jestem beznadziejnie zakochana

zdradza mnie i poniża. Zasnąć przez niego nie potrafię. Molestuje mnie psychicznie. Udaje twardą, że mnie to nie rusza, ale w głębi nie wytrzymuję. Jesteśmy "parą" już 6 rok, a On nawet się nie oświadczył, twierdzi że czeka na leszy moment... nie, nie wierzę w to Czuję że zmarnowałam najlepsze lata życia,

uciekaj jak najdalej ja za takiego wyszlam za maz nie umiem odejsc jestem klebkiem nerwow boje sie go:(

łatwo nie jest, sprawdza mnie, kontroluje na każdym wyjściu, twierdzi że należę do niego. Nie tak dawno temu, sądziłam że jestem w upragnionej ciąży - powiedział że, on na bachorów ma jeszcze czas - dostał z wymachu w pysk Ma 32 lata, ja 27. Ja również jestem kłębkiem nerwów, w pracy biorę dodatkowe dyżury, jestem pielęgniarką, wolę siedzieć 18h w pracy niż wrócić do domu. Do Pl też nie wrócę, nie mam tam nikogo, (wychowałam się w domu dziecka), mieszkam we Francji 8 lat nawet nie miałabym gdzie zaczepić w Polsce, życie mnie przytłacza a głowa pęka

brzozka - dlaczego się go boisz?

brzozka - dlaczego się go boisz?

Klaro-czemu nie odejdziesz?Radzisz sobie w obcym kraju, pracujesz zdobadz sie na odwage i odejdz.Nie sadze, ze uda Ci sie stworzyc z tym czlowiekiem szczesliwy dom.

bo szantazuje mnie, jestem uzalezniona od niego finansowo poniewaz zajmuje sie dzieckiem lae obecnie szukam pracy, nie wiem dominuje mna cala wszystko robie zle, jestem ta najgorsza, szmata, kur.., niedorobiona itp. popycha mnie tez, mam wyksztalcenie wyzsze nie jestem glupia widze co sie kroi musze uciec od niego bo tak sie nie da zyc, nawet ostatnio mi powiedzial, ze za duzo szamponu zuzywam i ogolnie wszystko robie zle bo jestem niedojebana :(