Kupiłem głodnemu obiad na dworcu...

a dziękował mi jakbym podarował mu BMW, pieniędzy nie daje, ale jedzenie zawsze kupie jak ktoś podejdzie do mnie z prośbą, a jak jest u Was? także pomagacie jak ktoś podejdzie do Was na dworcu?

mam 2 córeczki sama wychowuje, nie mam pieniędzy aby zrobić im chociaż skromne święta, mama nie chcę mnie znać za to ,że nie jestem z ojcem dzieci alkoholikiem.ona wyznaje zasade chocby pił chocby bił byle był. proszę o chociaz drobne kwoty jedzenie itp nie widzę juz innego wyjście Magda

też zawsze daje:D jak chce na wino, a nie klamie, ze na bulke, to nawet mu 2 winiaki postawie. a ulicznych grajkow uwiebiam i zawsze rzucam!

no ja też daje grajkom :P