sie go czy przemyślał sobie coś nad naszym związkiem on odpowiedział ze tak ale to nie sprawa na tel.Nie moge zrozunieć jako można po tylu latach razem dostać amnezji na dodatek byliśmy fajna pare porozumiewaliśmy sie wzrokiem zero kłótni przez tyle lat.Ale jeszcze II sprawa razem z zniknieciem mojego chłopaka zniknęła spora kasa moich rodziców o których on wiedział gdzie są i oczywiście mówi ze to nie on.

i wlsnie to ZERO KŁÓTNI wszytsko trzymaliscie w sobie, zamaist rozmawiać bo niemozliwa jest taka zgoda!! teraz wszystko wybuchło

sprawa waszego związku to jedna rzecz, facet sie wycofał, nie narzucaj się mu, jeśli po mcu nie przybiegł na kolanach to może faktycznie sie odkochał kwestia pieniedzy twoich rodziców to inna sprawa, choć może obie się łączą, ukradł i nie umie spojrzeć ci w twarz, jeśli choć podejrzewasz, że to on ukradł to już znaczy, że powinnaś go sobie odpuścić, poboli i przestanie, powodzenia

powiedz mu, że zgłaszasz na policję sprawę pieniędzy, zobaczymy co zrobi, jak on je ukradł, skąd? i ile to jest dużo?

Właśnie w tym problem on nie potrafi powiedzieć o co mu chodzi ,nie potrafi rozmawiac o swoich uczuciach.Ja dałam mu czas i poczekam co sie wydarzy ale czy do niego wróce nie wiem chyba straciłam poczucie bezpieczeństwa i zaufania do niego.Zniknęło euro około 5 tys na polskie stego co wiem jego brat miał problemy mieszka w irlandi pada jego biznes i w szpitalu był tam 1 mesiąc .Jego rodzice wiedzą o tym że znikneła kasa rozmawiałam z nimi na ten temat mówiła własnie ze była i wydała całe swoje oszczednosci na leczenie syna .

dziwie sie tobie, ze potrafisz z nim normalnie pisac, skoro taki numer ci niedawno wywinal. olewal cie, potem zaczal sie odzywac a ty jak nigdy nic zaczynasz z nim pisac. ja bym tak nie mogla...