Smuuutno mi.... taaaak... matka mnie nie lubiii... :(

Witm że to brzmi idiotuycznie... Cały dzień popijałam sobie piwo albvo drinki ze wszystkiego co w szafkach mam, zamówiłam wielką niezdrową pizzę... Źle mi... Moja mama wychowywała mnie sama... No bo ojciec zostawił... Chciała abym byłą nauczycielką. Sama jest, zarabnia niewiele, byliśmy biedną rodzinę Pojechałam na studia do Warszawey... nie radziłam sobie na polistyce... potem na psychologii... Ale znalazłam pracę. Teraz pracuję robią reklamy graficzne, zarabiam bardzo dobrze... od 7 lat pracuje, od 5 dobrze zaaarbiam no próbowałam jeszcze zaocznie cośtam kończyć, pedagogikę ale nie udawało się, olałam to w tym roku bo po co? head hunterzy to mnie częst odzwonią i moją racę chwalą... niedłguo w nowej firmie będę jeszcze lepiej pracować... w domu pracujęsporo mam wolny czas... no i mama przyjechała spytać co ze studiami i jej powiedziałam w końcu że sobie daję spokóoj... widywałyśmy sięcczasem bo jako nauczycielka ma dużo pracy a ja nie wawsze mogłam w weekend przyjeachbo pracujęwtedy ale razn a miesiąc sięwidywałyśmy.... no i wpadła wczoraj.... nie lubi restauracji to zamowilam super jedzenie i kupiłam wino wczoraj i jej prezent dałam... a onza tylko że nie tak mnie wychhowała że nie umiem życia nie znam życia... ona niewiel zarabia ale narzeka że mam gorzej bo nie mam prawdiziwej pracy... i że zmarnowała mnie io się popłakała strasznie że córka jest niewdzięczna... że mnie nienawidzi :( :( no nie otgraniam chłopak mnie pociesza akle nie widzi problemu zadnego... a ja widzę.