Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grzybki grzybki

Ile trzeba MOCZYC SUSZONE GRZYBY?

Polecane posty

Gość grzybki grzybki

Mam suszone podgrzybki (maja chyba juz 2-3 lata,mam nadzieje, ze beda dobre :P ) i chcialabym je dodac do farszu na pierogi z grzybami i kapusta i do bigosu. I nie wiem ile trzeba je wczesniej moczyc:( Do bigosu dodam je prosto z wody, ale na farsz na pierogi mam je gotowac w tej wodzie w ktorej sie moczyly czy w czystej? POMOCY :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopplaskada
mocz w mleku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatrzask
a może wspólna kąpiel w grzybach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ja to tak
Ja zostawiam na cala noc w wodzie. Mama mnie tak nauczyla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatrzask
suszone grzyby trzeba koniecznie wymoczyć w wodzie na kilka godzin, ponieważ jest w nich piasek , mech, igły jeżeli ktoś lubi grzybową z piaskiem to życzę smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ło Matko Bosko
Przecież dostałaś odpowiedź -"aż będą mokre". Jeżeli są bardzo wysuszone to dłużej. Ja mam grzybki suszone dwa i trzy lata wstecz. Dokładnie które są które to nie wiem bo je wymieszałem. Jak ich potrzebuję, to zalewam je wrzątkiem na ok. 1-2 godziny. Nie sprawdzam tego z zegarkiem w ręku bo w tym czasie mam inne zajęcia. Jak sobie o nich przypomnę to wstawiam je w garnku, z tą samą wodą na palnik i zagotowuję. Czekam, aż wystygną w stopniu umożliwiającym wyjęcie ich z wody ręką bez oparzenia się. Tnę je na mniejsze kawałki i wtedy widzę czy są dobrze namoczone, czy też jeszcze w środku są twarde i suche (jeszcze mi się nie zdarzyło aby były za suche). Pocięte grzybki wrzucam "siup" do bigosu, a wodę( zawsze tą samą) z grzybków wlewam przez drobne sitko ( żeby jakiś ślimaczek się nie przedostał). Bigos pyrkoli się jeszcze przez ok pół godzinki i wtedy grzybki mają czas, aby całkiem dojść do miękkości. Z farszem do pierogów też podobnie robię. Zwłaszcza jak mieliłem farsz to nie musiałem namaczać grzybów nadzwyczaj dokładnie bo i tak doszły w trakcie gotowania. Teraz to mi się nie chce bawić w mielenie dlatego staranniej je gotuję po pierwszym namoczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieckakkk
Czy ktoś wie dlaczego w mleku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladychanel
Nie wiem dlaczego w mleku. Ja suszone grzyby moczę całą noc (bo u mnie w domu tak się robiło), Potem gotuję w tej wodzie, która się moczyła około 30 - 40 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nigdy nie moczę grzyba od męża, ale gdybym miała to robić to najlepiej w jakimś płynie odkażającym typu azulan, lugola lub fiolet gencjanowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×