dzisiaj bylam u mojego lekarza i chcial za wizyte o 50 zl wiecej

niz 3 miesiace temu kiedy bylam ostatnio:o a moja renta wciaz na tym samym poziomie:/zastanawiam sie czy isc te leki wykupywac czy nie na nfz wizyty sa dopiero za pol roku a ja co 3 mc tam musze byc:/

acha i mam 540 zl renty z powodu niepelnosprawnosci:/

pierdolona polska. tylko czekac na smierc :O

może proszę zapytać w aptece o tańsze zamienniki, o tym samym składzie

za te 540 zlotych musze zyc, kupic leki,oplacic zycie;/ do pracy nie dam rady isc z powodu choroby

biore tanie zamienniki przeciez:o ale tez kosztuja i ta wizyta 100 plus 50 mnie dobila:o

a jaki chuj ci kaze prywatnie po wraczach lazic

przeciez mowie ze na wizyte u niego sie czeka rok:o teraz tylko pol a ja mam chodzic co 3 miesiace kumasz!??

W takiej sytuacji lekarz powinien Pani przepisać recepty na większą ilość opakowań, aby tak częste wizyty nie były konieczne

to ty jestes ta chora na sm, ktora zostawil chlopak ktory ją zarazil syfem? i pewnie u gina bylas co?

ale tu nie chodzi o wizyty z okazji przepisania recepty kurde!!! jetem badana czy nie ma pogorszenia w sferze neurologicznej bo w kazdej chwili moge na stol trafic!! albo zostac kaleka gdzies na ulicy jesli nie ebde o to dbac

przecież leki, bierze Pani raczej stałe, jeżeli zaś jest kwestia dodatkowych badań i interpretacji wyników, to można sprawdzić wyniki w oparciu o różne fachowe źródła i w przypadku pogorszenia lub wyraźnych odchyleń od normy udać się na konsultacje

farida widze ze jednak slabo sie znasz:o

no to już trochę inna sprawa, nikt tu nie jest jasnowidzem :)

ale za to czlowieikiem bez serca;/

powiedz jak wygląda to badanie, bada odruchy czy wykonuje specjalistyczne badania bo to różnica?

bada odruchy

no i po co nam to mówisz?...myślisz ze ci dołożymy na te wizyty czy co? :O

poszukaj innego lekarza a jesli chodzi o nfz - to czesto sie czeka dluzej na 1a wizyte - jesli musisz chodzic co 3m-ce lekarz daje taka informacje w recepcji i zapisuja w wyznaczonym terminie - oczywiwscie u Ciebie moze byc inaczej

to jeżeli bada odruchy możesz poprosić żeby przyjmować po "starej" cenie ponieważ nie ma żadnych kosztów. Ja bym się zgodziła.

smutna rencistkaaaa:( bez serca..hm..w przeciwieństwie do Pani ja nie oceniam ludzi, których nie znam...

byś soię nie zgodziła to by ci powiedział ze nie musisz do niefo chodzic..proste....

ja tam w sumie mogłabym nawet i skompletować jakąś paczkę żywnościową, jeżeli jest taka potrzeba, niewielką, ale zawsze coś pomoże...

pomoc poza forum / jeżeli potrzebuje Pani coś pilnego/ proszę e-mail http://zapodaj.net/c4176a0053a2.jpg.html

A co nas to obchodzi? Za dużo tych rencistów mamy w Polsce. Pasożytują na zdrowych Polakach jak huby na dorodnych drzewach, jak wrzody na dupie.

------->>>>>A co nas to obchodzi? Za dużo tych rencistów mamy w Polsce. Pasożytują na zdrowych Polakach jak huby na dorodnych drzewach, jak wrzody na dupie. Lewych rencistów którzy uciekają na rentę bo się im pracować nie chce, ja jestem na rencie po przebytej chorobie, która zabrała mi częściowo wzrok, a także odcisnęła swoje piętno na moich możliwościach poruszania się - w związku z powyższym nie jestem w stanie podjąć pracy ze względu na stan zdrowia. I ja mam żyć za 540 zł renty? Opłacić leki, lekarzy,życie? I to wszystko dzięki "zaradnym" Polakom co by mogli pracować a swoją zaradnością, lewymi papierami, i kopertom dla odpowiednich osób pobierają swiadczenia dorabiając na boku!!!! Oni kogą dorobić, a ja wegetuję za 540 zł Pozostaje mi podziękować tej "zaradnej" części społeczeństwa przez które jestem skazana na wegetację za kwotę 540 zł/mc

zapisuj się co miesiąc na osobną wizytę - w ten sposób będziesz co miesiąc

Jak te forum się zmieniło pełno tu złośliwości , i ignorancji najlepszy ten co po drugim człowieku najbardziej pojedzie oh życzę wam byscie nigdy nie chorowali bo też o was ktoś powie wrzod na dupie !