lekarz twierdzi ze wczasie zapalenia płuc mam isc z dzieckiem na spacer

co wy na to ?

moja lekarka tez mi kazala isc na mroz z dzieckiem, bylam przerazona ale poszlam :> cos w tym chyba jest chociaz nie mam pojeia o co chodzi

Dziś wraca się do starych metod i bardzo dobrze. Kiedy moje dzieci chorowały też wychodziłam z nimi, a w tym samym czasie wietrzyłam z bakterii i wirusów całe mieszkanie. Powietrze należy wymieniać... Wbrew pozorom, nie należy również pozbawiać chorego kąpieli, nawet w czasie zapalenia płuc. Wiem, że niektóre metody bywają kontrowersyjne, ale proszę mi wierzyć, dobre. Pozdrawiam.

ale tez mial zapalenie pluc ? i co ? polepszylo sie ?

ja bym z tak chorym dzieckiem nie poszła, za chiny. co innego katar czy lekkie przeziębienie. ale zapalenie płuc? ja nie wiem co to za lekarz:-o

co to za lekarz? ordynator na oddziele pedriatycznym!! powiedzial to mnie/mojemu mezowi i tacie o tych spacerach maniak

sąsiadka miała kilka tygodni temu takie samo zalecenie. Pogorszenia nie było, wręcz przeciwnie kaszel na świeżym powietrzu ustępował i później było coraz lepiej.

mysza a mialas jakies komplikacje? wyleczyli ci dziecko? bo u mnie masakra...

tak szybko poszlo na szczescie :> moj maly dostal az zapalenia pluc przez zaniedbanie innego pediatry po serii bezskutecznego bactrimu x 3 i zle dobranych 2 antybiotykow :( ta choroba zaczela sie koncem wrzesnia a skonczylo sie wraz z nowym rokiem, niestety odpornosc dziecka bardzo ucierpiala i do dzis mam problem :(

mnie wtedy jeszcze polecano banki postawic ale ze ja nie umiem to juz tego nie zrobilam naomiast ten spacer o tyle pomogl ze dziecko go przespalo bo w domu ciagle kaszlal a na tym mrozie jakby mu sie zaczelo spokojnie oddychac

Zimne powietrze obkurcza naczynia krwionośne, lepiej się oddycha. Ja się nie spotkałam z takim zaleceniem. Ale skoro pediatra zaleca...

piszesz o dpornosci....no ja tez mam ten problem z moja malą....zawsze cos złapie....masakra czt ty cos robisz w kierunku podwyzszenia odp ?

ja juz dawalam wit tran i odzywki i dupa ale wydaje mi sie ze powoli wyrasta z chorowania :) teraz tez zalapal paskudztwo i dzis dostalismy summamed w trojke wszyscy ale to pierwszy raz od konca wrzesnia wiec sukces :) rok temu nie bylo mca by nie byl chory :( hartuje sie w przedszkolu :)

jeszcze 1 pyt chorowal ci jak poszedl do przedszkola? czy potem bylo lepiej?

on chodzi od 7mca zycia do zlobka potem do przedszkola, choroba zaczela sie po ok 3tyg zlobka za to drugi poszedl do zlobka majac niecale 6mcy i jak na razie byl 2 razy chory teraz trzeci

dzięki ...jhestem z rybnika .pozdrawiam...uciekam do szpitala do malej :(

Tak trzeba :) Mam tego pecha, że już kilka razy miała zapalenie płuc i nawet dwa razy skończyło sie to w szpitalu.Nawet wtedy jeśli tylko nie miałam bardzo wysokiej gorączki musiałam wychodzić na dwór :) i w ogóle mam zalecone codziennie co najmniej dwie godziny na dworze i duzo ruchu na świeżym powietrzu :)

jak ja bylam ze swoim synkiem w szpitalu na zapalenie pluc ( mial wtedy 9 miesiecy) to przez tydzien bylam w szpitali i zadnemu lekarzowi raczej przez mysl nie przeszlo zeby isc z tak chorym dzieckiem na spacer na dwor.

jak ja bylam ze swoim synkiem w szpitalu na zapalenie pluc ( mial wtedy 9 miesiecy) to przez tydzien bylam w szpitali i zadnemu lekarzowi raczej przez mysl nie przeszlo zeby isc z tak chorym dzieckiem na spacer na dwor.

podniose jeszcze dzisss

jak dziecko nie ma gorączki to śmieło...mój miał niespełna miesiąc jak dostał zapalenia płuc pod koniec choroby jak juz sie troche polepszyło i przestał goączkowac lekarz kazał isc na chwile na spacer!!dziecko ozdrowiało!!

nasz lekarz tez nam kazal wychodzic na spacery. pluca podobno sa wtedy lepiej ukrwione. dlatego smialo idz na spacer.

Jeżeli dziecko nie ma temperatury to jak najbardziej wskazane są spacery przy zapaleniu oskrzeli czy płuc. Ponad to mieszkanie trzeba porządnie wietrzyć bo w powietrzu znajdują się zarazki wydychane przez dziecko i inne patogeny, kurz itd. A w leczeniu chodzi nam chyba o minimalizowanie liczby drobnoustrojów. Poza tym jeszcze nie widziałam żeby komuś się coś stało od świeżego powietrza. Także dobrze ubrać dzieciątko i na dwór.

W marcu córka leżała w szpitalu na zapalenie pluc i oskrzeli. W 4 dobie na wizycie lekarka powiedziala, ze możemy wyjść na spacer 2-3 razy dziennie po 15 minut. Wychodzi lam na terenie szpitala i przez to, w opinii lekarki, leczenie trwalo krocej , bo dziecko byli dobrze dotlenione, pluca lepiej ukrwione. Często tez wietrzylismy sale gdzie lezaly dzieci ( praktycznie ciągle uchylone lub otwarte okno). Pielęgniarki sprawdzaly ile warstw dzieci maja na sobie i jeśli mialy np body i na to dlugi rękaw to kazaly zdjac, bo przegrzane dziecko leczy się dluzej. Przez stosowanie się do zaleceń córka zamiast 14 dni spędzi la w szpitalu 8.