Szef zabiega o spotkanie ze mną. On nie wie że ja to ja

poznaliśmy się na czacie... on mnie nie znosi ale jaja

a skad wiesz ze to twoj szef?

idz !!! bedzie ciekawie a jego mina -bezcenna :D

nakręć go trochę - niech się zabuja :-)

chce Cię zatrudnić z .... przyjemnością

bedziesz potem miala haczyka na niego ;)

wiem że to on, dzwonił do mnie... słyszałam jego głos, oczywiście nie odpowiedziałam... (mam 2 nr telefonu, ten oficjalny i nie oficjalny) trochę wspomniał o pracy - delikatnie weszłam na ten temat (rozmawiamy na gg, maile) On jest strasznym kobieciarzem, ...no i mnie nie lubi, ponoć za bardzo jestem niesforna... korci mnie by pójść :) hah, jego mina...

ale już go nakręciłam rozmawiamy od początku listopada nawet pogoniłam go na błonia - mieliśmy biegać - widziałam go, miałam czapkę z daszkiem kaptur i sportowe ciuchy - nie poznał mnie, był zmrok więc mnie nie dostrzegł Nie odzywałam się tydzień do niego, (chciał zakończyć "znajomość" skoro non stop coś mi wypada w dniu spotkania...) dzisiaj piszę że ciągle o mnie myśli a w pracy jakiś taki zadowolony, wysłąłąm maila z komórki... obserwowałam go - minę miał uśmiechniętą

co z tym fantem zrobić?

trudna sprawa. jak pojdziesz- jego mina bezcenna ale zeby potem nie chcial sie mscic, ewentualnie mozesz miec haczyk i jak bedzie burakiem to zagrozisz ze powiesz reszcie

:) poszła bym ale trochę się stresuję pracuję w mediach hmmm a jak to się rozniesie po załodze? zyć mie nie dadzą

Pewnie, ze idz. A jemu powiedz, ze te wszystkie spotkania odwolywalas, bo jak odkrywlas, ze on to on, to po prostu balas sie reakcji. Dodaj, ze to az dziwne, bo w pracy sie nie dogadujecie i masz wrazenie, ze on Cie nie lubi, a w wirtualnym swiecie wszystko jest meidzy Wami dobrze :D

Hilimennna - idę, o 23 zaproponował spacer, w sumie o 22 ale zaproponowałam 23, zgodził się on mnie nienawidzi!!! serio na tą nienawiść wiele rzeczy się złożyło kurde - obawiam się i to bardzo ale w sumie jak mnie zwolni to tylko ułatwi decyzję :)

i co? i co?

I tak od 1 stycznia noszę się z zamiarem rozpoczęcia pracy w innej firmie,lecz bardzo podobnej POSZŁAM (dodam ze raz go wystawiłąm, wyciągnełam na błonia, mieliśmy biegać, sądziłam że dobrze się odziałam by nie było mnie widać mojej trarzy, sylwetki jego reakcja: wiedziałem że to ty, masz jeszcze coś do powiedzenia.... z deka zdębiałam, on odszedł A teraz napisał esemesa: "jesteś nad wyraz prowokująca P.S i bardzo seksowna, zjesz ze mną śniadanie na Kazimierzu" (....?) jaja sobie robi? k************** się doigrałąm jutro założę kominiarkę na łeb masakra

tyło nałóż czyste majtki

HAH sądzisz że się przydadzą?

Skąd mam wiedzieć ? To tak na wszelki wypadek. Czasami wychodzi jakieś ruchanie, zdejmuje się spodnie, spódnice, czy sukienkę, a tam majtki w pieski, serduszka czy czego tam diabeł nie wymyśli.

jestem walnięta. zgodziłam się na śniadanie dla czystej satysfakcji: lata i powiewa mi jak się będzie zachowywał w pracy, tyle w niej przeszłam że wszystko przeżyję chce mu pokazać że też mam coś do powiedzenia chciałabym się jakoś zemścić aktualizacja sms on "podniecasz mnie" DEBIL!!! wysyła z 2 numeru, czyli tak jak i ja gra na 2 funty pozatym nienawidzę zarozumiałych niemców - pluję na niego!

niezła jesteś, daj znać jak poszło :)

suka