Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nikita802

Ciaza w wieku 20 lat i problemy z facetem

Polecane posty

Gość nikita802

Cześć, a wiec jak w tytule jestem w 7 miesiącu ciąży, tak mam 20 lat ale ciesze się z mojego maluszka wraz z rodzina, a zabezpieczenia 100% pewności jednak nie dają, bo mój maluszek jest cudem, zażywałam tabletki i korzystaliśmy również z prezerwatywy. Wszystko wydaje się piękne jednak jest pewien problem, i jestem nim niestety mój partner i zarazem ojciec dziecka, który powinien mnie wspierać. Po poinformowaniu go ze jestem w ciąży (byłam wtedy już w 4 miesiącu, okres miałam wcześniej normalnie) strasznie się zmienił, stal się bardziej wulgarny w stosunku do mnie i zaczął częściej spożywać alkohol, do takiego stanu, ze polowy wydarzeń nie pamięta (jak awanturował się ze mną, wyzywał mnie od najgorszych itd). Mam dosyć słuchania znajomych i przyjaciół którzy cały czas mi mówią ze nie mogę z nim się rozstać ze względu na to ze mamy dziecko. Dlatego zadaje wam to pytania, czy powinnam nadal być w tym związku? Czy to ma jakikolwiek sens? Mówił nie raz ze się zmieni, i słyszałam to już chyba z setki raz nim wylądowałam w szpitalu (tak przez jedna kłótnie wylądowałam w szpitalu z zagrożeniem wcześniejszego porodu). No i najbardziej mnie zabolało to ze nie wyzywał mnie od najgorszych ale to jak zaczął mówić o dziecku po pijaku. Cytując jeden przykład :"To dziecko będzie pojebane i lewe jak ty" rozumiem ze ma jakiś problem do mnie, ale do dziecka? Co wy o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj póki czas..
nie licz na to, ze coś sie zmieni.. to smutne ale z czasem staje się nie do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety ale nie widze tego kolesia w roli ojca.... powinnas mu szczelic z liscia powiedziec co o nim myslisz i ze tak ojciec dziecka nie postępuje... tez zalezy ile ma lat bo jesli twoj wiek to wiadomo ze szczaw młody i nie dorósł do tego .... a jesli juz wiek ma gdzies 25 26 to tez zle bo juz powinien bys dojrzały a wiec i tak i tak jest zle.... nie wiem ale wychowasz to dziecie z rodzicami bo on jesli nie zrozumie... to kopnac w dupe i sciagac alimenciory bo tylko do tego sie nadaje .. aha i do robienia dzieci ... a tez błysnęłaś troche bo trzeba patrzec z kim sie to człowiek zadaje a nie ze ładniutki chłoptas to szpary trzeba dac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj póki czas..
ze o "dla dobra dziecka" nawet nie wspomne... dzieci widza, rozumieja i czują wiecej i duuuzo szybciej niz nam sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita802
nie ze ładniutki, spotykamy się już 3 lata i były już nawet zaręczyny. Byl zupełnie innym facetem teraz tak nagle się zmienił. Ma on 25 lat wiec w życiu bym się tego po nim nie spodziewała, zwłaszcza że się cieszył, a później jakby mu coś strzeliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom zgadzam sie ze dla zdrowia i dobra psychicznego dziecka powinno sie usunac ojca z widoku : ) aleee gdy juz sie urodzi i tam jakis czas minie to nie wiadomo jak moze facet zareagowac : ) były przypadki ze jak ojciec zobaczył swego syna to zmienił nastawienie : ) nastawienie do niego a niekoniecznie do swej wybranki wiec badz czujna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie.... narazie jakos ograniczaj myslenie o nim a mysl o dziecku: ) urodzi sie a wtedy zobaczysz co bedzie : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co ty czynisz :D o tej godzinie ma byc sen a nie siedzenie na necie : ) dziecko ma spac wiec idz połoz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita802
nie mogę zasnąć, bo powinien już być przed północą w domu, prace kończył o 22, martwię się że znowu gdzieś się wybrał z kolegami i ze znów wróci pod pity, a to może skończyć się kolejna awantura. Najbardziej irytujące jest to, ze jak jest pijany krzyczy bluźni wyzywa od najgorszych każe ze za cytuje "spierdalać", a na następny dzień jest mówi że mnie kocha że mu zależy i przeprasza, ale ile można przepraszać?? to słowo traci już dla mnie na znaczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj póki czas..
boze.... (czy kto tam jeszcze) Kobieto! ogarnij się to i on może coś zrozumie. drzwi zamykaj szybciutko i jesli spać nie moższ to chociaz rób coś co lubisz czytaj, ogladaj cokolwiek , zeby na chwile o pajacu zapomnieć.. Myśle, ze już on zadba o to zebyś uslyszła ze PAN wrocił ;) kontrolować wtedy tylko zeby nie zamarzla menda :) i ...wytrzymać zeby nie wpuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MERINGER
daj z mu z liscia i powiedz zeby sie pakowal i wypieprzal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styczniowy
Bardzo mi przykro gdy słyszę tego typu historię nota bene stokroć gorszę słyszałem w swoim życiu. Niestety rozwiązanie w takim przypadku jest jedno, ponieważ jako osoba w stanie błogosławionym nie powinnaś się denerwować dlatego proponuje proste i szybkie rozwiązanie: włóż bile do skarpetki i uderz ( ruchem okrężnym tak jakbyś machała skarpetką, oczywiście uderzenie stroną, w której znajduje się bila ) faceta z całej siły w okolice wątroby, pobyt w szpitalu gwarantowany min 2 tygodnie - nie odwiedzaj go, sam zatęskni i przyjdzie z płaczem.. Wtedy go olej a będzie biegał jak piesek za wami - jak okażesz słabość, będziesz miła itp facet Ciebie przestanie szanować a zwłaszcza taki jak Twój frajer bo mężczyzną to go nie nazwę, wybacz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×