Jak przemówić koleżankom do rozumu?

Moje koleżanki ciągle puszczają teksty "Ty zrobisz to najlepiej", "Ciebie wszyscy polubią a mnie nie", "Będziesz wyglądać zajebiście a ja jak pasztet". Nie mam pojęcia skąd biorą te mądrości, bo przecież wcale tak nie jest... W kółko im powtarzam, że to przecież bzdury, wymieniam sprawy, które zawaliłam albo kiedy się zachowałam jak idiotka. Wcale nie mają podstaw żeby uważać mnie za taką wspaniałą - ani nie jestem jakaś olśniewająco piękna ani niesłychanie mądra. To nie są łajzy, które się użalają nad sobą nieustannie, więc nie wiem skąd im się to bierze. Doprowadza mnie to do szału. [zły]