dalam swojemu chłopakowi ultimatum

albo się ze mną żeni albo ja z nim nie będę. i od tam tej pory się nie odzywa. byliśmy ze sobą pół roku na początku związku mówił że zamieszkamy razem że sięzaręczymy ale z biegiem czasu on coraz mniej o tym mówił. teraz on nawet nie tęskni. woli iśc do kolegów na piwo niż ze mną. np tydzień się nie widzimy a on woli się zająć jakimiś pierdołami zamaist ze mną się spotkać

biedny chlopak...

po co sluby?Chłopak ma racje , ogarnij sie , to nie w modzie , nawet ks sie nie żenią

Po 6 miesiacach znajomosci chcesz brac slub? :D Albo jestes tak glupia, albo to prowo...

najpierw sam chcial ze mna mieszkac a potem z dnia na dzien mu sie odwidzialo. to nie prowo. a po miesiacu znajomosci on chcial bym zaszla w ciaze. slubu nie chce a dziecka chce

chlopak cie poznal i spierdolil czym sil w nogach :D madry czlowiek

tak a teraz jest sam i bedzie sam bo zadna go nie ze chce

zechce zechce a wtedy bedziesz plula sobie w brode i zalozysz inny watek na kafe:D

masz racje. nie trac czasu

ale z tym ze zadna go niechce... to zebys sie nie zdziwila

zaliczyłaś dobry uczynek - uratowałaś chłopaka przed marnowaniem czasu z idiotką i analfabetką;- tam tej pory - koń by się uśmiał

pól roku sie znacie i już chcesz ślubu? a potem będziesz jęczeć, że sie rozwodzisz, ranyyyy...